Booz w bramie miasta

41Booz tymczasem wszedł do miasta i usiadł w bramie. Wtedy właśnie przechodził tamtędy krewny, o którym mówił Booz. Krzyknął więc do niego: „Człowieku, zbliż się i usiądź tutaj!”. Tamten podszedł i usiadł. 2Wtedy Booz przyprowadził dziesięciu mężczyzn ze starszyzny miasta i powiedział do nich: „Usiądźcie tutaj”. Usiedli więc, 3a on zwrócił się do krewnego: „Noemi, która wróciła z ziemi Moabu, zamierza sprzedać pole, które należało do naszego brata Elimeleka.4Pomyślałem sobie, że należy cię o tym powiadomić wobec siedzących tutaj i wobec starszych mojego narodu, i powiedzieć ci, abyś je kupił. Jeśli więc chcesz nabyć to pole jako krewny, kupuj. Jeśli jednak nie chcesz go wykupić, powiedz mi, abym o tym wiedział. Bo przed tobą nie ma nikogo, kto miałby prawo je wykupić jako krewny, a po tobie jestem ja”. On odpowiedział: „Wykupię je jako krewny”.5Wówczas Booz dodał: „W dniu, kiedy wykupisz pole od Noemi, weźmiesz również i Moabitkę Rut, żonę zmarłego, aby jego imię utrwalić na jego dziedzictwie”.6Na to krewny odpowiedział: „Niestety, nie mogę wypełnić prawa wykupu, nie ponosząc szkody na moim majątku. Wypełnij, proszę, jako krewny moje prawo wykupu, gdyż ja nie mogę go wypełnić”.

7A był swego czasu w Izraelu zwyczaj co do prawa wykupu i zamiany. Polegał on na tym, że aby potwierdzić dane słowo, człowiek zdejmował swój sandał i przekazywał go drugiej stronie. Taki zwyczaj obowiązywał w Izraelu. 8Krewny powiedział więc do Booza: „Odkup je sobie” i zdjął swój sandał.

9Wtedy Booz powiedział do starszyzny i do całego ludu: „Jesteście dziś świadkami, że nabyłem od Noemi wszystko, co należało do Elimeleka, oraz wszystko, co należało do Kiliona i Machlona. 10Wziąłem także sobie za żonę Moabitkę Rut, żonę Machlona, aby utrwalić imię zmarłego na jego dziedzictwie, aby pamięć o nim nie zaginęła wśród jego braci i rodaków. Wy dziś jesteście tego świadkami”.

11A cały lud zebrany w bramie oraz starszyzna potwierdzili: „Jesteśmy świadkami! Niech Pan uczyni kobietę, która wejdzie do twego domu, podobną do Racheli i Lei. One obie zbudowały dom Izraela. Bądź bogaty w Efrata i stań się sławny w Betlejem.12A twój ród – dzięki potomstwu, które da tobie Pan z tej młodej kobiety – niech stanie się jak ród Peresa, którego Tamar zrodziła Judzie”.

Wypełnienie obowiązku krewnego

13Booz poślubił więc Rut, która stała się jego żoną. Gdy spał z nią, Pan sprawił, że poczęła i urodziła syna.

14Kobiety zaś mówiły do Noemi: „BłogosławionyPan, który nie pozwolił dziś, aby ci zabrakło krewnego z prawem wykupu. Jego imię będzie wspominane w Izraelu.15Będzie on twoją pociechą i będzie troszczył się o ciebie w starości. Zrodziła go dla ciebie twoja synowa, która cię kocha. Ona znaczy dla ciebie więcej niż siedmiu synów”. 16Wzięła więc Noemi niemowlę, położyła je na swym łonie i stała się jego niańką.

17Sąsiadki nadały mu imię. Mówiły: „Narodził się syn dla Noemi”, dlatego nazwały go Obed. On był ojcem Jessego, ojca Dawida.

Rodowód Dawida

18A oto potomkowie Peresa. Peres był ojcem Chesrona. 19Chesron był ojcem Rama, a Ram był ojcem Amminadaba. 20Amminadab był ojcem Nachszona, a Nachszon był ojcem Salmona. 21Salmon był ojcem Booza, a Booz był ojcem Obeda. 22Obed zaś był ojcem Jessego, a Jesse był ojcem Dawida.


brama – w starożytności była miejscem zebrań starszyzny, zawierania kontraktów handlowych i sprawowania sądów.


Wtedy właśnie – zob. Rt 2,4+.


Na zmianę decyzji krewnego wpłynęła wiadomość o konieczności poślubienia Rut. Zapewne krewny miał już swoją rodzinę. Wykup ziemi oraz utrzymanie Rut i jej potomstwa przekraczało jego możliwości finansowe. Ponadto dziedzictwo Elimeleka i tak byłoby własnością syna Rut. Dlatego krewny prosi zamożnego Booza, aby to on podjął się obowiązku wykupu i zawarł małżeństwo lewirackie z wdową po Elimeleku.


zdejmował... sandał – kobieta miała uderzyć zdjętym z nóg sandałem człowieka, który nie chciał wypełnić prawa lewiratu (Pwt 25,9n). Tutaj gest ten jest potwierdzeniem kontraktu. Taka praktyka wywodziła się ze zwyczaju, zgodnie z którym postawienie stopy lub buta na czyjejś ziemi oznaczało wzięcie jej w posiadanie (Ps 60,10; 108,10).


Według Pwt 25,5n obowiązek lewirackiego małżeństwa spoczywał jedynie na bracie, a nie na dalszym krewnym. Ten ostatni był natomiast zobowiązany do wykupu pola zmarłego krewnego (Kpł 25,25-27).


Rachela i Lea, żony patriarchy Jakuba-Izraela, zrodziły mu dwunastu synów, od których wywodzi się cały lud izraelski (Rdz 35,23-26). Słowo „dom” często jest w Biblii odpowiednikiem rodu.


Tamar podstępem stała się matką Peresa, którego ojcem był jej teść, Juda (Rdz 38). Peres był dalekim przodkiem Booza (1Krn 2,5nn).


wykup – zob. Rt 2,20+.


Jego imię – prawdopodobnie wyrażenie odnosi się do Elimeleka, którego ród przetrwa dzięki synowi Booza i Rut.


położyła je na swym łonie – zgodnie z ówczesnym zwyczajem przez ten symboliczny gest Noemi adoptuje dziecko, stając się prawnie jego matką, zaś Elimelek zostaje uznany za ojca.


Obed – czyli ‘sługa’ lub ‘czciciel’. Imię to nie ma w Księdze Rut szczególnego znaczenia symbolicznego.


On był ojcem Jessego, ojca Dawida – w tej sumarycznej genealogii należy upatrywać pierwotnego zakończenia księgi. W tym duchu w rząd przodków króla Dawida wpisują się Elimelek i Noemi, zupełnie inaczej niż w genealogii kończącej tekst.


MOAB, MOABICI - lud wywodzący się od Moaba, syna Lota (Rdz 19,30-33.37), zamieszkujący królestwo Moabu, którego terytorium obejmowało równinę położoną na południowy wschód od Morza Martwego. Granice Moabu wyznaczają rzeki: Arnon od północy i Zared od południa. Kraina ta ma charakter rozległego, dobrze nawodnionego płaskowyżu. Moabici byli ludem rolniczym. Zajmowali się uprawą zbóż i pasterstwem. Izraelici na jakiś czas podporządkowali sobie królestwo Moabu. Następnie stało się ono wasalem Asyrii. Kres politycznej historii Moabu położył prawdopodobnie w VI w. przed Chr. babiloński władca Nabuchodonozor.


BRAT - słowo ‘brat’ (siostra) w Piśmie Świętym może oznaczać brata rodzonego, współmałżonka lub narzeczonego (Tb 7,12; por. Pnp 4,9), dalszego krewnego, przyjaciela, rodaka, a nawet sojusznika. ST, obok braterstwa opartego na więzach krwi, wyraźnie podkreśla sens tego pojęcia w odniesieniu do wspólnoty i więzi duchowej ufundowanej na współodczuwaniu (1Sm 1,26) lub na mocy tego samego przymierza (Am 1,9; 1Mch 12,10). W NT pojęcie to odnosi się przede wszystkim do braci w wierze (Mt 18,15). Członkowie pierwszych wspólnot chrześcijan samych siebie określali mianem braci (np. 1Kor 6,6; Ef 6,21; Kol 1,1; Ap 1,9) i sióstr (np. Rz 16,1; 1Kor 9,5); takie braterstwo ma swoje Źródło we wspólnym dziecięctwie Bożym (Rz 8,14-17). Jako dzieci jednego Ojca wszyscy wierzący stają się dziedzicami Jego obietnic.


STARSI, STARSZY (gr. presbyteroi, presbyteros) - w Piśmie Świętym termin odnoszący się do mężczyzn, którzy sprawowali funkcję przełożonych wspólnoty. W NT słowo to określa kierujących wspólnotami chrześcijańskimi, ustanowionych przez apostołów lub ich następców (Dz 11,30; 14,23). Urząd ten nawiązuje bardzo wyraźnie do tradycji żydowskiej (Lb 11,16n). Każda wspólnota chrześcijan miała swoich starszych. Apostoł Paweł, mając na uwadze dobro wspólnot i potrzebę zachowania w nich określonego porządku, ustanawiał w tym celu starszych (Dz 14,23), którzy przewodzili wspólnotom, rozstrzygali sporne kwestie i byli duchowymi przewodnikami wiernych. Niekiedy mianem starszych określano biskupów ( Tt 1,5-9).


IMIĘ - oznaczało istotę, tożsamość i tajemnicę osoby, do której się odnosiło. Nadanie dziecku konkretnego imienia wyrażało oczekiwania rodziców, jakie z nim wiązali, jak również zadania, jakie dana osoba ma do spełnienia w życiu (Mt 16,18). Dlatego w kulturze semickiej imię zawsze wyrażało możliwości społeczne człowieka (Lb 16,2). Izraelici przywiązywali wielką wagę do nadawania imion. Zmienić komuś imię oznaczało obdarzyć go nową osobowością (Rdz 17,5; 17,15). Bóg, objawiając swoje imię człowiekowi ( Wj 3,14), pozwolił mu zbliżyć się do swojej tajemnicy, dopuścił go do głębokiej zażyłości ze sobą (J 17,6.26). Jego imię jest uświęcane (Iz 29,23), uwielbiane (Ps 7,18), kochane (Ps 5,12), wieczne (Ps 135,13) i groźne (Pwt 28,58). Świątynia była miejscem, w którym z woli Boga przebywało Jego imię (Pwt 12,5), czyli stale była napełniona Jego obecnością. Żydzi z szacunku dla Boga nigdy nie wypowiadali Jego imienia, zastępując je pomocniczymi określeniami typu: mój Pan, Bóg, Ten, co przebywa w górach. Bóg wybrał również imię dla swojego Syna. Imię Jezus jest święte i tożsame z imieniem Bożym (Ap 14,1). Apostołowie w imię Jezusa uzdrawiali chorych (Dz 3,6), wyrzucali demony (Mk 9,38), czynili cuda (Mt 7,22). Ich działania były w istocie działaniami samego Jezusa, który przekazując uczniom władzę i moc, uczynił ich kontynuatorami swojej misji. Zob.

JEZUS.

IZRAEL (hebr. Israel - ‘ten który walczył z Bogiem’) - imię nadane przez Boga patriarsze Jakubowi (Rdz 32,29), które stało się później określeniem dwunastu plemion jego potomków, a z czasem zaczęło funkcjonować jako określenie całego narodu (Joz 24). Najstarsza pozabiblijna wzmianka o Izraelu datowana jest na ok. 1230 r. przed Chr. i pochodzi z hymnu napisanego na cześć egipskiego faraona Merenptaha. Plemiona izraelskie były mocno ze sobą powiązane więzami krwi i licznymi traktatami. Jednolitą i zjednoczoną organizacją państwową, istniejącą pod nazwą Izrael, stały się w latach panowania króla Dawida. Po śmierci króla Salomona, w 922 r. przed Chr., nastąpił rozłam na Królestwo Północne (Izrael) i Królestwo Południowe (Juda). Autorzy biblijni mianem Izrael określają dziesięć plemion Królestwa Północnego. Pozostałe dwa plemiona południowe nazywają Judą. W tekstach pisanych po przesiedleniu babilońskim (586 r. przed Chr.) termin Izrael przyjmuje różne znaczenia. Może oznaczać osobę patriarchy Jakuba lub pochodzący od niego naród, zjednoczone królestwo, Królestwo Północne oraz Królestwo Południowe. W NT słowem Izrael określa się naród żydowski (np. Rz 11,26; 2Kor 3,12), a czasem Kościół Boży (np. Ga 6,16). Zob.

JUDA.

PAN (hebr. Adonai - ‘pan’; gr. Kyrios - ‘władca’, ‘ten który ma władzę nad innym człowiekiem lub całym ludem’) - tytuł wyrażający dostojeństwo i cześć. W ST termin ten stosowano w zastępstwie imienia Boga, którego ze względu na jego świętość nie wypowiadano. W obecnym przekładzie tam, gdzie występuje słowo ”Pan”, w oryginale jest słowo JHWH (tzw. tetragram), wymawiane zazwyczaj jako Jahwe. W ST jest to najważniejsze imię Boga, które prawdopodobnie oznacza Tego, który jest, który wyzwala, który stwarza, który panuje ( Wj 3,14n). W Septuagincie - greckim przekładzie ST - tytuł Pan (Kyrios) stał się imieniem własnym Boga, najwyższego spośród wszystkich władców (Pwt 10,17). NT tytuł Kyrios odnosi do Jezusa. Upowszechnił się on w pierwszych wspólnotach chrześcijan, którzy oddając się pod panowanie Chrystusa, uznali Go za jedynego Pana, władcę życia i śmierci (Rz 14,9), tego, który powróci (1Tes 4,17), aby ostatecznie zatryumfować nad wszystkim (Flp 2,9-11). Rzeczywiste uznanie Jezusa za Pana jest warunkiem wystarczającym do otrzymania zbawienia (Rz 10,9; por. J 13,13n).


BETLEJEM - niewielkie miasto, leżące na południe od Jerozolimy. Nazwę Betlejem (‘dom Lahmu’), pojawiającą się już w korespondencji z Amarna (XIV w. przed Chr.), odczytano jako ‘dom chleba’ (hebr. lechem - ‘chleb’), ale pochodzi ona najprawdopodobniej od sanktuarium bóstwa akadyjskiego Lahmu (albo bogini Lahamy). Miasto położone jest na wysokości n.p.m. przy drodze biegnącej z północy na południe przez główne wzgórza Palestyny. Od zachodu sąsiaduje z żyznymi stokami, a od południa z Pustynią Judzką. Przy podziale Kanaanu przypadło plemieniu Judy. Z niego pochodził król Dawid (1Sm 16,1-13). Z miastem tym wiązano nadzieje, że tutaj przyjdzie na świat przyszły Mesjasz (Mi 5,1-4). Ewangeliści Mateusz i Łukasz podają, że Jezus narodził się w Betlejem, co pierwszy z nich interpretuje jako wypełnienie się proroctwa Micheasza (Mi 5,2; Mt 2,1). Tradycja chrześcijańska lokalizuje narodzenie Jezusa w grocie, nad którą cesarz Konstantyn wzniósł ok. 338 r. Bazylikę Narodzenia.


PAN (hebr. Adonai - ‘pan’; gr. Kyrios - ‘władca’, ‘ten który ma władzę nad innym człowiekiem lub całym ludem’) - tytuł wyrażający dostojeństwo i cześć. W ST termin ten stosowano w zastępstwie imienia Boga, którego ze względu na jego świętość nie wypowiadano. W obecnym przekładzie tam, gdzie występuje słowo ”Pan”, w oryginale jest słowo JHWH (tzw. tetragram), wymawiane zazwyczaj jako Jahwe. W ST jest to najważniejsze imię Boga, które prawdopodobnie oznacza Tego, który jest, który wyzwala, który stwarza, który panuje ( Wj 3,14n). W Septuagincie - greckim przekładzie ST - tytuł Pan (Kyrios) stał się imieniem własnym Boga, najwyższego spośród wszystkich władców (Pwt 10,17). NT tytuł Kyrios odnosi do Jezusa. Upowszechnił się on w pierwszych wspólnotach chrześcijan, którzy oddając się pod panowanie Chrystusa, uznali Go za jedynego Pana, władcę życia i śmierci (Rz 14,9), tego, który powróci (1Tes 4,17), aby ostatecznie zatryumfować nad wszystkim (Flp 2,9-11). Rzeczywiste uznanie Jezusa za Pana jest warunkiem wystarczającym do otrzymania zbawienia (Rz 10,9; por. J 13,13n).


BŁOGOSŁAWIĆ, BŁOGOSŁAWIEŃSTWO, BŁOGOSŁAWIONY - w ST rzeczywistość błogosławieństwa wyraża więź między Bogiem i Jego ludem albo między poszczególnymi ludźmi. Podmiotem udzielającym błogosławieństwa może być zarówno Bóg, jak i człowiek. Gdy Bóg udziela błogosławieństwa, oznacza to, że okazuje On człowiekowi swoją łaskę, przychylność i pozwala mu nawiązać ze sobą więź. Człowiek natomiast, błogosławiąc Boga, uznaje Go za swojego Pana i wyraża pragnienie podporządkowania Jemu całego swojego życia. W ten sposób oddaje Mu również cześć i składa dziękczynienie za Jego opiekę. W relacjach międzyludzkich błogosławieństwo wyrasta z tradycji plemiennych. Wyraża ono nie tylko akceptację człowieka, lecz pociąga za sobą konieczność przyjęcia przez niego praw i obowiązków rodowych (np. Rdz 49,1-28). Niektórzy autorzy biblijni stwierdzali, że błogosławieństwo Boga odnosi się tylko do relacji między Nim a Jego ludem. Warunkiem otrzymania przez naród wybrany błogosławieństwa jest posłuszeństwo Bogu. Brak posłuszeństwa skutkuje przekleństwem, którego wyrazem są różnego rodzaju klęski i nieszczęścia w życiu narodu (Kpł 26,14-39; Pwt 28,15-68). Inni autorzy biblijni uważali, że błogosławieństwo wiąże się ściśle z kultem. W NT są liczne świadectwa potwierdzające udzielanie ludziom błogosławieństwa przez Jezusa (np. Mk 10,16; Łk 24,50; Dz 3,26). Skutkiem błogosławieństwa udzielonego przez Jezusa jest doświadczenie szczęścia, które wypełnia wszystkie sfery ludzkiego życia. W pełni szczęśliwy jest człowiek, który z wiarą przyjmuje błogosławieństwo i uznaje, że Jezus jest Synem Bożym i Zbawcą świata (np. Mt 16,17; por. Mt 5,3-12).


IZRAEL (hebr. Israel - ‘ten który walczył z Bogiem’) - imię nadane przez Boga patriarsze Jakubowi (Rdz 32,29), które stało się później określeniem dwunastu plemion jego potomków, a z czasem zaczęło funkcjonować jako określenie całego narodu (Joz 24). Najstarsza pozabiblijna wzmianka o Izraelu datowana jest na ok. 1230 r. przed Chr. i pochodzi z hymnu napisanego na cześć egipskiego faraona Merenptaha. Plemiona izraelskie były mocno ze sobą powiązane więzami krwi i licznymi traktatami. Jednolitą i zjednoczoną organizacją państwową, istniejącą pod nazwą Izrael, stały się w latach panowania króla Dawida. Po śmierci króla Salomona, w 922 r. przed Chr., nastąpił rozłam na Królestwo Północne (Izrael) i Królestwo Południowe (Juda). Autorzy biblijni mianem Izrael określają dziesięć plemion Królestwa Północnego. Pozostałe dwa plemiona południowe nazywają Judą. W tekstach pisanych po przesiedleniu babilońskim (586 r. przed Chr.) termin Izrael przyjmuje różne znaczenia. Może oznaczać osobę patriarchy Jakuba lub pochodzący od niego naród, zjednoczone królestwo, Królestwo Północne oraz Królestwo Południowe. W NT słowem Izrael określa się naród żydowski (np. Rz 11,26; 2Kor 3,12), a czasem Kościół Boży (np. Ga 6,16). Zob.

JUDA.

Booz w bramie miasta
Zgodnie z przyjętą w starożytności praktyką sporne sprawy były rozwiązywane w bramie miejskiej. Tam właśnie Booz w obecności dziesięciu świadków rozstrzyga kwestię wypełnienia prawa lewiratu. Nabywając własność Noemi, Booz zobowiązał się do otoczenia jej opieką i urządzenia godnego pochówku po jej śmierci. Ponadto, zawierając małżeństwo lewirackie z Rut, przyjął na siebie obowiązek spłodzenia potomstwa, które prawnie zostanie przypisane jej zmarłemu mężowi, Elimelekowi. Szczegółowe wyjaśnienie ówczesnych zwyczajów przez narratora wskazuje, że Księga Rut musiała powstać znacznie później niż w czasach, o których opowiada. W ww. 11-12 pojawiają się też formuły błogosławieństwa, które prawdopodobnie stanowiły stały element ceremoniału zawarcia małżeństwa. Wzmianka o biblijnej Tamar, która z determinacją walczyła o dopełnienie obowiązku lewiratu przez jej szwagra (Rdz 38), była zapewne częścią rytuału małżeństwa lewirackiego.


Wypełnienie obowiązku krewnego
Na tym fragmencie kończy się pierwotna wersja Księgi Rut. Wszystkie wątki znajdują w nim szczęśliwe zakończenie, potwierdzając czuwanie Boga nad każdym, kto się Mu powierza. Małżeństwo Booza i Rut zostaje obdarzone synem – znakiem Bożego błogosławieństwa, a Noemi zgodnie z Prawem może zaadoptować Obeda jako własnego potomka. Rytuał oznacza także, że Noemi będzie odgrywała ważną rolę w wychowaniu Obeda, a w przyszłości on otoczy ją swoją opieką. Zaistniała sytuacja jeszcze bardziej wiąże Noemi z Rut, która dla teściowej nabiera wartości większej niż siedmiu synów (w. 15).


Rodowód Dawida
Końcowa genealogia jest niekompletna, gdyż w dziesięciu pokoleniach zamyka około osiem wieków historii. Autor chce jednak podkreślić, że dzięki interwencji Boga zagrożona w swoim istnieniu rodzina mogła się rozwijać w życiu następnych pokoleń. Ponadto historia Noemi i cudzoziemki Rut na trwałe wpisała się w dzieje przodków króla Dawida. Ewangelista Mateusz wykorzystuje ten motyw, aby pokazać, że należy ona również do łańcucha pokoleń poprzedzających Jezusa (Mt 1,5). Rodowód kończący Księgę Rut jest niewątpliwie późniejszym dodatkiem, gdyż nie uwzględnia Elimeleka i Noemi, a więc pomija kontekst całego opowiadania, w którym dominował właśnie temat spłodzenia potomka zmarłemu Elimelekowi (Rt 4,5.10). Ponadto prawo lewiratu nie odgrywa tu żadnej roli, tak że to Booz, a nie Elimelek, zostaje wymieniony jako ojciec Obeda.

Księga Rut
Wprowadzenie
Okoliczności powstania
Tytuł Księgi Rut pochodzi od imienia bohaterki, której historia rozgrywa się pod koniec epoki sędziów (zob. Księga Sędziów). Według końcowych informacji zawartych w Rt 4,21n małżonek Rut, Booz, był pradziadkiem króla Dawida. Trudno jednak precyzyjnie wskazać czas powstania dzieła. Wiele wskazuje, że była to archaiczna legenda dynastyczna, przekazywana ustnie przez pokolenia. Jej spisanie i zredagowanie nastąpiło już po zakończeniu wygnania babilońskiego, a więc po roku 538 przed Chr. Za taką datacją przemawia kilka argumentów: przedstawienie w pozytywnym świetle cudzoziemki pragnącej przyjąć wiarę Izraela; nabywanie prawa wykupu i przekazywanie obowiązku lewiratu przez symboliczne oddanie sandała, co było zwyczajem już zapomnianym, a przecież wyraźnie nakazanym w Pwt 25,9; występowanie w tekście wyrażeń aramejskich. Poza końcowym rodowodem (Rt 4,18-22) reszta Księgi Rut nie zawiera nagłych przeskoków, luk czy dodatków, co wskazuje na literacką spójność utworu. Zyskała nawet miano „perły literatury hebrajskiej”. Zazwyczaj zalicza się ją do klasycznych midraszy ST, czyli budujących opowieści, obfitujących w bogaty materiał historyczno-kulturowy, swego rodzaju nowel umoralniających, próbujących wyjaśnić jakieś zagadnienie teologiczne lub powód wprowadzenia danego święta.
Ze względu na ramy czasowe oraz tematykę, starożytne i współczesne przekłady Pisma Świętego umieszczają Księgę Rut wśród pism historycznych, bezpośrednio po Księdze Sędziów. Józef Flawiusz, żydowski pisarz i historyk z I w. po Chr., dopatrywał się w niej jednego z dodatków do Księgi Sędziów, który później stał się samodzielnym utworem. Jednak Biblia Hebrajska zalicza ją do części trzeciej, czyli tak zwanych Pism (Ketubim). Księga Rut otwiera zbiór pięciu zwojów świątecznych (megillot), wykorzystywanych podczas różnych uroczystości. W tradycji żydowskiej jest czytana podczas święta Pięćdziesiątnicy (Szawuot).
Zasadniczy cel powstania Księgi Rut jest widoczny w zakończeniu, gdzie podaje się rodowód króla Dawida. Prawdopodobnie autor chciał pokazać, że wśród przodków założyciela tej wielkiej dynastii była cudzoziemka, pochodząca z Moabitów, późniejszych wrogów Izraela. Do tej idei powróci także ewangelista Mateusz, umieszczając Rut wśród przodków Jezusa (Mt 1,5). Dziś Księgę Rut najczęściej zalicza się do gatunku noweli, przyjmując, że jest ona swoistą fikcją literacką stylizowaną na opowiadanie historyczne, napisaną w celu duchowego i moralnego wsparcia.
Treść i teologia
Księga Rut przedstawia historię pewnej rodziny, która z Betlejem w Judzie wyemigrowała do Moabu. Gdy tam zmarli kolejno ojciec oraz dwaj synowie, matka postanowiła wrócić do ziemi rodzinnej. Wraz z nią wyrusza w nieznane Rut, jedna z synowych, główna bohaterka opowiadania. W Betlejem poznaje ona Booza, bogatego krewnego rodziny teścia i męża. Podejmuje on wszelkie starania, aby prawo lewiratu stało się jego zobowiązaniem. Prawo to nakazywało najbliższemu krewnemu bezdzietnie zmarłego mężczyzny spłodzić z jego owdowiałą żoną potomstwo, które prawnie byłoby przypisane zmarłemu (Pwt 25,5n). Wiązało się to także z ochroną majątku zmarłego przez ewentualny wykup jego mienia. Choć Booz faktycznie nie był najbliższym krewnym, to jednak wziął na siebie ten obowiązek, poślubił Rut i został ojcem Obeda, przyszłego dziadka Dawida.
Księga Rut nie porusza wprost zagadnień teologicznych. Podkreśla jednak wyraźnie Bożą opatrzność, która czuwa nad każdym, kto pragnie pozostawać w bliskości z Bogiem. To przesłanie przypomina prawdy zawarte w innych księgach powygnaniowych (Jonasza, Tobiasza, Judyty i Estery). Uwypuklony został także uniwersalizm zbawienia, będący konsekwencją monoteizmu. Niektórzy komentatorzy dopatrują się w Księdze Rut również pewnej polemiki z argumentami Ezdrasza i Nehemiasza, którzy w ramach reformy przeprowadzonej po powrocie z wygnania potępiali małżeństwa mieszane (Ezd 9 – 10; Ne 13,23-29).