451Józef nie mógł już dłużej zapanować nad sobą przed tymi, którzy go otaczali, dlatego krzyknął: „Zostawcie mnie samego!”. Gdy oprócz jego braci nie było nikogo, Józef dał się im poznać. 2Wybuchnął tak głośnym płaczem, że usłyszeli to Egipcjanie i dworzanie faraona. 3Wtedy Józef rzekł do swoich braci: „Ja jestem Józef! Czy żyje jeszcze mój ojciec?”. Lecz jego bracia nie byli w stanie mu odpowiedzieć, gdyż bardzo się go bali. 4Józef rzekł więc do nich: „Zbliżcie się do mnie!”. A gdy się zbliżyli, powiedział: „Ja jestem wasz brat, Józef, którego sprzedaliście do Egiptu. 5Teraz jednak nie martwcie się i nie wyrzucajcie sobie, że sprzedaliście mnie tutaj. Bóg bowiem posłał mnie przed wami, by ocalić wam życie. 6Już dwa lata w tym kraju trwa głód, a pozostało jeszcze pięć lat, w których nie będzie orki i żniwa. 7Bóg posłał mnie przed wami, aby zachować wam resztę w kraju i pozwolić wam przeżyć dzięki wielkiemu ocaleniu. 8To nie wy wysłaliście mnie tutaj, lecz Bóg. On też ustanowił mnie jakby ojcem dla faraona i panem całego jego domu oraz zarządcą w całym Egipcie.
9Idźcie więc szybko do mojego ojca i powiedzcie mu: Tak mówi twój syn Józef: Bóg uczynił mnie panem całego Egiptu. Przybądź do mnie bez zwłoki! 10Zamieszkaj w ziemi Goszen i bądź blisko mnie: ty, twoi synowie, wnuki, twoje stada i bydło oraz cały dobytek. 11Będę cię tam żywił, gdyż głód będzie trwał jeszcze pięć lat. W ten sposób nie poniesiesz straty ani ty, ani twój dom, ani dobytek. 12Widzicie przecież na własne oczy i widzi wasz brat Beniamin, że to ja rozmawiam z wami. 13Opowiedzcie mojemu ojcu o całej chwale, do której doszedłem w Egipcie, i o wszystkim, co widzieliście. Pospieszcie się i sprowadźcie tutaj mojego ojca”.
14Po tych słowach rzucił się z płaczem na szyję swojemu bratu Beniaminowi. Beniamin objął go i także płakał. 15Józef, płacząc, całował wszystkich swoich braci. A potem jego bracia z nim rozmawiali.
16Gdy w domu faraona rozeszła się wieść, że przybyli bracia Józefa, faraon i jego słudzy cieszyli się z tego. 17Faraon rzekł do Józefa: „Powiedz swoim braciom, niech zrobią w ten sposób: Objuczcie wasze zwierzęta i udajcie się z powrotem do Kanaanu. 18Następnie z waszym ojcem i waszymi rodzinami wracajcie do mnie. Dam wam w Egipcie żyzną ziemię. Będziecie się żywić tym, co najlepsze w tym kraju. 19Rozkaż im: Uczyńcie tak: weźcie z Egiptu wozy dla waszych dzieci i waszych żon. Zabierzcie także waszego ojca i przyjeżdżajcie. 20Nie żałujcie waszych rzeczy, gdyż otrzymacie to, co najlepsze w Egipcie”.
21Synowie Izraela zrobili tak, jak im powiedziano. Józef, zgodnie z rozkazem faraona, dał im wozy i zapasy na drogę. 22Każdemu z nich dał odświętne ubranie, a Beniaminowi dał trzysta sztuk srebra i pięć odświętnych ubrań. 23Swojemu ojcu posłał dziesięć osłów objuczonych najlepszymi płodami Egiptu i dziesięć oślic niosących zboże, chleb i żywność, aby miał zabezpieczenie na drogę. 24Potem pożegnał się z braćmi, a gdy odchodzili, dodał: „Nie kłóćcie się w drodze!”. 25Oni opuścili Egipt i przybyli do ziemi Kanaan, do swojego ojca Jakuba. 26Gdy mu powiedzieli: „Józef jeszcze żyje! Włada całym Egiptem”, osłupiał ze zdumienia i nie dowierzał im. 27Wtedy przekazali mu wszystko, co Józef powiedział. A gdy ujrzał wozy, przysłane przez Józefa, aby go zabrać, wstąpiło w niego życie. 28Wtedy Izrael rzekł: „Niewiarygodne! Mój syn Józef jeszcze żyje! Chcę pójść i zobaczyć go, zanim umrę!”.
JUDA.
Opowiadanie osiągnęło swój punkt kulminacyjny. Istotę tego tekstu stanowi wypowiedź Józefa wyjaśniająca braciom ich odpowiedzialność za to, co się wydarzyło (ww. 4-8). W myśl argumentacji podanej przez Józefa, bracia są usprawiedliwieni, dlatego że spełnili wolę Bożą. Trzeba jednak właściwie zrozumieć motywy, którymi kierował się Józef, aby zła lub zbrodni popełnionych przez ludzi nie usprawiedliwiać tym, że były wypełnieniem woli Boga. Interpretacja dokonana przez Józefa ma charakter teologiczny i służy do podkreślenia prawdy o tym, że Bóg jest absolutnym Panem historii. Taka interpretacja rzeczywistości nie uchyla jednak osobistej odpowiedzialności każdego człowieka za własne czyny. Byłoby nonsensem twierdzić, że to Bóg kazał synom Jakuba nienawidzić swojego brata. Bóg w swojej wszechmocy wiedział, że taka nienawiść się zrodzi i postanowił ją wykorzystać do zrealizowania planu, o którym bracia nie mogli mieć pojęcia. Józef swoim stwierdzeniem chce więc przede wszystkim uwielbić Boga za to, że z najbardziej zawiłych ludzkich poczynań potrafi wyprowadzić dobro. Działanie Boga jest zazwyczaj zakryte przed ludźmi. Staje się jawne tylko wówczas, gdy Bóg tego chce (np. Ap 15,4). Historia niedoli Józefa doczekała się wyjaśnienia i pomyślnego końca. Wiele ludzkich historii nie wyjaśnia się tak szybko i nieraz trzeba pokoleń, aby ujawnił się zamysł Boga. Pewnym odzwierciedleniem historii Józefa jest ziemska historia Syna Bożego Jezusa Chrystusa. On, Syn Człowieczy, podobnie jak Józef został odrzucony przez braci – tzn. przez ludzi. Ostatecznie jednak, podobnie jak w przypadku Józefa, odrzucenie Jezusa stało się wywyższeniem. Niestety, poniżenie i haniebna śmierć Jezusa dla wielu ludzi do dziś pozostaje niezrozumiała. Ci jednak, którzy z wiarą przyjęli prawdę o Jego Zmartwychwstaniu, dzięki wierze ujrzeli sens krzyża Jezusa i uczestniczą w Jego niekończącej się chwale (np. 1Kor 1,18-24).