371Jakub zamieszkał w kraju, w którym przebywał jego ojciec, czyli w Kanaanie.
2Oto dzieje potomków Jakuba.
Gdy Józef miał siedemnaście lat, był pasterzem owiec razem ze swoimi braćmi, synami Bilhy i Zilpy, żonami jego ojca. Pewnego razu doniósł on ojcu, że źle mówiono o jego braciach. 3Izrael kochał Józefa najbardziej ze wszystkich swoich synów, gdyż urodził mu się w starości. Dlatego podarował mu kosztowne ubranie. 4Gdy jego bracia zauważyli, że ojciec kocha go bardziej od nich wszystkich, tak go znienawidzili, że nie byli w stanie przyjaźnie z nim rozmawiać.
5Pewnego razu Józef miał sen. Gdy opowiedział go swoim braciom, znienawidzili go jeszcze bardziej. 6Mówił im tak: „Posłuchajcie, jaki miałem sen. 7Wiązaliśmy snopy na polu i w pewnej chwili mój snop podniósł się i stanął. Wasze snopy otoczyły go i oddały głęboki pokłon mojemu snopowi”. 8Wtedy odrzekli mu jego bracia: „Czyżbyś rzeczywiście chciał być królem nad nami lub nami rządzić?”. I jeszcze bardziej go znienawidzili z powodu jego snów i opowiadań. 9Potem miał jeszcze inny sen i znów opowiedział go swoim braciom. Mówił: „Tym razem śniło mi się, że słońce i księżyc oraz jedenaście gwiazd oddają mi pokłon”. 10A gdy opowiedział to ojcu i braciom, ojciec zganił go, mówiąc: „Cóż to masz za sny? Czyż ja, twoja matka i bracia mielibyśmy przyjść i oddać ci pokłon aż do ziemi?”. 11I zazdrościli mu jego bracia. Ojciec jednak zapamiętał ten sen.
12Gdy bracia poszli do Sychem paść stada swojego ojca, 13Izrael rzekł do Józefa: „Czy twoi bracia nie pasą stad w Sychem? Chciałbym, żebyś do nich poszedł”. Odrzekł mu: „Dobrze”. 14Wtedy ojciec mu polecił: „Idź i zobacz, czy wszystko dobrze z twoimi braćmi i ze stadami, a potem mi opowiesz”. Wysłał go więc z doliny Hebronu, a on udał się do Sychem. 15W drodze spotkał kogoś, kto widząc błąkającego się Józefa, zapytał go: „Czego szukasz?”. 16On odpowiedział: „Szukam moich braci. Powiedz mi, proszę, gdzie oni pasą?”. 17Człowiek ten odrzekł: „Wyruszyli stąd. Słyszałem, jak mówili: «Pójdźmy do Dotain»”. Józef poszedł więc za swoimi braćmi i znalazł ich w Dotain. 18Bracia ujrzeli go z daleka. Zanim jednak zbliżył się do nich, postanowili podstępnie go zabić. 19Mówili między sobą: „Oto nadchodzi pan, który miewa sny. 20Teraz więc chodźcie, zamordujmy go i wrzućmy do jednego ze zbiorników na wodę. Potem powiemy, że pożarło go dzikie zwierzę. Zobaczymy, co wyniknie z jego snów”. 21Gdy Ruben to usłyszał, chciał go ocalić z ich rąk. Mówił do nich: „Nie zabijajmy go”. 22Chciał go wybawić z ich rąk, a potem odesłać do jego ojca. Dlatego dodał: „Nie przelewajcie krwi! Wrzućcie go do tego zbiornika, który jest na stepie. Jednak nie podnoście na niego ręki!”.
23Gdy Józef przyszedł do swoich braci, ściągnęli z niego kosztowne ubranie, które miał na sobie. 24Związali go i wrzucili do zbiornika na wodę. Zbiornik ten był pusty, bez wody. 25Potem zasiedli do posiłku. A gdy spojrzeli w dal, dostrzegli grupę kupców izmaelickich, idących z Gileadu. Ich wielbłądy dźwigały wonne korzenie, żywicę i pachnące olejki. Karawana ta zmierzała do Egiptu. 26Wtedy Juda powiedział do swoich braci: „Co nam to da, jeśli zamordujemy naszego brata i ukryjemy tę zbrodnię? 27Sprzedajmy go Izmaelitom, a nie róbmy mu krzywdy, bo przecież on jest naszym bratem”. Bracia go posłuchali. 28Gdy więc kupcy madianiccy przechodzili obok, bracia wyciągnęli Józefa ze zbiornika na wodę i sprzedali go Izmaelitom za dwadzieścia sztuk srebra, a oni zabrali Józefa do Egiptu.
29Gdy Ruben wrócił, Józefa już nie było w zbiorniku. Wtedy rozdarł swoje ubranie. 30Potem poszedł do swoich braci i rzekł: „Nie ma już chłopca! A ja, dokąd mam iść?”. 31Oni natomiast zabili młodego kozła, wzięli ubranie Józefa i umoczyli je we krwi. 32Potem odesłali to ubranie ojcu. A przekazali je z zapytaniem: „Zobacz, czy to, co znaleźliśmy, nie jest ubiorem twojego syna?”. 33On rozpoznał je i zawołał: „To ubranie mojego syna! Pożarło go dzikie zwierzę. Józef został rozszarpany!”. 34Jakub rozdarł więc swoje ubranie, na biodra nałożył wór i opłakiwał syna przez wiele dni.
35Wszyscy jego synowie i córki usiłowali go pocieszyć. On jednak nie dawał się pocieszyć i mówił: „W smutku zstąpię do mojego syna, do krainy umarłych”. I tak opłakiwał go jego ojciec. 36Tymczasem Madianici sprzedali Józefa urzędnikowi faraona, Egipcjaninowi Potifarowi, który był przełożonym straży przybocznej.
kosztowne ubranie – przypuszcza się, że chodzi o ubiór podobny do długiego płaszcza, wykonany z wyjątkowej tkaniny. Mógł on mieć długie rękawy i jakieś ozdoby.
sen – w starożytności uważano, że sny pochodzą od bóstw, które w ten sposób mogą przekazywać ludziom różne informacje. Także w Izraelu sny traktowano jako Boże znaki (np. Rdz 40,5; Sdz 7,13-15; Mt 1,20). Zdarzało się, że przesadnie interpretowano sny, dlatego pojawiały się krytyczne głosy na temat ich znaczenia i tych, którzy je wyjaśniali (np. Pwt 13,2-6; Syr 34,5; Jr 23,32; 27,9; 29,8; Za 10,2).
z doliny Hebronu… do Sychem – nie można wykluczyć, że synowie Jakuba zawędrowali ze stadami z Hebronu aż do Sychem. Miejscowości te dzieli jednak bardzo duża odległość. Dlatego wydaje się mało prawdopodobne, aby Jakub wysłał Józefa w tak daleką podróż.
Dotain – miejscowość leżąca ok. 30 km na północ od Sychem.
zbiornik na wodę – chodzi tu o podziemny zbiornik, służący do przechowywania wody, którą wykorzystywano w czasie suszy. Bardzo często za zbiorniki służyły naturalne pieczary lub doły wydrążone w skale. Woda w nich przechowywana zazwyczaj pochodziła z naturalnych opadów.
Ruben sprzeciwia się popełnieniu niegodziwości wobec Józefa. Wcześniej była wzmianka, że dopuścił się haniebnego czynu w stosunku do swojego ojca (Rdz 35,22+). W kontekście tych zróżnicowanych postaw można wyciągnąć wniosek, że na podstawie pojedynczych czynów nie należy jednoznacznie oceniać człowieka. Popełnione zło człowiek może wynagrodzić czynieniem dobra.
kupcy izmaeliccy – potomkowie Izmaela (Rdz 25,12-16); zajmowali się prawdopodobnie wyrobem perfum.
kupcy madianiccy – rozbieżności w określeniu pochodzenia kupców mogą być wynikiem połączenia w tekście dwóch różnych przekazów. Niekiedy sugeruje się, że Izmaelici to odłam Madianitów, stąd zamienne stosowanie nazw (Sdz 8,22-28). Według innej hipotezy Madianici odkupili Józefa od Izmaelitów.
dwadzieścia sztuk srebra – tyle zazwyczaj płacono za niewolnika.
rozdarł… ubranie – gest rozpaczy, stosowany w czasie żałoby lub klęski (np. Rdz 44,10; 2Sm 13,31; 1Mch 2,14). Mógł też wyrażać sprzeciw (np. 2Krl 5,7; Mt 26,65; Dz 14,12).
wór – był wykonany z sierści wielbłąda lub kozła.
wiele dni – żałoba trwała zazwyczaj 30 dni.
Madianici – potomkowie Abrahama (Rdz 25,2), nomadzi trudniący się m.in. hodowlą wielbłądów (np. Sdz 6,5n; Iz 60,6). Zob Lb 22,4+.
KANAAN, KANANEJCZYCY - starożytna nazwa kraju położonego na obszarze dzisiejszego Izraela i Libanu. Dotychczas nie ustalono dokładnych granic starożytnego Kanaanu (Rdz 10,19). Zanim Izraelici pojawili się na tych terenach pod koniec XIII w. przed Chr., żyły tam różne plemiona (ok. 30) skupione wokół większych miast (Rdz 10,15-18; 15,19-21; Wj 3,8.17; 13,5; Pwt 7,1; 20,17; Joz 3,10). Każde plemię miało swojego władcę i rywalizowało z sąsiadami. Ludność zamieszkująca Kanaan zajmowała się głównie rolnictwem, a także żeglarstwem i kupiectwem. Religia Kananejczyków była ściśle związana z codziennym rytmem życia. Koncentrowała się wokół kultu płodności. W Biblii mieszkańcy Kanaanu zasadniczo są ukazywani w negatywnym świetle (np. Rdz 9,18-27; Dn 13,56nn). Chociaż Izraelici gardzili nimi jako ludnością podbitą (Sdz 1,28), to jednak pod względem rozwoju cywilizacyjnego wiele zawdzięczają kulturze kananejskiej.
IZRAEL (hebr. Israel - ‘ten który walczył z Bogiem’) - imię nadane przez Boga patriarsze Jakubowi (Rdz 32,29), które stało się później określeniem dwunastu plemion jego potomków, a z czasem zaczęło funkcjonować jako określenie całego narodu (Joz 24). Najstarsza pozabiblijna wzmianka o Izraelu datowana jest na ok. 1230 r. przed Chr. i pochodzi z hymnu napisanego na cześć egipskiego faraona Merenptaha. Plemiona izraelskie były mocno ze sobą powiązane więzami krwi i licznymi traktatami. Jednolitą i zjednoczoną organizacją państwową, istniejącą pod nazwą Izrael, stały się w latach panowania króla Dawida. Po śmierci króla Salomona, w 922 r. przed Chr., nastąpił rozłam na Królestwo Północne (Izrael) i Królestwo Południowe (Juda). Autorzy biblijni mianem Izrael określają dziesięć plemion Królestwa Północnego. Pozostałe dwa plemiona południowe nazywają Judą. W tekstach pisanych po przesiedleniu babilońskim (586 r. przed Chr.) termin Izrael przyjmuje różne znaczenia. Może oznaczać osobę patriarchy Jakuba lub pochodzący od niego naród, zjednoczone królestwo, Królestwo Północne oraz Królestwo Południowe. W NT słowem Izrael określa się naród żydowski (np. Rz 11,26; 2Kor 3,12), a czasem Kościół Boży (np. Ga 6,16). Zob.
JUDA.
SYCHEM - starożytne miasto leżące ok. na północ od Jerozolimy. W XIX w. przed Chr. miało już fortyfikację i kompleks pałacowo-świątynny, które w ciągu wieków były przebudowywane i odnawiane. Przez Sychem przebiegał ważny szlak handlowy. Tam zatrzymał się Abraham, gdy przybył z Charanu (Rdz 12,6). W pobliżu Sychem został pochowany Jakub (Rdz 49,29nn). Po podboju Kanaanu przez Izraelitów Sychem stało się dla nich ważnym ośrodkiem religijnym. W X w. przed Chr. miasto przez jakiś czas było stolicą Królestwa Północnego (1Krl 12,25). W 722 r. przed Chr. Asyryjczycy zaatakowali Królestwo Północne i zniszczyli Sychem. Ok. 350 r. przed Chr. miasto odbudowano i stało się ono głównym ośrodkiem Samarii. W niedalekiej odległości od niego, na górze Garizim, znajdowała się świątynia i centrum kultu Samarytan. W 107 r. przed Chr. prawdopodobnie Jan Hirkan zniszczył Sychem, którego już nigdy nie odbudowano.
KREW - substancja uważana za siedlisko życia (Kpł 17,11), a nawet utożsamiana z życiem (Rdz 9,5). W myśl prawa starotestamentowego każdy, kto z premedytacją przelewa ludzką krew, musi ponieść karę śmierci (np. Lb 35,16-21; Pwt 19,11-13.21). Zabójstwo człowieka uważane było za sprzeciw wobec Boga, dawcy życia. Prawo zakazywało również spożywania krwi zwierząt (np. Kpł 17,12-14; Pwt 12,15n). Krew miała swoje zastosowanie w żydowskich obrzędach liturgicznych. Używano jej do skrapiania ołtarzy i przy obrzędzie ustanawiania kapłanów (Wj 29,15n.19-21). Jako symbol życia była darem ofiarnym składanym Bogu jako zadośćuczynienie za popełnione grzechy (Kpł 17,11). W pełni skuteczną ofiarą niweczącą ludzki grzech była krew Jezusa przelana na krzyżu. Jest to krew Nowego Przymierza, dzięki której dokonuje się ostateczne pojednanie człowieka z Bogiem (np. Mk 14,24). Od Ostatniej Wieczerzy, podczas której Jezus ustanowił sakrament Eucharystii, wierzący w Niego gromadzą się na ucztach eucharystycznych, na których spożywają chleb i wino, które po konsekracji stają się Ciałem i Krwią Chrystusa (np. 1Kor 10,16; 11,23-26). Zob.
DUSZA.
Józef i jego bracia
W tym miejscu rozpoczyna się ostatnia wielka historia Księgi Rodzaju, poświęcona głównie Józefowi, synowi Jakuba. Motywem, wokół którego powstało całe opowiadanie, jest konflikt między Józefem a pozostałymi braćmi. Krzywda wyrządzona Józefowi przez braci okazuje się jednak środkiem do ocalenia całej rodziny. W odróżnieniu od historii o Abrahamie, Izaaku i Jakubie, które składały się z przekazów zróżnicowanych pod względem treści, formy i objętości, opowiadanie o Józefie stanowi raczej zwartą i płynnie rozwijającą się całość (wyjątkiem są wstawki, np. Rdz 38; 46; 49). Rozbieżności, które łatwo daje się zauważyć, świadczą prawdopodobnie o połączeniu odrębnych tradycji w trakcie redakcji księgi. Dlatego jest mowa o tym, że Józefa sprzedano Madianitom lub Izmaelitom; ratował go Ruben lub Juda; ojciec Józefa nazywał się Jakub lub Izrael. W opowiadaniu tym starano się zwrócić uwagę na wartość mądrości w ludzkim życiu. Józef ukazany jest bowiem jako roztropny sługa Potifara i mądry dworzanin faraona. Różne koleje losu głównego bohatera są także wezwaniem do bezgranicznego zaufania Bogu, który działa w sposób ukryty i nieprzewidywalny. W związku z określeniem gatunku powstaje jednak pytanie, jaką wartość historyczną ma opowiadanie o Józefie. Z jednej strony zawiera ono wiele szczegółów zgodnych z topografią i ze zwyczajami panującymi w Egipcie, z drugiej jednak strony przejawia charakter fabularny. Nie była np. znana praktyka przekazywania całej władzy przez faraona komuś innemu (por. Rdz 41,39-44; 45,8), chociaż znane są fakty zatrudniania urzędników pochodzących z Azji. Opowieść o Józefie nie tylko jest nacechowana wysokimi walorami literackimi, ale zwrócono w niej także uwagę na psychiczne przeżycia bohaterów, czego właściwie nie było w poprzednich historiach. Inaczej przedstawia się temat obecności Boga w wydarzeniach. Praktycznie brak tu opisów teofanii. Bóg nie uczestniczy bezpośrednio w zdarzeniach, lecz kieruje nimi pośrednio. Wyjątek może stanowić Rdz 45,5-8 i ewentualnie Rdz 50,20. Nie pojawiają się też na ogół imiona Boga Izraela i brak jest typowych dla historii Abrahama i Jakuba tematów obietnic i przymierza. Wydaje się nawet, że wywyższenie Józefa w obcej ziemi oraz sprowadzenie tam Jakuba wraz z rodziną stawia pod znakiem zapytania obietnicę ziemi. Możliwe więc jest, że opowieść o Józefie jest łącznikiem między Księgą Rodzaju i Księgą Wyjścia. Przedstawiono w niej bowiem przyczyny znalezienia się rodziny Jakuba w Egipcie. Opowieść ta zawiera także naukę, jak zachować tożsamość w obcym środowisku, i wykazuje, że zachowanie własnej tożsamości w obcej ziemi jest możliwe. Dlatego przypuszcza się, że opowiadanie to mogło powstać w żydowskiej diasporze w Egipcie. Tym samym, podobnie jak Księga Estery, Księga Daniela czy Księga Tobiasza, byłoby przeciwwagą wobec tendencji występujących na terenie Judy, gdzie np. kapłan Ezdrasz ostro sprzeciwiał się małżeństwom mieszanym (Rdz 41,45), a autor Księgi Syracha zupełnie pominął Józefa w tzw. pochwale ojców (Syr 44).
Pierwsza część opowiadania o Józefie (Rdz 37,1-36) mówi o tym, że jego szczęśliwe życie uległo całkowitemu załamaniu. Stało się tak przez braci Józefa, którzy nie zdawali sobie sprawy, że z ich okrutnego czynu Bóg wyprowadzi dla nich ocalenie. Józef, który z ufnością opowiadał swoje sny i beztrosko udał się do braci, nie ukrywających swojej niechęci i wrogości, jest symbolem człowieka żyjącego w niewinności i prostocie. Dzięki tym cechom stał się doskonałym narzędziem w ręku Boga. Jego życie pokazuje, że każde cierpienie można przeżyć, jeśli zachowuje się głęboką ufność w Boże ocalenie.
Księga Rodzaju
Wprowadzenie
Okoliczności powstania
Pierwsza księga Pisma Świętego nazywana jest tradycyjnie Księgą Rodzaju, co w języku staropolskim oznaczało Księga Narodzin albo Księga Początków. Jej hebrajska nazwa: Bereszit pochodzi od pierwszych jej wyrazów: Na początku. W innych językach używana jest grecka nazwa: Genesis, co oznacza ‘źródło życia’, ‘początek życia’, ‘pochodzenie’, ‘narodziny’ (Rdz 5,1). Wszystkie te nazwy wskazują na tematykę księgi, która poświęcona jest prehistorii narodu wybranego, począwszy od stworzenia świata aż po dzieje Jakuba, zwanego Izraelem, oraz jego synów, którzy dali początek dwunastu plemionom Izraela.
Powstanie Księgi Rodzaju wiąże się z koniecznością nowego zdefiniowania tożsamości ludu Izraela po utracie niezależności politycznej (586 r. przed Chr.) i w sytuacji przymusowych przesiedleń, które doprowadziły do rozproszenia Izraelitów pośród obcych narodów. W świetle dawnych przekazów i tradycji jej autorzy starali się ukazać wspólne pochodzenie wszystkich plemion Izraela, ich szczególną relację z Bogiem i niezwykłe powołanie do bycia znakiem Bożej woli i błogosławieństwem dla wszystkich narodów (Rdz 12,1-3). Izraelici nie muszą wstydzić się swojej słabości i klęski. Wobec pychy Babilonii (Rdz 11,1-9) powinni odwołać się do wiary swojego wspólnego przodka Abrahama, aby tak jak on stawać się książętami Boga (Rdz 23,6) i źródłem błogosławieństwa (Rdz 22,17-18).
Izraelici żyjący w obcej ziemi mogli znaleźć w tej księdze źródło nadziei i zachętę do uczciwego życia. Dla Izraelitów powracających z przesiedlenia do swojego kraju Księga Rodzaju była także manifestem, potwierdzającym ich prawa do tej ziemi. Genealogie tłumaczące pochodzenie ludów dawały jednocześnie wskazania na temat wzajemnych relacji z ludźmi zamieszkującymi te regiony.
Autorzy Księgi Rodzaju obficie korzystali ze znanych im starożytnych przekazów swojego narodu. W Księdze Rodzaju możemy wyróżnić opowiadania, charakteryzujące się specyficznym językiem oraz koncepcjami społecznymi i teologicznymi, które pozwalają przypisać je do odrębnych nurtów tradycji, jakie znajdujemy także w innych księgach Pisma Świętego. Z całą pewnością autorzy Księgi Rodzaju korzystali z dokumentów, które powstały jeszcze w czasach istnienia niezależnych państw Izraela i Judy. Ale nie ograniczali się tylko do tych źródeł. Sięgali też do literatury i wiedzy Babilonii, a także Egiptu, Fenicji i innych krajów starożytnego Bliskiego Wschodu. Pogańskie tradycje zostały jednak dostosowane w taki sposób, żeby wyrażały przekonania wypływające z wiary Izraelitów. Widać to np. w pierwszych rozdziałach Księgi Rodzaju, w których autorzy nawiązali do babilońskich opisów stworzenia świata i najstarszych dziejów człowieka, ale przede wszystkim wyrazili wiarę w to, że stwórcą świata i obrońcą jego porządku jest Bóg. Ukazali też człowieka jako najdoskonalsze ze stworzeń. Ludzie są więc prawdziwymi podmiotami swoich działań, odpowiedzialnymi za dobro lub zło swoich uczynków, a nie tylko marionetkami zdanymi na kaprysy przerastających ich sił demonicznych.
Treść i teologia
Księga Rodzaju łączy w sobie różne teksty, ale charakteryzuje się doskonale przemyślaną kompozycją. Dzieli się wyraźnie na dwie części: opowiadanie o stwórczym dziele Boga (Rdz 1 – 11) i dzieje patriarchów (Rdz 12 – 50). Możliwe jest, że wcześniej została zredagowana część opowiadająca o przodkach Izraela, gdyż ideowo była bliższa pokoleniu wygnańców, do których pierwotnie ją adresowano. Patriarchowie mają być wzorami wiary dla swoich potomków, a ich losy mają im pomóc podtrzymać nadzieję odrodzenia. W tym sensie ta druga część jest mniej uniwersalna od części pierwszej (Rdz 1 – 11), która dotyczy świata i ludzkości w ogóle.
Opisy zawarte w pierwszych jedenastu rozdziałach Księgi Rodzaju nie mogą być traktowane jako informacja o tym, jakie były początki wszechświata i jakie wydarzenia miały miejsce przy jego powstawaniu. Autor sięgnął do powszechnie znanych w jego czasach opowiadań o początkach świata i posłużył się nimi, aby wyjaśnić czytelnikowi sens i cel stwórczego aktu, dokonanego przez Boga. Istotą tych tekstów jest przesłanie zawarte w poszczególnych obrazach. W przesłaniu tym znajdujemy pełną wiary odpowiedź na podstawowe pytania związane z pochodzeniem świata i człowieka, a także z celem, dla którego istnieją wszelkie stworzenia. Drugi ważny wątek tej części dotyczy natury i skutków ludzkiego grzechu (Rdz 3). Chociaż zło wprowadza chaos w harmonię stworzenia, nie niweczy Bożego planu. Człowiek dopuszczający się zła jest wprawdzie osłabiony i zaślepiony, Bóg jednak, zamiast tylko karać, wychodzi mu naprzeciw. Historia o Noem pokazuje, że Bóg w swoich wymaganiach i sądzie bierze pod uwagę ludzką słabość i napełnia ludzi nadzieją na ostateczne przezwyciężenie grzechu i śmierci (Rdz 9,1-17). Opowiadanie o wieży Babel, które podsumowuje tę cześć Księgi Rodzaju (Rdz 11,1-9), ukazuje, że ludzie, którzy pragną budować swoją wielkość bez Boga, skazani są na ostateczną klęskę i rozproszenie.
Powołanie Abrahama (Rdz 12,1-3) rozpoczyna drugi etap dziejów ludzkości. W przeciwieństwie do budowniczych wieży Babel nie dąży on do tego, aby budować swoją wielkość, ale przyjmuje Bożą obietnicę i wyrusza w podróż do kraju, który jest mu nieznany. Choć dzieje patriarchów dotyczą początków Izraela, redaktorzy Księgi Rodzaju nie pomijają reszty ludzkości. Widać to już w obietnicach danych Abrahamowi, a szczególnie w tej, która dotyczy błogosławieństwa wszystkich ludów ziemi (Rdz 12,3). Powiązanie przodków Izraela z innymi ludami widoczne jest m.in. w Rdz 25,1-18, gdzie zostało ukazane pochodzenie różnych ludów od Abrahama. Widać je także w jego modlitwie wstawienniczej za Sodomę i Gomorę (Rdz 18), w ocaleniu za jego przyczyną miasta Soar (Rdz 19), jak również w dziejach Józefa, który stał się dobroczyńcą Egiptu. Obok dziejów Abrahama Księga Rodzaju ukazuje losy innych patriarchów: Izaaka, Jakuba, Józefa. W ich życiu zaczynają się spełniać obietnice dane Abrahamowi. Oni też, mimo swoich wad i błędów, okazują się ludźmi wielkiej wiary. Najwięcej uwagi zostało poświęcone Jakubowi, najmniej Izaakowi. Opowiadanie o Józefie ukazuje głównie rolę Bożej opatrzności w ludzkim życiu. Doświadczenia patriarchów są zapowiedzią i gwarancją całkowitego zbawienia, które urzeczywistni się w Jezusie Chrystusie. On, przychodząc na świat, spełnił ostatecznie wszystko, co Bóg obiecał ludzkości przez patriarchów. Księga Rodzaju na przykładach Sary, Rebeki i Racheli ukazuje również ważną rolę kobiet. Bóg objawił w ich życiu swoją łaskę i miały one udział w realizowaniu Jego obietnic.
W tym miejscu rozpoczyna się ostatnia wielka historia Księgi Rodzaju, poświęcona głównie Józefowi, synowi Jakuba. Motywem, wokół którego powstało całe opowiadanie, jest konflikt między Józefem a pozostałymi braćmi. Krzywda wyrządzona Józefowi przez braci okazuje się jednak środkiem do ocalenia całej rodziny. W odróżnieniu od historii o Abrahamie, Izaaku i Jakubie, które składały się z przekazów zróżnicowanych pod względem treści, formy i objętości, opowiadanie o Józefie stanowi raczej zwartą i płynnie rozwijającą się całość (wyjątkiem są wstawki, np. Rdz 38; 46; 49). Rozbieżności, które łatwo daje się zauważyć, świadczą prawdopodobnie o połączeniu odrębnych tradycji w trakcie redakcji księgi. Dlatego jest mowa o tym, że Józefa sprzedano Madianitom lub Izmaelitom; ratował go Ruben lub Juda; ojciec Józefa nazywał się Jakub lub Izrael. W opowiadaniu tym starano się zwrócić uwagę na wartość mądrości w ludzkim życiu. Józef ukazany jest bowiem jako roztropny sługa Potifara i mądry dworzanin faraona. Różne koleje losu głównego bohatera są także wezwaniem do bezgranicznego zaufania Bogu, który działa w sposób ukryty i nieprzewidywalny. W związku z określeniem gatunku powstaje jednak pytanie, jaką wartość historyczną ma opowiadanie o Józefie. Z jednej strony zawiera ono wiele szczegółów zgodnych z topografią i ze zwyczajami panującymi w Egipcie, z drugiej jednak strony przejawia charakter fabularny. Nie była np. znana praktyka przekazywania całej władzy przez faraona komuś innemu (por. Rdz 41,39-44; 45,8), chociaż znane są fakty zatrudniania urzędników pochodzących z Azji. Opowieść o Józefie nie tylko jest nacechowana wysokimi walorami literackimi, ale zwrócono w niej także uwagę na psychiczne przeżycia bohaterów, czego właściwie nie było w poprzednich historiach. Inaczej przedstawia się temat obecności Boga w wydarzeniach. Praktycznie brak tu opisów teofanii. Bóg nie uczestniczy bezpośrednio w zdarzeniach, lecz kieruje nimi pośrednio. Wyjątek może stanowić Rdz 45,5-8 i ewentualnie Rdz 50,20. Nie pojawiają się też na ogół imiona Boga Izraela i brak jest typowych dla historii Abrahama i Jakuba tematów obietnic i przymierza. Wydaje się nawet, że wywyższenie Józefa w obcej ziemi oraz sprowadzenie tam Jakuba wraz z rodziną stawia pod znakiem zapytania obietnicę ziemi. Możliwe więc jest, że opowieść o Józefie jest łącznikiem między Księgą Rodzaju i Księgą Wyjścia. Przedstawiono w niej bowiem przyczyny znalezienia się rodziny Jakuba w Egipcie. Opowieść ta zawiera także naukę, jak zachować tożsamość w obcym środowisku, i wykazuje, że zachowanie własnej tożsamości w obcej ziemi jest możliwe. Dlatego przypuszcza się, że opowiadanie to mogło powstać w żydowskiej diasporze w Egipcie. Tym samym, podobnie jak Księga Estery, Księga Daniela czy Księga Tobiasza, byłoby przeciwwagą wobec tendencji występujących na terenie Judy, gdzie np. kapłan Ezdrasz ostro sprzeciwiał się małżeństwom mieszanym (Rdz 41,45), a autor Księgi Syracha zupełnie pominął Józefa w tzw. pochwale ojców (Syr 44).
Pierwsza część opowiadania o Józefie (Rdz 37,1-36) mówi o tym, że jego szczęśliwe życie uległo całkowitemu załamaniu. Stało się tak przez braci Józefa, którzy nie zdawali sobie sprawy, że z ich okrutnego czynu Bóg wyprowadzi dla nich ocalenie. Józef, który z ufnością opowiadał swoje sny i beztrosko udał się do braci, nie ukrywających swojej niechęci i wrogości, jest symbolem człowieka żyjącego w niewinności i prostocie. Dzięki tym cechom stał się doskonałym narzędziem w ręku Boga. Jego życie pokazuje, że każde cierpienie można przeżyć, jeśli zachowuje się głęboką ufność w Boże ocalenie.