61Czy chcemy przez to powiedzieć, że powinniśmy trwać w grzechu, aby łaska się upowszechniła? 2Ależ nie! Skoro umarliśmy dla grzechu, jakże moglibyśmy nadal w nim żyć? 3Czy nie wiecie, że my, którzy zostaliśmy ochrzczeni w Chrystusie Jezusie, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierci? 4Przez chrzest zostaliśmy pogrzebani razem z Nim w śmierci po to, aby wejść w nowe życie, tak jak Chrystus został wskrzeszony z martwych dla chwały Ojca. 5Bo jeśli zostaliśmy złączeni z Nim przez śmierć podobną do Jego śmierci, będziemy także złączeni przez podobne zmartwychwstanie. 6To wiedzmy, że już nigdy nie wolno nam służyć grzechowi, ponieważ nasz stary człowiek został razem z Nim ukrzyżowany, aby grzeszne ciało uległo zniszczeniu. 7Ten bowiem, kto umarł, został uwolniony od grzechu. 8Jeśli natomiast umarliśmy z Chrystusem, wierzymy, że z Nim też będziemy żyć, 9bo wiemy, że Chrystus, wskrzeszony z martwych, już nie umiera, śmierć nad Nim już nie zapanuje. 10Jego śmierć była śmiercią dla grzechu raz na zawsze, Jego życie natomiast jest życiem dla Boga. 11Tak i wy uważajcie siebie za umarłych dla grzechu, żyjących zaś dla Boga w Chrystusie Jezusie.
12Niech więc grzech nie króluje w waszym śmiertelnym ciele, poddając was swoim pożądliwościom. 13Nie oddawajcie swego ciała grzechowi jako oręż niesprawiedliwości, ale oddawajcie samych siebie Bogu jako ci, którzy powstali z martwych; a swoje ciało oddajcie Bogu jako oręż sprawiedliwości. 14Niech nie panuje nad wami grzech. Przecież nie jesteście poddani Prawu, lecz łasce.
W służbie sprawiedliwości
15Czy wobec tego mamy grzeszyć, bo nie podlegamy już Prawu, lecz łasce? Ależ nie! 16Czyż nie wiecie, że poddając się komukolwiek jako posłuszni niewolnicy, jesteście niewolnikami tego, komu okazujecie posłuszeństwo? Albo jesteście poddani grzechowi prowadzącemu do śmierci, albo posłuszeństwu, które prowadzi do usprawiedliwienia. 17Bogu niech będą dzięki, że choć byliście niewolnikami grzechu, okazaliście szczere posłuszeństwo tej nauce, która została wam przekazana. 18Uwolnieni od grzechu staliście się sługami prawości. 19Mówię po ludzku – z powodu waszej słabości. Podobnie jak oddawaliście się w niewolę nieczystości i rosnącej wciąż nieprawości, tak teraz oddajcie się służbie sprawiedliwości, która prowadzi do świętości. 20Bo kiedy byliście niewolnikami grzechu, nie byliście poddani sprawiedliwości. 21Jakie owoce przynosiliście wówczas? Takie, których teraz się wstydzicie; ich końcem jest śmierć. 22Obecnie zaś, jako uwolnieni od grzechu i posłuszni Bogu, przynosicie owoce, które prowadzą do świętości, a końcem ich jest życie wieczne. 23Zapłatą bowiem za grzech jest śmierć, a darem Boga – życie wieczne w Chrystusie Jezusie, naszym Panu.
GRZECH - postawa człowieka przeciwna woli, jaką Bóg ma wobec swojego stworzenia, którą przekazał człowiekowi w prawie naturalnym i objawił w ustanowionych przez siebie przykazaniach. Autorzy ksiąg biblijnych stosują wiele pojęć, za pomocą których opisują rzeczywistość grzechu. Grzech jest rozumiany przede wszystkim jako akt buntu przeciwko Bogu, wyrażający się w świadomym i dobrowolnym zanegowaniu Jego panowania (Rdz 3,1-7). Zawsze towarzyszy mu próba postawienia kogoś lub czegoś na miejscu Boga. Dlatego każdy przejaw grzechu w swojej istocie jest aktem bałwochwalstwa (Rz 1,18 - 3,20). Konsekwencją buntu przeciwko Bogu jest pogwałcenie Jego praw, co księgi Pisma Świętego oddają obrazowym wyrażeniem: chybienie celu. Inny sposób opisywania rzeczywistości grzechu w Piśmie Świętym polega na przedstawianiu go w kategoriach obrazy Boga, przestępstwa, które pociąga za sobą winę i karę. Autorzy NT rozumieją grzech również jako dług, który człowiek zaciąga względem Boga (np. Mt 6,12-15; Łk 7,40-43; Kol 2,14). Apostoł Paweł, omawiając w Liście do Rzymian (Rz 5 - 7) genezę grzechu i śmierci, odwołuje się do obrazów zawartych w Księdze Rodzaju (Rdz 3,1nn). Powszechne nieposłuszeństwo ludzi, ukazane w grzechu Adama, zostało odkupione Męką i Śmiercią Jezusa. Tryumf Chrystusa nad grzechem i śmiercią otworzył ludziom drogę do Boga i życia wiecznego. Zob.
ADAM.
CHRYSTUS (gr. christos - ‘namaszczony’, odpowiednik hebr. masziach - ‘mesjasz’, ‘pomazaniec’) - w ST w ten sposób określano królów Izraela, którym przekazywano władzę w obrzędzie namaszczenia oliwą (Sdz 9,8-15; 2Sm 5,3; 1Krl 1,39; Ps 89,21; Syr 43,13), a także kapłanów, których takim obrzędem wprowadzano w urząd (Wj 29,7; Kpł 4,3.5.16; Syr 45,15). Pismo Święte używa tego terminu w odniesieniu do Dawida i jego sukcesorów, kontynuujących zapoczątkowaną przez niego dynastię (2Sm 7,12nn). Z czasem utrwaliła się w Izraelu wizja króla-kapłana, który miał być idealnym władcą czasów ostatecznych. Miał on zamknąć dynastię królów i utrwalić królestwo Boże na ziemi. Jego panowanie miało mieć charakter duchowy i powszechny. W NT tytuł pomazaniec prawie wyłącznie występuje w greckiej formie christos i odnosi się jedynie do osoby Jezusa z Nazaretu jako Zbawiciela namaszczonego i objawianego światu przez Ojca, który Go posyła na ziemię, aby wypełnił dzieło odkupienia (Mt 16,16n). W Kościele pierwotnym powszechnie posługiwano się tym określeniem w odniesieniu do Jezusa i dlatego zaczęło ono funkcjonować jako Jego imię własne. Zob.
NAMASZCZENIE.
JEZUS (hebr. Jehoszua, Jeszua - ‘Bóg zbawia’ lub ‘Bóg jest moim zbawieniem’) - imię wybrane przez Boga dla swojego Syna. Archanioł Gabriel, oznajmiając Maryi, że Bóg wybrał Ją na matkę Zbawiciela, polecił Jej, aby mającemu urodzić się dziecku nadano imię Jezus ( Łk 1,31). W ST imię to nosili: następca Mojżesza (Wj 17,8nn) oraz autor Mądrości Syracydesa, jednak przez szacunek do Zbawiciela, sukcesora Mojżesza nazywa się Jozuem, a księga Mądrość Syracydesa wzięła swoją nazwę od imienia ojca jej autora. Często w NT Jezus jest nazywany Chrystusem, co wynika z Jego mesjańskiego posłannictwa. Zob.
CHRYSTUS.
CHRZEST (od gr. baptizein - ‘zanurzyć’, ‘obmywać’) - znak oczyszczenia z grzechów i nowego życia. Obrzęd polegający na zanurzeniu w wodzie, praktykowany był już w czasach ST, występował również w religiach pogańskich. Nowość w stosowaniu rytualnych obmyć wprowadził Jan Chrzciciel (np. Mt 3,1nn), ponieważ chrzest, którego udzielał na znak pokuty i nawrócenia, można było przyjąć tylko raz. We wspólnotach chrześcijańskich od początku misjonarze udzielali chrztu w imię Jezusa, wypełniając w ten sposób Jego wyraźne polecenie, aby ludzie wszystkich narodów przyjmowali ten znak (Mt 28,19). Chrzest stanowi konieczny warunek i podstawę do rozpoczęcia życia chrześcijańskiego. Dla chrześcijan jest znakiem uczestnictwa w Śmierci i Zmartwychwstaniu Jezusa (Rz 6,3-9). Jego skutkiem jest nowe życie w Duchu Świętym, uwolnienie od skutków grzechu pierworodnego i innych grzechów, a także włączenie do wspólnoty Kościoła (Kol 2,12).
CHWAŁA (hebr. kawod - ‘znaczenie’, ‘waga’, ‘szacunek’, ‘blask’) - w ST chwała oznaczała przymiot Boga, który objawiał się przede wszystkim w dziełach stworzenia (np. Iz 6,3) i zbawienia (np. Iz 35,1-4). Ukazywała się również w sposób dostrzegalny przez człowieka jako obłok (np. Wj 14,24) lub słup ognia (np. Pwt 4,36). Czasami słowo to oznaczało obecność Boga (Wj 40,34n). W NT chwała Boża w sposób pełny objawiła się w osobie i dziele Jezusa Chrystusa (np. J 1,14; 17,1.4). Oddawać chwałę Bogu oznacza czcić Go, uwielbiać, adorować i być wdzięcznym za otrzymane łaski (np. Łk 17,18; 1Kor 10,31). Dzięki Jezusowi Chrystusowi ludzie będą mieli udział w chwale Boga (Rz 2,7; 8,17; 2Tes 2,14), co nastąpi przy Jego powtórnym przyjściu na ziemię (Kol 3,4).
CIAŁO - termin wieloznaczny; zarówno jęz. hebr., jak i jęz. gr. posiadały dwa terminy na określenie ciała: hebr. sze’er, gr. sarks - dosł. ‘mięso’, ‘cielesność’ i hebr. basar, gr. soma - ‘ciało’. W mentalności semickiej człowiek był jednością, bez podziału na ciało i duszę, stosowanego w świecie greckim. Basar oznacza całego człowieka, ale także odnosi się do ciała zwierząt. Inne znaczenie słowa ciało pojawia się dopiero w NT, gdzie apostoł Paweł używał tego terminu, przeciwstawiając życie według łaski i ducha życiu według ciała, to znaczy opartemu na podążaniu za cielesnymi popędami (np. Rz 8,1nn). Nie oznacza to, że apostoł uważał ciało za złe z natury (np. 1Kor 6,19n). Życie według ciała charakteryzuje się dążeniem do zaspokajania ludzkiej pożądliwości (np. 1J 2,16n). Jest konsekwencją skażenia ludzkiej natury przez grzech ( Rz 5,12), ale dzięki wierze, łasce i pomocy Ducha Świętego, człowiek jest wezwany, aby panować nad własnym ciałem, czyli skłonnościami do ulegania pożądliwości. Życiu według ciała przeciwstawione jest życie duchowe, w którym nie ma miejsca na grzech (np. J 5,14; 8,11; 1J 3,6.9). W Piśmie Świętym ciało jest postrzegane jako godne szacunku, gdyż tylko jako ludzie, czyli istoty posiadające ciało, możemy dostąpić objawienia Boga (np. Ps 40,8nn; Hbr 10,5-10), żyć z Nim w przymierzu tu na ziemi, a po śmierci, w wieczności zjednoczyć się z Nim w pełni, posiadając ciała zmartwychwstałe, przemienione na podobieństwo ciała Jezusa po Jego Zmartwychwstaniu (np. 1Kor 15,51nn).
CIAŁO - termin wieloznaczny; zarówno jęz. hebr., jak i jęz. gr. posiadały dwa terminy na określenie ciała: hebr. sze’er, gr. sarks - dosł. ‘mięso’, ‘cielesność’ i hebr. basar, gr. soma - ‘ciało’. W mentalności semickiej człowiek był jednością, bez podziału na ciało i duszę, stosowanego w świecie greckim. Basar oznacza całego człowieka, ale także odnosi się do ciała zwierząt. Inne znaczenie słowa ciało pojawia się dopiero w NT, gdzie apostoł Paweł używał tego terminu, przeciwstawiając życie według łaski i ducha życiu według ciała, to znaczy opartemu na podążaniu za cielesnymi popędami (np. Rz 8,1nn). Nie oznacza to, że apostoł uważał ciało za złe z natury (np. 1Kor 6,19n). Życie według ciała charakteryzuje się dążeniem do zaspokajania ludzkiej pożądliwości (np. 1J 2,16n). Jest konsekwencją skażenia ludzkiej natury przez grzech ( Rz 5,12), ale dzięki wierze, łasce i pomocy Ducha Świętego, człowiek jest wezwany, aby panować nad własnym ciałem, czyli skłonnościami do ulegania pożądliwości. Życiu według ciała przeciwstawione jest życie duchowe, w którym nie ma miejsca na grzech (np. J 5,14; 8,11; 1J 3,6.9). W Piśmie Świętym ciało jest postrzegane jako godne szacunku, gdyż tylko jako ludzie, czyli istoty posiadające ciało, możemy dostąpić objawienia Boga (np. Ps 40,8nn; Hbr 10,5-10), żyć z Nim w przymierzu tu na ziemi, a po śmierci, w wieczności zjednoczyć się z Nim w pełni, posiadając ciała zmartwychwstałe, przemienione na podobieństwo ciała Jezusa po Jego Zmartwychwstaniu (np. 1Kor 15,51nn).
PRAWO (hebr. Tora - dosł. ‘nauka’, ‘pouczenie’) - termin mający wiele znaczeń, dlatego trzeba uważać, aby przez przekład na język polski nie zawęzić jego rozumienia. Tora jest nazwą pięciu pierwszych ksiąg w Biblii hebrajskiej (Pięcioksiąg) i odnosi się do przykazań, przepisów oraz pouczeń tam zapisanych. Termin ten obejmuje także wszelkie pouczenia, przekazane za pomocą narracji. Kodeks Prawa zawierający nakazy i zakazy jest przypisywany Mojżeszowi, ale kształtował się on dosyć długo i w wielu kwestiach podobny jest do ówczesnego starożytnego prawodawstwa innych narodów Bliskiego Wschodu. Przepisy zawarte w Pięcioksięgu obejmują i regulują różne dziedziny życia: kult, moralność oraz zasady życia społecznego. Prawo jest rozumiane także jako mądrość, wyraz woli Bożej ( Ps 19,8-11) wobec narodu wybranego, a jego przestrzeganie było warunkiem zachowania przymierza (Pwt 28,1nn). W tradycji żydowskiej istniała także Tora ustna jako interpretacja Tory pisanej. Została ona spisana w dziełach judaizmu rabinicznego, zwanych Miszną i Talmudem. Zob.
PRZYMIERZE.
GRZECH - postawa człowieka przeciwna woli, jaką Bóg ma wobec swojego stworzenia, którą przekazał człowiekowi w prawie naturalnym i objawił w ustanowionych przez siebie przykazaniach. Autorzy ksiąg biblijnych stosują wiele pojęć, za pomocą których opisują rzeczywistość grzechu. Grzech jest rozumiany przede wszystkim jako akt buntu przeciwko Bogu, wyrażający się w świadomym i dobrowolnym zanegowaniu Jego panowania (Rdz 3,1-7). Zawsze towarzyszy mu próba postawienia kogoś lub czegoś na miejscu Boga. Dlatego każdy przejaw grzechu w swojej istocie jest aktem bałwochwalstwa (Rz 1,18 - 3,20). Konsekwencją buntu przeciwko Bogu jest pogwałcenie Jego praw, co księgi Pisma Świętego oddają obrazowym wyrażeniem: chybienie celu. Inny sposób opisywania rzeczywistości grzechu w Piśmie Świętym polega na przedstawianiu go w kategoriach obrazy Boga, przestępstwa, które pociąga za sobą winę i karę. Autorzy NT rozumieją grzech również jako dług, który człowiek zaciąga względem Boga (np. Mt 6,12-15; Łk 7,40-43; Kol 2,14). Apostoł Paweł, omawiając w Liście do Rzymian (Rz 5 - 7) genezę grzechu i śmierci, odwołuje się do obrazów zawartych w Księdze Rodzaju (Rdz 3,1nn). Powszechne nieposłuszeństwo ludzi, ukazane w grzechu Adama, zostało odkupione Męką i Śmiercią Jezusa. Tryumf Chrystusa nad grzechem i śmiercią otworzył ludziom drogę do Boga i życia wiecznego. Zob.
ADAM.
CHRYSTUS (gr. christos - ‘namaszczony’, odpowiednik hebr. masziach - ‘mesjasz’, ‘pomazaniec’) - w ST w ten sposób określano królów Izraela, którym przekazywano władzę w obrzędzie namaszczenia oliwą (Sdz 9,8-15; 2Sm 5,3; 1Krl 1,39; Ps 89,21; Syr 43,13), a także kapłanów, których takim obrzędem wprowadzano w urząd (Wj 29,7; Kpł 4,3.5.16; Syr 45,15). Pismo Święte używa tego terminu w odniesieniu do Dawida i jego sukcesorów, kontynuujących zapoczątkowaną przez niego dynastię (2Sm 7,12nn). Z czasem utrwaliła się w Izraelu wizja króla-kapłana, który miał być idealnym władcą czasów ostatecznych. Miał on zamknąć dynastię królów i utrwalić królestwo Boże na ziemi. Jego panowanie miało mieć charakter duchowy i powszechny. W NT tytuł pomazaniec prawie wyłącznie występuje w greckiej formie christos i odnosi się jedynie do osoby Jezusa z Nazaretu jako Zbawiciela namaszczonego i objawianego światu przez Ojca, który Go posyła na ziemię, aby wypełnił dzieło odkupienia (Mt 16,16n). W Kościele pierwotnym powszechnie posługiwano się tym określeniem w odniesieniu do Jezusa i dlatego zaczęło ono funkcjonować jako Jego imię własne. Zob.
NAMASZCZENIE.
JEZUS (hebr. Jehoszua, Jeszua - ‘Bóg zbawia’ lub ‘Bóg jest moim zbawieniem’) - imię wybrane przez Boga dla swojego Syna. Archanioł Gabriel, oznajmiając Maryi, że Bóg wybrał Ją na matkę Zbawiciela, polecił Jej, aby mającemu urodzić się dziecku nadano imię Jezus ( Łk 1,31). W ST imię to nosili: następca Mojżesza (Wj 17,8nn) oraz autor Mądrości Syracydesa, jednak przez szacunek do Zbawiciela, sukcesora Mojżesza nazywa się Jozuem, a księga Mądrość Syracydesa wzięła swoją nazwę od imienia ojca jej autora. Często w NT Jezus jest nazywany Chrystusem, co wynika z Jego mesjańskiego posłannictwa. Zob.
CHRYSTUS.
PAN (hebr. Adonai - ‘pan’; gr. Kyrios - ‘władca’, ‘ten który ma władzę nad innym człowiekiem lub całym ludem’) - tytuł wyrażający dostojeństwo i cześć. W ST termin ten stosowano w zastępstwie imienia Boga, którego ze względu na jego świętość nie wypowiadano. W obecnym przekładzie tam, gdzie występuje słowo ”Pan”, w oryginale jest słowo JHWH (tzw. tetragram), wymawiane zazwyczaj jako Jahwe. W ST jest to najważniejsze imię Boga, które prawdopodobnie oznacza Tego, który jest, który wyzwala, który stwarza, który panuje ( Wj 3,14n). W Septuagincie - greckim przekładzie ST - tytuł Pan (Kyrios) stał się imieniem własnym Boga, najwyższego spośród wszystkich władców (Pwt 10,17). NT tytuł Kyrios odnosi do Jezusa. Upowszechnił się on w pierwszych wspólnotach chrześcijan, którzy oddając się pod panowanie Chrystusa, uznali Go za jedynego Pana, władcę życia i śmierci (Rz 14,9), tego, który powróci (1Tes 4,17), aby ostatecznie zatryumfować nad wszystkim (Flp 2,9-11). Rzeczywiste uznanie Jezusa za Pana jest warunkiem wystarczającym do otrzymania zbawienia (Rz 10,9; por. J 13,13n).
Umarli dla grzechu – żyjący dla Chrystusa
Apostoł, przewidując, że ukazana przez niego zależność między grzechem a łaską (Rz 5,20b) może prowadzić do błędnych wniosków, od razu rozwiewa wszelkie wątpliwości. Byłaby to bowiem przewrotność, gdyby ktoś celowo popełniał grzechy, aby w konsekwencji otrzymać od Chrystusa większą łaskę przebaczenia. Myśl Pawła jest więc jednoznaczna: Człowiek przez chrzest zostaje złączony z Chrystusem, dlatego od tego momentu nie powinien mieć nic wspólnego z grzechem. Chrzest, łącząc osobę wierzącą z Chrystusem, sprawia, że ma ona łączność ze wszystkim, co dotyczy Chrystusa, a więc także z Jego Śmiercią. Gdy mówi się, że chrzest jest zanurzeniem w Śmierci Chrystusa, oznacza to, że człowiek wierzący przyjmuje owoce Śmierci Chrystusa i w nich uczestniczy. Istotnym owocem Śmierci Chrystusa jest pokonanie szatana, który jest źródłem zła. Chrześcijanin więc, złączony z Chrystusem w Jego Śmierci, w sposób definitywny zrywa z grzechem, aby móc na zawsze przebywać z Chrystusem, który żyje na wieki. Dzięki chrztowi dokonuje się więc moralna odnowa człowieka (1P 2,24). Przez chrzest każdy wierzący staje się nowym stworzeniem i ma ten dar pielęgnować w swoim życiu. Dopóki jednak człowiek żyje na ziemi i nie ma pełnego zrozumienia spraw Bożych (1Kor 13,12), popełnia błędy i może wybrać to, co jest przeciwne Bogu. Wybór zła sprawia, że osoba wierząca wyrzeka się niejako życia Bożego w sobie i wchodzi na drogi prowadzące ku śmierci. Żeby ustrzec się od tego, apostoł zaleca wierzącym, aby oddali całe swoje życie na służbę Panu. Polega to na tym, że każdy, w zgodzie ze swoim powołaniem, przyczynia się do tego, aby w jego życiu dobro tryumfowało nad złem (Rz 12,1n).
W służbie sprawiedliwości
Apostoł nawiązuje do powszechnego przekonania, że każdy człowiek zawsze jest komuś lub czemuś poddany. Zależność ta może być dla człowieka źródłem wzrostu i rozwoju lub może być niszcząca. Każdy człowiek decyduje o swoim życiu, czy wybiera coś, co będzie go coraz bardziej wyzwalać, czy też podda się temu, co go zniewoli. Wybór czegoś z samej swej istoty oznacza posłuszeństwo temu, co się wybrało. Dlatego każdy, kto wybiera grzech, staje się niewolnikiem grzechu i czyni to, co grzech nakazuje czynić. Ten zaś, kto wybiera Chrystusa, staje się Jego sługą i czyni dobro, bo został wyzwolony z zepsucia, do którego prowadził grzech. Aby człowiek mógł właściwie rozeznać, czemu lub komu służy, musi raz po raz robić rachunek sumienia i odpowiadać sobie na pytanie, na ile w jego życiu jest obecna nauka Jezusa zawarta w Ewangelii? Uczciwa ocena własnych myśli, pragnień, słów i czynów w świetle Ewangelii informuje, kim człowiek naprawdę jest i ku czemu zmierza jego życie. Proporcje pomiędzy uczynionym dobrem a dokonanym złem pokazują, czy jest na drodze prowadzącej ku śmierci, czy ku życiu wiecznemu.
List do Rzymian
Wprowadzenie
Okoliczności powstania
Rzym jako stolica Imperium był miejscem, do którego przybywali ludzie ze wszystkich stron cesarstwa. Znaczną część mieszkańców miasta stanowili przybysze ze Wschodu, a wśród nich liczni Żydzi. Zaistniała w ten sposób społeczność żydowska stała się z czasem miejscem narodzin wspólnoty chrześcijańskiej. Fakt ten wywołał jednak gwałtowne spory wśród samych Żydów i w wyniku tych nieporozumień cesarz Klaudiusz wydał w 49 r. edykt nakazujący Żydom opuszczenie Rzymu. Kościołowi rzymskiemu groził więc rozpad. W mieście pozostali jednak chrześcijanie pogańskiego pochodzenia, niezwiązani z żydowską synagogą. Dzięki nim Kościół w Rzymie nie przestał istnieć. Kiedy w 54 r. pozwolono Żydom wrócić do Rzymu, przybyli wśród nich chrześcijanie żydowskiego pochodzenia. Zastali oni zorganizowaną wspólnotę kościelną, która nawet znacznie się powiększyła. W momencie, gdy Paweł wysyłał list do rzymskiego Kościoła, w skład wspólnoty wchodzili zarówno chrześcijanie wywodzący się spośród pogan, jak i pochodzenia żydowskiego.
List do rzymskiego Kościoła Paweł pisał w Koryncie pod koniec trzeciej podróży misyjnej (lata 52-56), korzystając z gościnności niejakiego Gajusa (Rz 16,23), którego – jak sam mówił – osobiście ochrzcił (1Kor 1,14). Patrząc na swoją dotychczasową działalność, stwierdził, że od Jeruzalem, we wszystkich kierunkach, aż do Ilirii dopełnił głoszenia Ewangelii (Rz 15,19). To skłoniło go do szukania nowego zadania, które byłoby godne otrzymanego powołania. Apostoł postanawia więc udać się najpierw do Rzymu (Rz 1,13; 15,22nn), a stamtąd do Hiszpanii, gdzie jeszcze nikt nie głosił Ewangelii (Rz 15,21.24). Zanim to jednak uczyni, pragnie za pośrednictwem listu nawiązać osobisty kontakt z Rzymianami. Z ich pomocą będzie mu łatwiej zrealizować zamiar ewangelizacji zachodnich krańców Imperium. List do Rzymian, w odróżnieniu od listów napisanych poprzednio przez apostoła, został więc napisany do wspólnoty, której Paweł nie znał osobiście.
Wpływ na decyzję napisania listu miała także wcześniejsza polemika apostoła z jego przeciwnikami, zawarta w Liście do Galatów, Liście do Filipian i w Drugim Liście do Koryntian. Ludzie ci wywodzili się z kręgów żydowskich i robili wszystko, żeby wzbudzić wśród słuchaczy Pawła nieufność do niego i do orędzia, które głosił. Apostoł przedstawia więc w liście również obronę głoszonej Ewangelii. Bardzo wyraźnie podkreśla wolność od Prawa, ukazując zarazem przywileje Izraela i świętość Prawa. Czyni tak, aby przeciwnikom wytrącić argumenty z ręki. W Liście do Rzymian Paweł wypowiada się spokojnie na te same tematy, które w Liście do Galatów, Liście do Filipian i w Drugim Liście do Koryntian zostały przedstawione w nieco gwałtowny sposób.
Treść i teologia
W strukturze Listu do Rzymian oprócz wstępu (Rz 1,1-15) i zakończenia (Rz 15,14 – 16,27) wyróżnić można dwie zasadnicze części. Pierwsza, doktrynalna (Rz 1,16 – 11,36), sprowadza się do obszernego dowodzenia postawionej w wersecie Rz 1,16 tezy o zbawieniu, które Bóg ofiaruje w Jezusie Chrystusie tak Żydom, jak i poganom. Druga część (Rz 12,1 – 15,13) zawiera zachęty i napomnienia dotyczące ogółu wiernych (Rz 12 – 13) oraz bardziej szczegółowe wskazania dotyczące zachowań w ramach chrześcijańskiej wspólnoty (Rz 14 – 15).
Szczegółowy podział nie jest już tak oczywisty ze względu na pojawiające się w tekście dygresje, których celem jest wyjaśnienie pojedynczych kwestii i usunięcie ewentualnych nieporozumień. Dygresje te dają się stosunkowo łatwo rozpoznać, gdyż układają się według schematu: pytanie – odpowiedź (np. Rz 3,9; 6,1; 11,1).
W Liście do Rzymian Paweł dzieli całą ludzkość na dwie grupy: Żydów i pogan. Jedni i drudzy sądzili, że usprawiedliwienie przed Bogiem, a w konsekwencji zbawienie, znajduje się w ich zasięgu. W rzeczywistości jedni i drudzy pobłądzili. Błąd Żydów polegał na przekonaniu, że samo posiadanie Prawa uwolni ich od gniewu Boga. Pogan, szczególnie Greków, zgubił ich zachwyt nad własną mądrością, która jednak nie szła w parze z ich postępowaniem. Paweł stwierdza, że zarówno do Żydów, jak i do pogan przychodzi Chrystus, aby wyzwolić ich z zagubienia. Wiara w Ewangelię, którą On ogłosił, jest ocaleniem dla każdego. Wiara sprawia również, że zniesione zostają wcześniejsze różnice i podziały między ludźmi i wszyscy zyskują równość przed Bogiem. Wszyscy wierzący mają więc taki sam udział w łaskach Bożych dających zbawienie.
Apostoł, przewidując, że ukazana przez niego zależność między grzechem a łaską (Rz 5,20b) może prowadzić do błędnych wniosków, od razu rozwiewa wszelkie wątpliwości. Byłaby to bowiem przewrotność, gdyby ktoś celowo popełniał grzechy, aby w konsekwencji otrzymać od Chrystusa większą łaskę przebaczenia. Myśl Pawła jest więc jednoznaczna: Człowiek przez chrzest zostaje złączony z Chrystusem, dlatego od tego momentu nie powinien mieć nic wspólnego z grzechem. Chrzest, łącząc osobę wierzącą z Chrystusem, sprawia, że ma ona łączność ze wszystkim, co dotyczy Chrystusa, a więc także z Jego Śmiercią. Gdy mówi się, że chrzest jest zanurzeniem w Śmierci Chrystusa, oznacza to, że człowiek wierzący przyjmuje owoce Śmierci Chrystusa i w nich uczestniczy. Istotnym owocem Śmierci Chrystusa jest pokonanie szatana, który jest źródłem zła. Chrześcijanin więc, złączony z Chrystusem w Jego Śmierci, w sposób definitywny zrywa z grzechem, aby móc na zawsze przebywać z Chrystusem, który żyje na wieki. Dzięki chrztowi dokonuje się więc moralna odnowa człowieka (1P 2,24). Przez chrzest każdy wierzący staje się nowym stworzeniem i ma ten dar pielęgnować w swoim życiu. Dopóki jednak człowiek żyje na ziemi i nie ma pełnego zrozumienia spraw Bożych (1Kor 13,12), popełnia błędy i może wybrać to, co jest przeciwne Bogu. Wybór zła sprawia, że osoba wierząca wyrzeka się niejako życia Bożego w sobie i wchodzi na drogi prowadzące ku śmierci. Żeby ustrzec się od tego, apostoł zaleca wierzącym, aby oddali całe swoje życie na służbę Panu. Polega to na tym, że każdy, w zgodzie ze swoim powołaniem, przyczynia się do tego, aby w jego życiu dobro tryumfowało nad złem (Rz 12,1n).