131Dawid naradził się z dowódcami wojska oraz ze wszystkimi zwierzchnikami ludu 2i powiedział do całego zgromadzenia Izraelitów: „Jeśli wydaje się wam to słuszne i podoba się Panu , naszemu Bogu, roześlijmy wiadomość do naszych braci rozproszonych po całej ziemi izraelskiej oraz do kapłanów i lewitów przebywających w miastach im wyznaczonych, aby przyłączyli się do nas.3Sprowadźmy sobie arkę naszego Boga, gdyż nie troszczyliśmy się o nią przez cały okres panowania Saula”.4Całe zgromadzenie zgodziło się, bo wszyscy uznali to za słuszne.
5Dawid zgromadził zatem cały Izrael, od Szichor w Egipcie aż po Lebo-Chamat, aby przenieść Arkę Boga z Kiriat-Jearim. 6Następnie Dawid wyruszył wraz z całym Izraelem do Baali, do Kiriat-Jearim, znajdującego się w Judzie, aby wziąć stamtąd Arkę Boga, noszącego imię „Pan zasiadający na cherubach”.7Wieziono Arkę Bożą z domu Abinadaba na nowym wozie, a Uzza i Achio powozili zaprzęgiem. 8Dawid i cały Izrael tańczyli przed Bogiem, śpiewając głośno przy dźwiękach lir, cytr, tamburów, cymbałów i trąb. 9Kiedy przybyli na klepisko Kidona, Uzza podtrzymał ręką arkę, ponieważ woły szarpnęły. 10Pan rozgniewał się na niego, ponieważ dotknął arki. Bóg poraził więc Uzzę tak, że padł przed Nim martwy.
11Głęboki smutek ogarnął Dawida z powodu kary, jaką Pan poraził Uzzę, dlatego nazwał to miejsce Peres-Uzza i nazywa się ono tak po dziś dzień.12W tym dniu Dawid uląkł się Boga i stwierdził: „Jak mogę wprowadzić do siebie Arkę Bożą?”. 13Nie wprowadził zatem arki do Miasta Dawidowego, lecz wniósł ją do domu Obed-Edoma z Gat. 14Przez trzy miesiące Arka Boża pozostawała w domu Obed-Edoma, a Pan błogosławił zarówno jemu, jak i jego dobytkowi.
całe zgromadzenie – w Drugiej Księdze Samuela była mowa tylko o trzydziestu tysiącach ludzi wybranych z Izraela, którzy brali udział w przeniesieniu arki (2Sm 6,1). Użyty tutaj termin ‘zgromadzenie’ wskazuje na religijny i wspólnotowy charakter tego wydarzenia.
Szichor – chodzi o potok Wadi-el-Arisz stanowiący południową granicę ziem palestyńskich. Prawdopodobnie były to północne odnogi wschodniej części delty Nilu.
Lebo-Chamat – miasto (obecne Lewa w Syrii) leżące na południe od Chamat (obecne Hama w Syrii, zob. 1Krn 18,3+) i będące pod jego jurysdykcją. Nazwa Lebo-Chamat oznacza ‘Wejście do Chamat’.
Kiriat-Jearim – zob. 1Krn 2,50+.
Baala – dawna nazwa Kiriat-Jearim (1Krn 2,50+).
Pan zasiadąjący na cherubach – jest to tytuł Boga obecnego pośród ludu w znaku Arki Przymierza. Cheruby – zob. Słownik.
przed Bogiem – czyli przed arką, która symbolizowała szczególną obecność Boga.
tambur – chodzi o rodzaj lutni.
klepisko – miejsce przeznaczone do młócenia zboża, ubita ziemia pod gołym niebem.
Pan rozgniewał się – jest to antropomorfizm zastosowany w celu ukazania motywów kary, jaka spotkała Uzzę. Gniew Boży – zob. Słownik.
Peres-Uzza – w jęz. hebr. jest tutaj gra słów polegająca na zestawieniu imienia Uzzy z czasownikiem paras, oznaczającym ‘wybuchnąć gniewem’, ‘zadać cios śmiertelny’.
Gat – zob. 1Krn 7,20+.
PAN (hebr. Adonai - ‘pan’; gr. Kyrios - ‘władca’, ‘ten który ma władzę nad innym człowiekiem lub całym ludem’) - tytuł wyrażający dostojeństwo i cześć. W ST termin ten stosowano w zastępstwie imienia Boga, którego ze względu na jego świętość nie wypowiadano. W obecnym przekładzie tam, gdzie występuje słowo ”Pan”, w oryginale jest słowo JHWH (tzw. tetragram), wymawiane zazwyczaj jako Jahwe. W ST jest to najważniejsze imię Boga, które prawdopodobnie oznacza Tego, który jest, który wyzwala, który stwarza, który panuje ( Wj 3,14n). W Septuagincie - greckim przekładzie ST - tytuł Pan (Kyrios) stał się imieniem własnym Boga, najwyższego spośród wszystkich władców (Pwt 10,17). NT tytuł Kyrios odnosi do Jezusa. Upowszechnił się on w pierwszych wspólnotach chrześcijan, którzy oddając się pod panowanie Chrystusa, uznali Go za jedynego Pana, władcę życia i śmierci (Rz 14,9), tego, który powróci (1Tes 4,17), aby ostatecznie zatryumfować nad wszystkim (Flp 2,9-11). Rzeczywiste uznanie Jezusa za Pana jest warunkiem wystarczającym do otrzymania zbawienia (Rz 10,9; por. J 13,13n).
LEWICI - członkowie plemienia Lewiego, którym na Synaju została powierzona służba kapłańska (Lb 1,50). Po wejściu do Ziemi Obiecanej potomkowie Lewiego nie otrzymali żadnego terytorium, na którym, wzorem innych plemion, mogliby stworzyć własną strukturę społeczną. Ich jedynym zadaniem była troska o kult we wszystkich sanktuariach Izraela, składanie ofiar, nauczanie prawa Bożego i czuwanie, aby było ono przestrzegane (Pwt 17,18; 33,10). Źródłem ich utrzymania były ofiary składane przez lud (Lb 18,20-32). W wyniku reformy liturgicznej za czasów króla Jozjasza (622 r. przed Chr.) i centralizacji kultu w Jerozolimie lewici stracili swoje znaczenie. Kapłani jerozolimscy ograniczyli ich rolę do personelu świątynnego, spełniającego drugorzędne funkcje kultyczne (2Krl 23,8n). Lewici odzyskali swoją pozycję po powrocie z przesiedlenia babilońskiego i zachowali ją aż do momentu zburzenia świątyni jerozolimskiej przez Rzymian w 70 r. po Chr. Zob.
DZIESIĘCINA,
NAJWYŻSZY KAPŁAN.
ARKA PRZYMIERZA, ARKA BOŻA, ARKA PANA, ARKA ŚWIADECTWA - drewniana skrzynia pokryta złotem. Przechowywano w niej otrzymane od Boga i przekazane przez Mojżesza kamienne tablice z Dziesięcioma przykazaniami (Wj 25,16), naczynie z manną (Wj 16,33n) oraz laskę Aarona. W sposób symboliczny arka wyrażała obecność Boga pośród Jego ludu. Podczas wędrówki Izraelitów przez pustynię Arka Przymierza znajdowała się w przenośnym sanktuarium (Namiot Spotkania), później przechowywano ją w sanktuarium w Szilo, a następnie umieszczono w miejscu najświętszym świątyni wybudowanej w Jerozolimie przez Salomona (1Krl 8,4-7). Przypominała Izraelowi o jego zobowiązaniach wynikających z przymierza. W czasach pomojżeszowych to właśnie przed arkę ludzie przychodzili na spotkanie z Bogiem (1Sm 3; 2Sm 7,18). Po zburzeniu świątyni w 587/586 r. przed Chr. prawdopodobnie zabrali ją Babilończycy. Dalsze jej losy są nieznane. Prorok Jeremiasz (Jr 3,16n) nie każe żałować zaginionej arki, ponieważ w nowym przymierzu prawo będzie wypisane w sercach. Zob.
CHERUBY,
MIEJSCE NAJŚWIĘTSZE, NAMIOT SPOTKANIA,
PAN ZASTĘPÓW.
ZGROMADZENIE (hebr. kahal, gr. ekklesia) - termin odnoszący się do wspólnoty ludzi jednoczących się ze względu na wspólne pochodzenie lub ze względu na wspólny cel. Pierwotnie termin zgromadzenie dotyczył powszechnego zwołania mężczyzn z Izraela w celu stawienia czoła wrogowi lub wyruszenia na wyprawę wojenną (np. Lb 10,7). Sygnałem nakazującym zebranie się w oznaczonym miejscu był dźwięk trąby. Wielokrotnie w Piśmie Świętym (szczególnie w Wj, Lb, Pwt, 1-2Krn) zgromadzeniem nazywany jest cały Izrael. Po instytucjonalizacji kultu świątynnego hebr. termin kahal przybrał także znaczenie religijne i określał wspólnotę ludu zwołanego, aby oddawać cześć Bogu. Kościół jako wspólnota ludzi wierzących jest określany w NT mianem ekklesia (najbliższy gr. odpowiednik hebr. kahal), czyli ‘zgromadzenie ludu Nowego Przymierza’. Kościół jest więc postrzegany jako nowy Lud Boży zwołany przez Boga. Najpełniejszym urzeczywistnieniem tego zwołania jest zgromadzenie eucharystyczne (np. 1Kor 11,17-34).
IZRAEL (hebr. Israel - ‘ten który walczył z Bogiem’) - imię nadane przez Boga patriarsze Jakubowi (Rdz 32,29), które stało się później określeniem dwunastu plemion jego potomków, a z czasem zaczęło funkcjonować jako określenie całego narodu (Joz 24). Najstarsza pozabiblijna wzmianka o Izraelu datowana jest na ok. 1230 r. przed Chr. i pochodzi z hymnu napisanego na cześć egipskiego faraona Merenptaha. Plemiona izraelskie były mocno ze sobą powiązane więzami krwi i licznymi traktatami. Jednolitą i zjednoczoną organizacją państwową, istniejącą pod nazwą Izrael, stały się w latach panowania króla Dawida. Po śmierci króla Salomona, w 922 r. przed Chr., nastąpił rozłam na Królestwo Północne (Izrael) i Królestwo Południowe (Juda). Autorzy biblijni mianem Izrael określają dziesięć plemion Królestwa Północnego. Pozostałe dwa plemiona południowe nazywają Judą. W tekstach pisanych po przesiedleniu babilońskim (586 r. przed Chr.) termin Izrael przyjmuje różne znaczenia. Może oznaczać osobę patriarchy Jakuba lub pochodzący od niego naród, zjednoczone królestwo, Królestwo Północne oraz Królestwo Południowe. W NT słowem Izrael określa się naród żydowski (np. Rz 11,26; 2Kor 3,12), a czasem Kościół Boży (np. Ga 6,16). Zob.
JUDA.
IMIĘ - oznaczało istotę, tożsamość i tajemnicę osoby, do której się odnosiło. Nadanie dziecku konkretnego imienia wyrażało oczekiwania rodziców, jakie z nim wiązali, jak również zadania, jakie dana osoba ma do spełnienia w życiu (Mt 16,18). Dlatego w kulturze semickiej imię zawsze wyrażało możliwości społeczne człowieka (Lb 16,2). Izraelici przywiązywali wielką wagę do nadawania imion. Zmienić komuś imię oznaczało obdarzyć go nową osobowością (Rdz 17,5; 17,15). Bóg, objawiając swoje imię człowiekowi ( Wj 3,14), pozwolił mu zbliżyć się do swojej tajemnicy, dopuścił go do głębokiej zażyłości ze sobą (J 17,6.26). Jego imię jest uświęcane (Iz 29,23), uwielbiane (Ps 7,18), kochane (Ps 5,12), wieczne (Ps 135,13) i groźne (Pwt 28,58). Świątynia była miejscem, w którym z woli Boga przebywało Jego imię (Pwt 12,5), czyli stale była napełniona Jego obecnością. Żydzi z szacunku dla Boga nigdy nie wypowiadali Jego imienia, zastępując je pomocniczymi określeniami typu: mój Pan, Bóg, Ten, co przebywa w górach. Bóg wybrał również imię dla swojego Syna. Imię Jezus jest święte i tożsame z imieniem Bożym (Ap 14,1). Apostołowie w imię Jezusa uzdrawiali chorych (Dz 3,6), wyrzucali demony (Mk 9,38), czynili cuda (Mt 7,22). Ich działania były w istocie działaniami samego Jezusa, który przekazując uczniom władzę i moc, uczynił ich kontynuatorami swojej misji. Zob.
JEZUS.
KARA BOŻA - w Piśmie Świętym obecny jest obraz Boga rozgniewanego, który karze człowieka za jego złe czyny (np. Ps 94,2). Aby właściwie zrozumieć sens kary Bożej, należy odczytać ją w perspektywie teologicznej. Wskazywanie na karę Bożą uzmysławia człowiekowi trzy ważne rzeczywistości: człowiek jest istotą grzeszną, w życiu ludzkim konieczne jest nawracanie się, Bóg jest sędzią i zbawcą stworzenia. Chociaż Bóg jest najwyższym sędzią ludzkiego postępowania i gwarantem sprawiedliwości, to jednak rozumienie Jego działania nie może być sprowadzone do prostego nagradzania lub karania człowieka przez zapewnienie mu ziemskiego powodzenia za dobre postępowanie albo sprowadzenie na niego nieszczęścia w życiu osobistym, rodzinnym czy społecznym, gdy popełnił on zło. Boże działanie zawsze pozostaje tajemn icą (np. Prz 30,2-5; Iz 29,13n; 1Kor 1,19-21). Istotą kary Bożej jest pozwolenie na to, aby człowiek poniósł konsekwencje swoich złych wyborów. Kara Boża nie może być więc rozumiana jako odwet Boga na człowieku. Jej cel jest przede wszystkim wychowawczy, aby człowiek uświadomił sobie swoje oddalenie od Boga i na przyszłość zaniechał czynienia zła. Bóg w swojej mądrości przede wszystkim prowadzi człowieka do pełnego rozwoju i na różne sposoby uczy go, jak poznawać prawdę, dobro i piękno oraz jak żyć według zasad miłości i sprawiedliwości (np. Łk 13,1-9; 19,2-10; J 8,3-11). Bóg objawia się człowiekowi przede wszystkim jako miłosierny Stwórca. W zależności od nastawienia człowieka doświadczającego kary, może mieć ona dwojaki skutek: albo człowiek biernie przyjmie potępiający wyrok i nie wyciągnie żadnych wniosków z doświadczenia, które go spotkało, albo zobaczy w karze wezwanie do przemiany i powróci do Boga (np. Łk 15,14-20). Kara Boża, wpisana w zbawczy plan Boga, jest więc skutecznym środkiem pomagającym człowiekowi trwać przy Nim i mimo grzechu nieustannie do Niego wracać. W oparciu o Pismo σwięte wykształciła się idea kary, która trwa nawet po śmierci człowieka (np. Mt 10,28; 18,9; 25,41; J 5,29; Jud 4). Może być ona czasowa, aby człowiek dopełnił swojego oczyszczenia ze zła popełnionego za życia ziemskiego (np. 1Kor 3,12-15), ale też może trwać wiecznie, jeśli człowiek w sposób świadomy i bezwzględny odrzuca Boga i Jego miłosierdzie (np. Mk 9,47n). Zob.
GNIEW BOŻY.
BŁOGOSŁAWIĆ, BŁOGOSŁAWIEŃSTWO, BŁOGOSŁAWIONY - w ST rzeczywistość błogosławieństwa wyraża więź między Bogiem i Jego ludem albo między poszczególnymi ludźmi. Podmiotem udzielającym błogosławieństwa może być zarówno Bóg, jak i człowiek. Gdy Bóg udziela błogosławieństwa, oznacza to, że okazuje On człowiekowi swoją łaskę, przychylność i pozwala mu nawiązać ze sobą więź. Człowiek natomiast, błogosławiąc Boga, uznaje Go za swojego Pana i wyraża pragnienie podporządkowania Jemu całego swojego życia. W ten sposób oddaje Mu również cześć i składa dziękczynienie za Jego opiekę. W relacjach międzyludzkich błogosławieństwo wyrasta z tradycji plemiennych. Wyraża ono nie tylko akceptację człowieka, lecz pociąga za sobą konieczność przyjęcia przez niego praw i obowiązków rodowych (np. Rdz 49,1-28). Niektórzy autorzy biblijni stwierdzali, że błogosławieństwo Boga odnosi się tylko do relacji między Nim a Jego ludem. Warunkiem otrzymania przez naród wybrany błogosławieństwa jest posłuszeństwo Bogu. Brak posłuszeństwa skutkuje przekleństwem, którego wyrazem są różnego rodzaju klęski i nieszczęścia w życiu narodu (Kpł 26,14-39; Pwt 28,15-68). Inni autorzy biblijni uważali, że błogosławieństwo wiąże się ściśle z kultem. W NT są liczne świadectwa potwierdzające udzielanie ludziom błogosławieństwa przez Jezusa (np. Mk 10,16; Łk 24,50; Dz 3,26). Skutkiem błogosławieństwa udzielonego przez Jezusa jest doświadczenie szczęścia, które wypełnia wszystkie sfery ludzkiego życia. W pełni szczęśliwy jest człowiek, który z wiarą przyjmuje błogosławieństwo i uznaje, że Jezus jest Synem Bożym i Zbawcą świata (np. Mt 16,17; por. Mt 5,3-12).
Nieudana próba przeniesienia arki
Myśl o przeniesieniu arki zrodziła się zaraz po zdobyciu Jerozolimy. Decydującą rolę odegrały tu motywy religijne: oddanie czci Bogu i umożliwienie kultu wszystkim plemionom. Istniała także racja polityczna, jaką było umocnienie władzy przez nadanie splendoru nowej stolicy, która stała się nie tylko centrum politycznym, ale przede wszystkim religijnym całego Izraela. Dlatego w wydarzeniu tym wraz z kapłanami i lewitami bierze udział cały lud. Troska Dawida o jedność widoczna jest również w tym, że decyzję sprowadzenia arki konsultuje ze wszystkimi, najpierw z dowódcami, a potem z ludem. Dzieje się tak dlatego, że wszyscy są członkami ludu Bożego i w związku z tym wszyscy są odpowiedzialni za królestwo, które powstało z Bożego ustanowienia. Radosną atmosferę towarzyszącą przeniesieniu arki zakłóca śmierć Uzzy, który dotykając arki, nie uszanował jej świętości i tym samym popełnia świętokradztwo. Przestraszony Dawid zdaje sobie sprawę, że jako człowiek nie może decydować w imieniu Boga i dlatego nie odważa się wprowadzić arki do Jerozolimy. Pozostawiono ją w domu Obed‑Edoma, którego Bóg obdarza błogosławieństwem.
Pierwsza i Druga Księga Kronik
Wprowadzenie
Okoliczności powstania
Pierwotnie Pierwsza i Druga Księga Kronik stanowiły jedno dzieło i nosiły tytuł Dibre Hajjamim, który można tłumaczyć jako ‘wydarzenia dni’, ‘roczniki’ czy ‘kroniki’. Dzieło to umieszczono na końcu żydowskiego zbioru Pism prawdopodobnie dlatego, że uważano je za powtórzenie opisu wydarzeń przedstawionych obszernie w Księgach Samuela i Księgach Królewskich. Podział dzieła kronikarskiego na dwie księgi wprowadzili tłumacze Septuaginty (LXX), którzy opatrzyli je tytułem Paralipomenon a, b, czyli ‘pierw-sza i druga księga rzeczy opuszczonych w księgach Samuela i Królewskich’. Tłumacze LXX zmienili także miejsce dzieła kronikarskiego w kanonie ST i umieścili je w zbiorze ksiąg historycznych, zaraz po Księgach Królewskich i przed Księgą Ezdrasza. Stosowany dziś tytuł Księgi Kronik pochodzi od św. Hieronima, który w dziele Prologus Galeatus po raz pierwszy nazwał je Kroniką całej historii Bożej (Chronicon totius divinae historiae).
Ponieważ początkowo Księgi Kronik stanowiły część jednego większego dzieła, obejmującego także Księgę Ezdrasza i Księgę Nehemiasza, w tradycji żydowskiej uważano, że autorem Ksiąg Kronik jest Ezdrasz. Pod koniec XIX w. upowszechniło się przekonanie, że Księgi Kronik oraz Księgę Ezdrasza i Księgę Nehemiasza napisał jeden, nieznany autor, zwany kronikarzem. Analizując jego dzieło, możemy powiedzieć, że autor był gorliwym Żydem, bardzo dobrze znającym historię Izraela, a także tradycję prorocką i mądrościową. Prawdopodobnie wywodził się z grona lewitów, o czym świadczy jego zainteresowanie świątynią i sprawowanym w niej kultem, który opisuje nadzwyczaj szczegółowo. Na jego lewickie pochodzenie wskazuje również obojętność, a czasem wręcz niechęć do środowiska kapłanów oraz przebijające się przez całe dzieło zainteresowanie śpiewem liturgicznym, co może świadczyć o tym, iż wywodził się on z kręgu lewitów zajmujących się śpiewem.
Kronikarz, komponując swoje dzieło, korzystał z wielu dokumentów. Do źródeł, o których pochodzeniu nic nie mówi, a które z pewnością wykorzystał, należą kanoniczne księgi: Rodzaju, Wyjścia, Liczb, Jozuego i Rut. Najważniejszymi dokumentami były dla niego księgi Samuela i Królewskie. W dziele kronikarskim nie brak również śladów biblijnej tradycji prorockiej (księgi: Izajasza, Jeremiasza, Ezechiela, Zachariasza i Aggeusza), a także nawiązań do Księgi Psalmów. Ważnym źródłem dla autora Ksiąg Kronik były także dzieła pozabiblijne, szczególnie historyczne. Kronikarz korzystał również z dokumentów sporządzanych na dworze królewskim, a także z tradycji ustnej przekazywanej przez Izraelitów, którzy powrócili z wygnania babilońskiego (538 r. przed Chr.). Autor Ksiąg Kronik nie był jednak niewolniczo przywiązany do dostępnych mu źródeł, lecz korzystając z nich w dość dowolny sposób, przedstawił własną wizję i interpretację dziejów, którą podporządkował omawianym przez siebie tematom teologicznym.
Jeśli przyjmiemy, że Księgi Kronik oraz Księgi Ezdrasza i Nehemiasza są dziełem jednego autora, to musiało ono powstać po ostatnich wydarzeniach opisanych w Księdze Nehemiasza, czyli po roku 400 przed Chr. Sposób przedstawiania tematów teologicznych, liczne arameizmy w języku oryginalnym i miejsce zajmowane w żydowskim kanonie ST sugerują, że dzieło kronikarskie powstało w późnym okresie powygnaniowym. Wcześniej jednak niż w 180 r. przed Chr., bo wówczas powstała Księga Syracydesa, która przedstawiając króla Dawida, jest wyraźnie zależna od Ksiąg Kronik (Syr 47,2-11). Księgę Kronik cytuje również historyk Eupolemos z Aleksandrii, który w 157 r. przed Chr. znał już jej grecki przekład. Ponieważ w dziele kronikarskim nie znajdujemy żadnej aluzji do Aleksandra Wielkiego (zm. w 323 r. przed. Chr), jego zasadnicze zręby prawdopodobnie powstały na przełomie IV i III w. przed Chr. Nie wyklucza to późniejszych redakcji lub uzupełnień, których dokonano nie później niż w pierwszej połowie II w. przed Chr.
Treść i teologia
Księgi Kronik przedstawiają bardzo długi okres historii zbawienia od jej początku do momentu przesiedlenia Izraelitów do Babilonii. Dzieło to ze względu na opisane w nim wydarzenia historyczne można podzielić na cztery zasadnicze części: 1) prehistoria dynastii Dawida (1Krn 1 – 9), czyli okres od stworzenia do czasów panowania pierwszego króla Izraela Saula; 2) czasy panowania króla Dawida (1Krn 10 – 29); 3) okres panowania króla Salomona (2Krn 1 – 9); 4) czasy rządów królów Judy, od Roboama do Sedecjasza, którego panowanie zakończyło się przesiedleniem babilońskim (2Krn 10 – 36).
Księgi Kronik są owocem pogłębionej refleksji lewity nad długim okresem historii zbawienia. Ich treść można określić jako lewicką interpretację okresu monarchii. Autor miał na uwadze cel praktyczny i duszpasterski: umocnienie wiary i nadziei narodu w czasie, gdy Izrael był jedną z perskich prowincji. Nauczał, że przesiedlenie babilońskie było karą, ale nie unicestwieniem obietnic i przymierza zawartego z Dawidem. Chociaż po okresie wygnania na tronie w Jerozolimie nie zasiadał już monarcha, pozostały jeszcze inne ważne filary społeczności: wspólnota ludu Bożego, Prawo, świątynia, legalny kult oraz jego szafarze. Były one gwarancją aktualności przymierza i obietnic oraz przekonania, że Bóg realizuje plan zbawienia.
Bogate i głębokie nauczanie teologiczne zawarte w Księgach Kronik jest syntezą wiary narodu izraelskiego i pokazuje, jak wiara ta była przeżywana na przełomie IV i III w. przed Chr. Bóg w Księgach Kronik określany jest imieniem Elohim. Mieszka On w niebie, a na ziemi, w świątyni jerozolimskiej, obecne jest Jego imię. Bóg jest jedyny, poza Nim nie ma innych bogów, Jego wiedza obejmuje wszystko, On nad wszystkim panuje, dlatego aktywnie włącza się w wydarzenia dziejące się na ziemi. W swoim kontakcie z ludźmi posługuje się pośrednikami. Jest On Bogiem ojców, dochowującym obietnic, wiernym przymierzu i wspierającym Izraelitów w czasie ucisku. Jest sprawiedliwy i już tu, na ziemi, wynagradza za dobre postępowanie, a za złe karze. Kara jednak nie jest ostatnim słowem Boga, gdyż jest On Bogiem miłosierdzia. Jeżeli lud się upokorzy, będzie błagał o przebaczenie i powróci do Boga, wtedy On mu przebaczy.
W Księgach Kronik nie znajdziemy tak wyraźnych tekstów mesjańskich jak w pismach proroków czy psalmach. Autor skupia uwagę na osobach Dawida i Salomona, których przedstawia nie tyle jako władców politycznych czy przodków Mesjasza, lecz jako narzędzia, którymi Bóg posłużył się przy budowie świątyni i organizacji kultu w niej sprawowanego. Kładąc akcent na wieczne przymierze zawarte przez Boga z Dawidem i jego potomkami, podtrzymuje nadzieję trwałości dynastii Dawida oraz objawienia się Tego, który zapewni zbawienie ludowi Bożemu, to jest Chrystusa. Mesjanizm tych ksiąg jest więc dyskretny, ukryty, jednak zawsze obecny.
Myśl o przeniesieniu arki zrodziła się zaraz po zdobyciu Jerozolimy. Decydującą rolę odegrały tu motywy religijne: oddanie czci Bogu i umożliwienie kultu wszystkim plemionom. Istniała także racja polityczna, jaką było umocnienie władzy przez nadanie splendoru nowej stolicy, która stała się nie tylko centrum politycznym, ale przede wszystkim religijnym całego Izraela. Dlatego w wydarzeniu tym wraz z kapłanami i lewitami bierze udział cały lud. Troska Dawida o jedność widoczna jest również w tym, że decyzję sprowadzenia arki konsultuje ze wszystkimi, najpierw z dowódcami, a potem z ludem. Dzieje się tak dlatego, że wszyscy są członkami ludu Bożego i w związku z tym wszyscy są odpowiedzialni za królestwo, które powstało z Bożego ustanowienia. Radosną atmosferę towarzyszącą przeniesieniu arki zakłóca śmierć Uzzy, który dotykając arki, nie uszanował jej świętości i tym samym popełnia świętokradztwo. Przestraszony Dawid zdaje sobie sprawę, że jako człowiek nie może decydować w imieniu Boga i dlatego nie odważa się wprowadzić arki do Jerozolimy. Pozostawiono ją w domu Obed‑Edoma, którego Bóg obdarza błogosławieństwem.