21Dzieci moje, piszę wam o tym, abyście nie grzeszyli. Gdyby jednak ktoś zgrzeszył, mamy Orędownika u Ojca, sprawiedliwego Jezusa Chrystusa. 2On jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy i nie tylko za nasze, ale także całego świata.

Dawne i nowe przykazanie miłości bliźniego

3Po tym rozpoznajemy, że Go znamy, jeżeli przestrzegamy Jego przykazań. 4Kto mówi, że Go zna, a nie przestrzega Jego przykazań, jest kłamcą i nie ma w nim prawdy. 5Kto natomiast zachowuje Jego słowa, w tym naprawdę miłość Boża jest doskonała – po tym rozpoznajemy, że jesteśmy w Nim. 6Kto mówi, że trwa w Nim, powinien tak żyć, jak On żył. 7Umiłowani, nie piszę wam o nowym przykazaniu, lecz o dawnym przykazaniu, które mieliście od początku. Tym dawnym przykazaniem jest słowo, które usłyszeliście.

8A jednak piszę wam o nowym przykazaniu, które jest prawdziwe w Nim i w was, ponieważ ciemność przemija, a światłość prawdziwa już świeci. 9Kto mówi, że trwa w światłości, a nienawidzi swego brata, wciąż jest w ciemności. 10Kto miłuje swego brata, trwa w światłości i nie staje się dla nikogo przyczyną upadku. 11Kto zaś nienawidzi swego brata, trwa w ciemności i chodzi w ciemności. Nie wie, dokąd zmierza, ponieważ ciemności oślepiły jego oczy.

Przestroga przed przywiązaniem do świata

12Piszę do was, dzieci:

Odpuszczone są wam grzechy ze względu na Jego imię.

13Piszę do was, ojcowie:

Znacie Tego, który jest od początku.

Piszę do was, młodzieńcy:

Zwyciężyliście Złego.

14Napisałem do was, dzieci,

że poznałyście Ojca.

Napisałem do was, ojcowie,

że poznaliście Tego, który jest od początku.

Napisałem do was, młodzieńcy,

że jesteście mocni,

a nauka Boża trwa w was

i zwyciężyliście Złego.

15Nie miłujcie świata ani tego, co jest na świecie. Jeżeli ktoś miłuje świat, nie ma w nim miłości Ojca. 16Wszystko bowiem, co jest na świecie: pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha ze spraw doczesnych nie pochodzi od Ojca, lecz od świata. 17Świat jednak przemija, a z nim jego pożądliwość. Kto natomiast wypełnia wolę Bożą, trwa na wieki.

Ostatnia godzina – czas antychrystów

18Dzieci, jest już ostatnia godzina i – jak słyszeliście – antychryst przychodzi. Pojawiło się nawet wielu antychrystów i po tym poznajemy, że jest to ostatnia godzina. 19Wyszli oni spośród nas, lecz nie należeli do nas. Gdyby bowiem należeli do nas, pozostaliby z nami. Opuścili nas jednak, aby się ujawniło, że nie wszyscy należą do nas. 20Wy natomiast macie namaszczenie od Świętego, którego wszyscy znacie. 21Nie napisałem wam, że nie znacie prawdy, ale że ją znacie i wiecie, że żadne kłamstwo nie pochodzi z prawdy.

22Któż jest kłamcą jak nie ten, kto nie uznaje, że Jezus jest Chrystusem? Antychrystem jest ten, kto nie uznaje Ojca i Syna. 23Każdy, kto nie uznaje Syna, nie ma też łączności z Ojcem, a kto wyznaje Syna, ma także łączność z Ojcem. 24Niech trwa w was to, o czym słyszeliście od początku. Jeżeli przetrwa w was to, o czym słyszeliście od początku, to i wy będziecie trwać w Synu i w Ojcu. 25A obietnicą, którą On nam dał, jest życie wieczne.

26Napisałem wam o tym z powodu tych, którzy wprowadzają was w błąd. 27W was trwa namaszczenie, które otrzymaliście od Niego i nie potrzebujecie, żeby ktoś was pouczał. Jego namaszczenie, które jest prawdziwe, a nie fałszywe, poucza was o wszystkim. Trwajcie więc w tym, czego was nauczył.

Zachęta do wytrwałości

28Dzieci, teraz trwajcie w Nim, abyśmy gdy się ukaże, mieli pełną ufność i nie zostali przez Niego zawstydzeni, gdy przyjdzie. 29Skoro wiecie, że On jest sprawiedliwy, to uznajcie również, że każdy, kto postępuje sprawiedliwie, z Niego się narodził.


Orędownik – dosł. Paraklet; tutaj w znaczeniu: ‘Ktoś przywołany na pomoc’, ‘Wspomożyciel’, wtórnie – ‘Pocieszyciel’.


Zły – mowa tu o szatanie.


świat – nie chodzi tu o przyrodę (Ps 24,1). Określenie to obejmuje wszystko, co sprzeciwia się Bogu.


Tradycja ascetyczna Kościoła już od pierwszych wieków widziała w tym tekście wskazanie na grzechy nieczystości, chciwości i pychy, którym przeciwstawiono cnoty czystości, ubóstwa i posłuszeństwa.


ostatnia godzina – określenie to nie dotyczy końca świata. Chodzi natomiast o konieczność dokonywania wyboru pomiędzy dobrem a złem w każdym momencie życia.


namaszczenie od Świętego – w tym miejscu namaszczenie oznacza Ducha, a Święty – Chrystusa, jego dawcę. W tradycji biblijnej namaszczenie wiązało się z otrzymaniem Ducha Bożego (Iz 11,2; 61,1). Termin namaszczenie może też oznaczać, w nawiązaniu do praktyk wczesnego chrześcijaństwa, naukę chrześcijańską, którą przyszli wyznawcy poznawali przed przyjęciem chrztu. List zawiera apel, aby trzymać się tej nauki jako apostolskiej i autorytatywnej (1J 1,1; 2,24.27).


Może to być aluzja do błędnej nauki Kerynta, którą głosił ok. 100 r. po Chr. Uważał on Jezusa za zwykłego człowieka i wprowadzał rozróżnienie pomiędzy Jezusem z Nazaretu a Chrystusem pochodzącym z wysoka. Jego zdaniem Chrystus zstąpił na Jezusa w chwili chrztu i opuścił Go przed męką.


Chodzi o nauczanie apostołów dotyczące Jezusa Chrystusa.


JEZUS (hebr. Jehoszua, Jeszua - ‘Bóg zbawia’ lub ‘Bóg jest moim zbawieniem’) - imię wybrane przez Boga dla swojego Syna. Archanioł Gabriel, oznajmiając Maryi, że Bóg wybrał Ją na matkę Zbawiciela, polecił Jej, aby mającemu urodzić się dziecku nadano imię Jezus ( Łk 1,31). W ST imię to nosili: następca Mojżesza (Wj 17,8nn) oraz autor Mądrości Syracydesa, jednak przez szacunek do Zbawiciela, sukcesora Mojżesza nazywa się Jozuem, a księga Mądrość Syracydesa wzięła swoją nazwę od imienia ojca jej autora. Często w NT Jezus jest nazywany Chrystusem, co wynika z Jego mesjańskiego posłannictwa. Zob.

CHRYSTUS.

CHRYSTUS (gr. christos - ‘namaszczony’, odpowiednik hebr. masziach - ‘mesjasz’, ‘pomazaniec’) - w ST w ten sposób określano królów Izraela, którym przekazywano władzę w obrzędzie namaszczenia oliwą (Sdz 9,8-15; 2Sm 5,3; 1Krl 1,39; Ps 89,21; Syr 43,13), a także kapłanów, których takim obrzędem wprowadzano w urząd (Wj 29,7; Kpł 4,3.5.16; Syr 45,15). Pismo Święte używa tego terminu w odniesieniu do Dawida i jego sukcesorów, kontynuujących zapoczątkowaną przez niego dynastię (2Sm 7,12nn). Z czasem utrwaliła się w Izraelu wizja króla-kapłana, który miał być idealnym władcą czasów ostatecznych. Miał on zamknąć dynastię królów i utrwalić królestwo Boże na ziemi. Jego panowanie miało mieć charakter duchowy i powszechny. W NT tytuł pomazaniec prawie wyłącznie występuje w greckiej formie christos i odnosi się jedynie do osoby Jezusa z Nazaretu jako Zbawiciela namaszczonego i objawianego światu przez Ojca, który Go posyła na ziemię, aby wypełnił dzieło odkupienia (Mt 16,16n). W Kościele pierwotnym powszechnie posługiwano się tym określeniem w odniesieniu do Jezusa i dlatego zaczęło ono funkcjonować jako Jego imię własne. Zob.

NAMASZCZENIE.

OFIARA - polega na przekazaniu Bogu rzeczy lub zwierząt, najczęściej w akcie oficjalnego kultu. Biblijna idea ofiary ewoluowała wraz z biegiem historii zbawienia. W historii składania ofiar znajduje swoje odbicie historia wiary Izraela w jedynego Boga. Dary składane Bogu w ofierze mogły być krwawe lub bezkrwawe, ze zwierząt lub z roślin, z pokarmów lub z płynów. W czasach patriarchów ofiary były składane przez głowę rodziny, z okazji ważnych wydarzeń, na zbudowanym przez ofiarodawców kamiennym ołtarzu. Od czasów wędrówki przez pustynię ukształtował się kult instytucjonalny, w którym składanie ofiar zostało zarezerwowane dla kapłanów. Przepisy składania ofiar są podane w Kpł 1 - 7 i Lb 15. Najbardziej typową była ofiara całopalna, składana przez kapłanów każdego dnia rano i wieczorem w świątyni w Jerozolimie. Składano ją w imieniu całego ludu jako wyraz hołdu i wdzięczności Bogu, który jest Panem życia. Rodzaj i sposób składania ofiary uzależniony był od celu, który ofiarodawca chciał osiągnąć przez jej złożenie (pojednanie z Bogiem, przebłaganie Boga za popełnione grzechy, wyproszenie u Boga szczególnej łaski itp.). Starotestamentowy kult ofiarniczy nie był jedynie zewnętrznym rytuałem, jak niekiedy próbow ano go interpretować. Obrzędom składania ofiar towarzyszył wymiar duchowy, który wyrażał się w wierze ofiarodawców. Liturgia ofiarnicza jest odpowiedzią człowieka na miłość Boga i przede wszystkim oznacza oddanie się ofiarodawcy w opiekę i moc Stwórcy. Rutynę w składaniu ofiar mocno krytykowali prorocy ST. Niektórzy twierdzili nawet, że Bóg całkowicie je odrzuca, jeśli nie towarzyszy im duchowa przemiana ofiarodawcy (np. Ps 51,16-21; Iz 1,10-20; Am 5,21-27). Jezus zapowiedział kres ofiar ST i wspomniał o godzinie, w której Bóg będzie otrzymywał kult w Duchu i w prawdzie od prawdziwych czcicieli (J 4,23n). Godzina ta wypełniła się wtedy, gdy na krzyżu złożył z siebie najdoskonalszą ofiarę za całe stworzenie. Jedyna ofiara Chrystusa ostatecznie zakończyła kult starotestamentowy i przyniosła zbawienie całej ludzkości (Hbr 9,23-28). Zob.

CAŁOPALENIE,

OŁTARZ.

PRZYKAZANIE - żądanie wyrażone przez słowo mówione lub na piśmie. Termin ten odnosi się niekiedy w Piśmie σwiętym do relacji międzyludzkich, np. może wyrażać żądanie rodzica względem dziecka (Jr 35,14; Prz 6,20) lub króla wobec poddanych (2Krl 18,36). Zasadniczo ma jednak znaczenie teologiczne i określa wymagania wynikające z przymierza zawartego na Synaju między Bogiem a Jego ludem. Terminem przykazanie określa się przede wszystkim polecenia zawarte w Dekalogu (Wj 20,1-17; Pwt 5,6-21). W sensie szerszym odnosi się on do różnego rodzaju regulacji prawnych, etycznych i kultycznych, wynikających z Dekalogu, które zawarte są w Pięcioksięgu (Wj 20,22n; 25 - 31; 35 - 40; Kpł 17 - 26; Pwt 12 - 26). Przykazania nie są narzuconym przez Boga bezdusznym prawem, lecz stanowią konsekwencję zbawczych dzieł Boga dokonanych w historii Izraela (wybranie, wyzwolenie z Egiptu, zawarcie przymierza). Są również przejawem odpowiedzialności Boga za swój lud, do którego ma On wyłączne prawo. Odp owiedzią człowieka na Boże przykazania ma być ich przestrzeganie (Kpł 26,3), ponieważ są one dla człowieka rozkoszą i przedmiotem miłości (Ps 119,47.127.143), a także w skuteczny sposób przygotowują go na przyjęcie zbawienia. Sankcją za lekceważenie przykazań jest przekleństwo ( Kpł 26,14nn; Pwt 27,15-26). Jezus nie odrzucił przykazań ST, lecz je zaktualizował i uczynił jeszcze bardziej radykalnymi, przez postawienie na pierwszym miejscu przykazania miłości Boga i bliŹniego (np. Mt 22,35-40). Zob. PRZEKLE┴STWO.


BRAT - słowo ‘brat’ (siostra) w Piśmie Świętym może oznaczać brata rodzonego, współmałżonka lub narzeczonego (Tb 7,12; por. Pnp 4,9), dalszego krewnego, przyjaciela, rodaka, a nawet sojusznika. ST, obok braterstwa opartego na więzach krwi, wyraźnie podkreśla sens tego pojęcia w odniesieniu do wspólnoty i więzi duchowej ufundowanej na współodczuwaniu (1Sm 1,26) lub na mocy tego samego przymierza (Am 1,9; 1Mch 12,10). W NT pojęcie to odnosi się przede wszystkim do braci w wierze (Mt 18,15). Członkowie pierwszych wspólnot chrześcijan samych siebie określali mianem braci (np. 1Kor 6,6; Ef 6,21; Kol 1,1; Ap 1,9) i sióstr (np. Rz 16,1; 1Kor 9,5); takie braterstwo ma swoje Źródło we wspólnym dziecięctwie Bożym (Rz 8,14-17). Jako dzieci jednego Ojca wszyscy wierzący stają się dziedzicami Jego obietnic.


BRAT - słowo ‘brat’ (siostra) w Piśmie Świętym może oznaczać brata rodzonego, współmałżonka lub narzeczonego (Tb 7,12; por. Pnp 4,9), dalszego krewnego, przyjaciela, rodaka, a nawet sojusznika. ST, obok braterstwa opartego na więzach krwi, wyraźnie podkreśla sens tego pojęcia w odniesieniu do wspólnoty i więzi duchowej ufundowanej na współodczuwaniu (1Sm 1,26) lub na mocy tego samego przymierza (Am 1,9; 1Mch 12,10). W NT pojęcie to odnosi się przede wszystkim do braci w wierze (Mt 18,15). Członkowie pierwszych wspólnot chrześcijan samych siebie określali mianem braci (np. 1Kor 6,6; Ef 6,21; Kol 1,1; Ap 1,9) i sióstr (np. Rz 16,1; 1Kor 9,5); takie braterstwo ma swoje Źródło we wspólnym dziecięctwie Bożym (Rz 8,14-17). Jako dzieci jednego Ojca wszyscy wierzący stają się dziedzicami Jego obietnic.


GRZECH - postawa człowieka przeciwna woli, jaką Bóg ma wobec swojego stworzenia, którą przekazał człowiekowi w prawie naturalnym i objawił w ustanowionych przez siebie przykazaniach. Autorzy ksiąg biblijnych stosują wiele pojęć, za pomocą których opisują rzeczywistość grzechu. Grzech jest rozumiany przede wszystkim jako akt buntu przeciwko Bogu, wyrażający się w świadomym i dobrowolnym zanegowaniu Jego panowania (Rdz 3,1-7). Zawsze towarzyszy mu próba postawienia kogoś lub czegoś na miejscu Boga. Dlatego każdy przejaw grzechu w swojej istocie jest aktem bałwochwalstwa (Rz 1,18 - 3,20). Konsekwencją buntu przeciwko Bogu jest pogwałcenie Jego praw, co księgi Pisma Świętego oddają obrazowym wyrażeniem: chybienie celu. Inny sposób opisywania rzeczywistości grzechu w Piśmie Świętym polega na przedstawianiu go w kategoriach obrazy Boga, przestępstwa, które pociąga za sobą winę i karę. Autorzy NT rozumieją grzech również jako dług, który człowiek zaciąga względem Boga (np. Mt 6,12-15; Łk 7,40-43; Kol 2,14). Apostoł Paweł, omawiając w Liście do Rzymian (Rz 5 - 7) genezę grzechu i śmierci, odwołuje się do obrazów zawartych w Księdze Rodzaju (Rdz 3,1nn). Powszechne nieposłuszeństwo ludzi, ukazane w grzechu Adama, zostało odkupione Męką i Śmiercią Jezusa. Tryumf Chrystusa nad grzechem i śmiercią otworzył ludziom drogę do Boga i życia wiecznego. Zob.

ADAM.

IMIĘ - oznaczało istotę, tożsamość i tajemnicę osoby, do której się odnosiło. Nadanie dziecku konkretnego imienia wyrażało oczekiwania rodziców, jakie z nim wiązali, jak również zadania, jakie dana osoba ma do spełnienia w życiu (Mt 16,18). Dlatego w kulturze semickiej imię zawsze wyrażało możliwości społeczne człowieka (Lb 16,2). Izraelici przywiązywali wielką wagę do nadawania imion. Zmienić komuś imię oznaczało obdarzyć go nową osobowością (Rdz 17,5; 17,15). Bóg, objawiając swoje imię człowiekowi ( Wj 3,14), pozwolił mu zbliżyć się do swojej tajemnicy, dopuścił go do głębokiej zażyłości ze sobą (J 17,6.26). Jego imię jest uświęcane (Iz 29,23), uwielbiane (Ps 7,18), kochane (Ps 5,12), wieczne (Ps 135,13) i groźne (Pwt 28,58). Świątynia była miejscem, w którym z woli Boga przebywało Jego imię (Pwt 12,5), czyli stale była napełniona Jego obecnością. Żydzi z szacunku dla Boga nigdy nie wypowiadali Jego imienia, zastępując je pomocniczymi określeniami typu: mój Pan, Bóg, Ten, co przebywa w górach. Bóg wybrał również imię dla swojego Syna. Imię Jezus jest święte i tożsame z imieniem Bożym (Ap 14,1). Apostołowie w imię Jezusa uzdrawiali chorych (Dz 3,6), wyrzucali demony (Mk 9,38), czynili cuda (Mt 7,22). Ich działania były w istocie działaniami samego Jezusa, który przekazując uczniom władzę i moc, uczynił ich kontynuatorami swojej misji. Zob.

JEZUS.

CIAŁO - termin wieloznaczny; zarówno jęz. hebr., jak i jęz. gr. posiadały dwa terminy na określenie ciała: hebr. sze’er, gr. sarks - dosł. ‘mięso’, ‘cielesność’ i hebr. basar, gr. soma - ‘ciało’. W mentalności semickiej człowiek był jednością, bez podziału na ciało i duszę, stosowanego w świecie greckim. Basar oznacza całego człowieka, ale także odnosi się do ciała zwierząt. Inne znaczenie słowa ciało pojawia się dopiero w NT, gdzie apostoł Paweł używał tego terminu, przeciwstawiając życie według łaski i ducha życiu według ciała, to znaczy opartemu na podążaniu za cielesnymi popędami (np. Rz 8,1nn). Nie oznacza to, że apostoł uważał ciało za złe z natury (np. 1Kor 6,19n). Życie według ciała charakteryzuje się dążeniem do zaspokajania ludzkiej pożądliwości (np. 1J 2,16n). Jest konsekwencją skażenia ludzkiej natury przez grzech ( Rz 5,12), ale dzięki wierze, łasce i pomocy Ducha Świętego, człowiek jest wezwany, aby panować nad własnym ciałem, czyli skłonnościami do ulegania pożądliwości. Życiu według ciała przeciwstawione jest życie duchowe, w którym nie ma miejsca na grzech (np. J 5,14; 8,11; 1J 3,6.9). W Piśmie Świętym ciało jest postrzegane jako godne szacunku, gdyż tylko jako ludzie, czyli istoty posiadające ciało, możemy dostąpić objawienia Boga (np. Ps 40,8nn; Hbr 10,5-10), żyć z Nim w przymierzu tu na ziemi, a po śmierci, w wieczności zjednoczyć się z Nim w pełni, posiadając ciała zmartwychwstałe, przemienione na podobieństwo ciała Jezusa po Jego Zmartwychwstaniu (np. 1Kor 15,51nn).


ANTYCHRYST (gr. antichristos - ‘wróg Chrystusa’) - przeciwnik Boga, odstępca podważający godność Jezusa jako Syna Bożego i Chrystusa. Termin ten w NT występuje tylko w pismach apostoła Jana, gdzie używany jest na oznaczenie tajemniczej postaci lub jakiejś wrogiej Chrystusowi siły. Mówiąc o antychryście, trudno jest wskazać jakieś konkretne osoby, ale z pewnością jest nim każdy, kto nie uznał faktu mesjańskiego posłannictwa Jezusa i sprzeciwia się głoszeniu Jego Ewangelii. Prawda dotycząca wrogów Chrystusa obecna jest również w innych pismach NT, choć została wyrażona za pomocą innych terminów. Ewangeliści zapowiadają nadejście fałszywych chrystusów na końcu czasów (Mt 24,24); apostoł Paweł mówi o człowieku niegodziwym, który stawia siebie ponad Bogiem (2Tes 2,3-12). W Apokalipsie św. Jana autor przedstawia antychrysta jako bestię budującą swoje królestwo (Ap 13), która ostatecznie zostanie pokonana przez Chrystusa (Ap 19,11-20).


NAMASZCZENIE - pokrycie ciała lub przedmiotu oliwą lub wonnymi maściami. Zwyczaj ten był bardzo rozpowszechniony na Bliskim Wschodzie i praktykowany w różnych kontekstach. Namaszczenie ciała po kąpieli było znakiem radości i dobrobytu, dlatego pokutnicy rezygnowali z tej praktyki (Iz 61,3). Gest ten towarzyszył nadaniu komuś władzy, np. namaszczenie na króla (1Krl 1,39) czy na kapłana ( Wj 40,12-15). Posiadał również wymiar symboliczny w czynnościach kultycznych: oznaczał uświęcenie osoby bądŹ przedmiotu i przeznaczenie go na wyłączną służbę Bogu. Dlatego namaszczano ołtarze (Lb 7,10), naczynia kultu ( Wj 30,23-29), ale przede wszystkim osoby królów (1Sm 9,16), kapłanów (Wj 29,21) i proroków (1Krl 19,16). W ST o królu mówi się jako o pomazańcu Pańskim (1Sm 24,7). Zob.

CHRYSTUS.

JEZUS (hebr. Jehoszua, Jeszua - ‘Bóg zbawia’ lub ‘Bóg jest moim zbawieniem’) - imię wybrane przez Boga dla swojego Syna. Archanioł Gabriel, oznajmiając Maryi, że Bóg wybrał Ją na matkę Zbawiciela, polecił Jej, aby mającemu urodzić się dziecku nadano imię Jezus ( Łk 1,31). W ST imię to nosili: następca Mojżesza (Wj 17,8nn) oraz autor Mądrości Syracydesa, jednak przez szacunek do Zbawiciela, sukcesora Mojżesza nazywa się Jozuem, a księga Mądrość Syracydesa wzięła swoją nazwę od imienia ojca jej autora. Często w NT Jezus jest nazywany Chrystusem, co wynika z Jego mesjańskiego posłannictwa. Zob.

CHRYSTUS.

CHRYSTUS (gr. christos - ‘namaszczony’, odpowiednik hebr. masziach - ‘mesjasz’, ‘pomazaniec’) - w ST w ten sposób określano królów Izraela, którym przekazywano władzę w obrzędzie namaszczenia oliwą (Sdz 9,8-15; 2Sm 5,3; 1Krl 1,39; Ps 89,21; Syr 43,13), a także kapłanów, których takim obrzędem wprowadzano w urząd (Wj 29,7; Kpł 4,3.5.16; Syr 45,15). Pismo Święte używa tego terminu w odniesieniu do Dawida i jego sukcesorów, kontynuujących zapoczątkowaną przez niego dynastię (2Sm 7,12nn). Z czasem utrwaliła się w Izraelu wizja króla-kapłana, który miał być idealnym władcą czasów ostatecznych. Miał on zamknąć dynastię królów i utrwalić królestwo Boże na ziemi. Jego panowanie miało mieć charakter duchowy i powszechny. W NT tytuł pomazaniec prawie wyłącznie występuje w greckiej formie christos i odnosi się jedynie do osoby Jezusa z Nazaretu jako Zbawiciela namaszczonego i objawianego światu przez Ojca, który Go posyła na ziemię, aby wypełnił dzieło odkupienia (Mt 16,16n). W Kościele pierwotnym powszechnie posługiwano się tym określeniem w odniesieniu do Jezusa i dlatego zaczęło ono funkcjonować jako Jego imię własne. Zob.

NAMASZCZENIE.

NAMASZCZENIE - pokrycie ciała lub przedmiotu oliwą lub wonnymi maściami. Zwyczaj ten był bardzo rozpowszechniony na Bliskim Wschodzie i praktykowany w różnych kontekstach. Namaszczenie ciała po kąpieli było znakiem radości i dobrobytu, dlatego pokutnicy rezygnowali z tej praktyki (Iz 61,3). Gest ten towarzyszył nadaniu komuś władzy, np. namaszczenie na króla (1Krl 1,39) czy na kapłana ( Wj 40,12-15). Posiadał również wymiar symboliczny w czynnościach kultycznych: oznaczał uświęcenie osoby bądŹ przedmiotu i przeznaczenie go na wyłączną służbę Bogu. Dlatego namaszczano ołtarze (Lb 7,10), naczynia kultu ( Wj 30,23-29), ale przede wszystkim osoby królów (1Sm 9,16), kapłanów (Wj 29,21) i proroków (1Krl 19,16). W ST o królu mówi się jako o pomazańcu Pańskim (1Sm 24,7). Zob.

CHRYSTUS.

Dawne i nowe przykazanie miłości bliźniego
Ten, kto przestrzega Bożych przykazań, żyje w prawdzie. Nie wystarczy bowiem wiedzieć, co jest dobre, należy jeszcze do tego dążyć i to realizować. Dopiero wtedy chrześcijanin otwiera się na Bożą miłość i tworzy wspólnotę z Bogiem. Każdy grzech jest odchodzeniem od Boga i odrzucaniem Jego miłości. Trwanie w grzechu rujnuje wewnętrznie człowieka i stan ten odbija się potem na całym życiu. Ludzie wręcz instynktownie wyczuwają, że tylko wzajemna miłość prowadzi do dobra wszystkich. Dlatego przykazanie miłości bliźniego było znane na długo przed przyjściem Jezusa (Kpł 19,18). Chrześcijanie są jednak wezwani do szczególnej miłości. Mają tak kochać, jak kocha Jezus (J 13,34). Miłość Jezusa obejmuje wszystkich – także nieprzyjaciół; nie ma ona nic wspólnego z chwilowymi porywami uczuć, ale charakteryzuje się stałością. Miłość, do jakiej wzywa Jezus, zawsze szuka najwyższego dobra drugiej osoby, które można odnaleźć jedynie w Bogu. Miłość chrześcijańska rodzi się więc z prawdy. Człowiek wierzący uczy się takiej miłości przez całe życie. Wielką przeszkodą na drodze dojrzewania w miłości jest nawet cień nienawiści żywionej do kogokolwiek. Nienawiść prowadzi do duchowej śmierci człowieka.


Przestroga przed przywiązaniem do świata
Chrześcijanie wierzą głęboko w to, że Bóg dał się im poznać. Przez wiarę otrzymali też moc przezwyciężania zła oraz łaskę odpuszczenia grzechów. Podział na dzieci, ojców i młodzieńców może się odnosić do różnych grup wiekowych, ale niewykluczone, że chodzi tu o wskazanie różnego typu relacji z Bogiem. Nieustannie bowiem trzeba wyrzekać się grzechu, pogłębiać w sobie miłość i walczyć o to, co rzeczywiście jest wartościowe. Jeśli człowiek ogranicza swoje życie jedynie do wymiaru materialnego, karmiąc się własną próżnością, tym samym blokuje swój właściwy rozwój. Bóg bowiem stworzył człowieka jako istotę wolną, zdolną do miłości i znajdującą radość w byciu darem dla innych. Aby to urzeczywistniać, należy wyzbywać się własnego egoizmu, przesadnej koncentracji na sobie i pielęgnowania chorych ambicji. Trzeba również wyzwalać się od wszelkiej pożądliwości, nie podążać jedynie za tym, co przyjemne i wygodne, i nie wykorzystywać innych do swoich celów. Jeśli ktoś wzywa z wiarą imienia Jezusa i lgnie z dziecięcą ufnością do Boga, to zwycięża szatana i jego pokusy. Zwycięstwo nad złem istniejącym w świecie ma swoje źródło w spełnianiu woli Boga i Jego przykazań i oznacza panowanie nad przemijaniem i śmiercią.


Ostatnia godzina – czas antychrystów
Konkretnym przejawem oddziaływania szatana jest fałszywe nauczanie, które sprzeciwia się temu, że Jezus jest Mesjaszem i Bogiem. Celem fałszywych nauczycieli jest zniszczenie w umysłach wierzących prawdy Ewangelii i podważanie prawdziwości Tradycji Kościoła. Obroną przed atakami szatana jest z jednej strony nieustanne przypominanie sobie słów Jezusa, które przekazali apostołowie, z drugiej zaś wiara w obecność Ducha Świętego, dzięki któremu natychmiast rozpoznaje się kłamstwa. Żeby jednak Duch Święty mógł działać w człowieku, konieczna jest postawa pokory wobec Bożych tajemnic. Brak pokory sprawia, że wiara staje się niemożliwa i człowiek kierowany pychą umysłu odrzuca prawdy objawione przez Boga. Dzięki prawdziwej pokorze człowiek poznaje prawdę o sobie, o Bogu i o życiu wiecznym. Pokora umysłu łączona z wiarą stanowi wyraz rzeczywistej przynależności do wspólnoty wierzących i pozwala trwać w łączności z Bogiem.


Zachęta do wytrwałości
Całe życie chrześcijanina jest przygotowywaniem się na spotkanie z Jezusem. Dlatego powinno się je wykorzystać na upodabnianie się we wszystkim do Boskiego Mistrza. Bóg daje każdemu wystarczającą siłę do pójścia za dobrem i stwarza warunki do rozpoznania, na czym polega Jego sprawiedliwość. Każdy człowiek sam podejmuje decyzję, czy chce żyć według niezmiennych praw Bożych, czy wybiera drogi przeciwne Bogu. Jeśli deklaracji, że jest się człowiekiem wierzącym, nie towarzyszą uczynki miłości, nie można oczekiwać pochwały od Boga. Tylko ci, którzy choć doświadczają swoich słabości, niestrudzenie walczą o zwycięstwo miłości, mogą mieć całkowitą ufność, że otrzymają od Boga nagrodę.

Pierwszy, Drugi i Trzeci List świętego Jana
Wprowadzenie
Okoliczności powstania
Tradycyjnie autorstwo jednej z czterech kanonicznych Ewangelii i trzech listów przypisywano tej samej osobie – Janowi Apostołowi. W świetle badań literackich i studiów porównawczych wielu egzegetów dochodzi do przekonania, że Listy św. Jana zostały zredagowane przez anonimowego ucznia apostoła w kręgu tzw. tradycji Janowej. Stanowisko to może także potwierdzać fakt braku autorytatywnego statusu tych pism w pierwszych dwóch wiekach.
Z treści samych Listów św. Jana trudno jest cokolwiek powiedzieć o miejscu, w którym żyli adresaci. Wielu badaczy, opierając się na tradycji, wskazuje Efez w Azji Mniejszej. W świetle ostatnich badań mówi się też o Palestynie i podkreśla się aramejski koloryt pism Janowych. Czas powstania Listów św. Jana datuje się na pierwszą dekadę po redakcji czwartej Ewangelii, a więc na rok ok. 100 po Chr. Na podstawie Pierwszego Listu św. Jana można wnioskować, że w skład wspólnoty wchodziły różne grupy wiekowe (1J 2,12-14). Nie ma jednak żadnych wzmianek o wewnętrznej organizacji wspólnoty i okoliczności jej ewangelizacji. Drugi List św. Jana adresowany jest do Wybranej Pani i jej dzieci (2J 1). W taki sposób została określona wspólnota i jej członkowie. Trzeci List św. Jana został natomiast napisany do umiłowanego Gajusa (3J 1), jednego z członków wspólnoty.
Treść i teologia
Pierwszy List św. Jana posiada wiele podobieństw do czwartej Ewangelii. Stanowi on rodzaj homilii, która zachęca wiernych do żywej wiary w Jezusa Chrystusa. Podczas analizy jego struktury można dokonać podziału na następujące części: 1) prolog (1J 1,1-4); 2) Bóg jako światłość (1J 1,5 – 2,28); 3) człowiek dzieckiem Bożym (1J 2,29 – 4,6); 4) Bóg jako miłość (1J 4,7 – 5,12); 5) zakończenie (1J 5,13-21). Cel pisma zostaje wyraźnie ukazany w 1J 5,13: Napisałem to wam, wierzącym w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie życie wieczne.
Autor wielokrotnie zachęca do trwania w łączności z Bogiem i z bliźnimi w wierze, podkreślając przy tym, że prawdziwą relację z Bogiem poznaje się po uczynkach miłości wobec ludzi. Wzywa również do głębszego poznania sprawiedliwego Boga (1J 1,9; 2,1.29; 3,7), którego określa jako światłość (1J 1,5), miłość (1J 4,8.16), życie (1J 5,11n), prawdę (1J 5,6). Życie w łączności z Bogiem i realizacja miłości braterskiej powodują pogłębienie wiary i umożliwiają skuteczne przeciwstawienie się szatanowi i grzechowi (1J 2,13n; 4,4; 5,4n). Żywa wiara realizowana w codziennym życiu okazuje się zwycięstwem nad szatanem (1J 2,13n), tymi, którzy głoszą błędne poglądy (1J 4,4), i nad światem przenikniętym fałszywymi wartościami (1J 5,4).
Treść Pierwszego Listu św. Jana zmierza także do umocnienia wiary w chrześcijańskiej wspólnocie. Fałszywi nauczyciele, wywodzący się z kręgów gnostyckich, negowali bowiem fakt Wcielenia Chrystusa (1J 4,2) i Jego mesjańską godność (1J 2,22). Owi nauczyciele nazwani są antychrystami (1J 2,18.22; 4,3) i fałszywymi prorokami (1J 4,1). Polemiczny charakter wielu fragmentów pisma może wskazywać na wewnętrzne napięcia we wspólnocie. Autor Pierwszego Listu św. Jana stara się uświadomić adresatom, że popełniany dobrowolnie grzech jest równoznaczny z odrzuceniem samego Boga (1J 3,4-6).
DrugiTrzeci List św. Jana, choć są bardzo krótkie, posiadają w swojej strukturze wszystkie elementy charakterystyczne dla starożytnej, grecko-rzymskiej literatury epistolarnej (wstęp, pozdrowienie, rozwinięcie i zakończenie). Drugi List św. Jana zawiera zachętę do realizowania przykazania miłości (2J 5n) oraz przestrogę przed oszustamiantychrystami, którzy negują fakt Wcielenia Jezusa Chrystusa (2J 7). W Trzecim Liście św. Jana autor wyraża radość i pochwałę wobec Gajusa, który żyje w zgodzie z prawdą (3J 3) oraz pomaga misjonarzom głoszącym prawdziwą naukę Jezusa Chrystusa. Autor zachęca Gajusa do dalszej gościnności wobec nich. Z postawy Gajusa wynikło jednak napięcie we wspólnocie, ponieważ jej zwierzchnik Diotrefes nie uznawał autorytetu Starszego, odrzucał jego naukę i nie przyjmował misjonarzy, którzy chcieli nauczać we wspólnocie. Być może Diotrefes nie zgadzał się ze Starszym co do sposobu prowadzenia prac misyjnych, lub szukał przyczyny do uniezależnienia się od niego. Jedno jest pewne: sposób, w jaki chciał rozwiązać konflikt, był sprzeczny z zasadami chrześcijańskimi.
Na podstawie Listów św. Jana można lepiej zrozumieć problemy występujące w pierwszych wspólnotach chrześcijańskich i głębiej doświadczyć na płaszczyźnie wiary, że Jezus jest prawdziwym Synem Bożym i prawdziwym człowiekiem, w którym dokonało się zbawienie świata.