Uczty ofiarne i wielkie prześladowania
Kult pogański w świątyni

61Po niedługim czasie król posłał pewnego starego Ateńczyka, aby zmusił Żydów do porzucenia ojczystych praw i niekierowania się prawami Bożymi, 2oraz do zbezczeszczenia świątyni w Jerozolimie. Mieli ją przeznaczyć dla Zeusa Olimpijskiego, a świątynię na Garizim – dla Zeusa Kseniosa, zgodnie z życzeniem mieszkańców tego miejsca.

3Natężenie zła stawało się dla wszystkich uciążliwe i nie do zniesienia. 4Poganie napełnili świątynię rozwiązłością i hulaszczymi pochodami. Na świętych dziedzińcach zabawiali się z kurtyzanami i współżyli z kobietami oraz wnosili tam rzeczy zakazane. 5Ołtarz napełnili zabronionymi ofiarami, wykluczonymi przez prawa. 6Nie można było obchodzić szabatów ani zachowywać ojczystych świąt, ani nawet przyznawać się do bycia Żydem. 7Każdego miesiąca w dzień narodzin króla bezwzględnie zmuszano do spożywania uczty ofiarnej, a gdy nadchodziły święta Dionizjów – do uczestniczenia w procesji na cześć Dionizosa z bluszczowymi wiankami na głowach.

8Na wniosek mieszkańców Ptolemaidy także w okolicznych miastach greckich wydane zostało zarządzenie, aby Żydów traktować w ten sam sposób, to znaczy zmuszać ich do spożywania uczt ofiarnych 9i zabijać tych, którzy nie chcieliby przyjąć greckich obyczajów. Można więc było przewidzieć nadchodzące nieszczęście.

Męczeństwo za wierność Prawu

10Dwie kobiety obrzezały swoich synów. Oskarżono je i z dziećmi uwieszonymi przy piersi publicznie przeprowadzono dookoła miasta, a potem strącono z murów.

11Inni zgromadzili się w pobliskich grotach, aby potajemnie obchodzić dzień siódmy. Doniesiono o tym Filipowi i wszyscy zostali spaleni, ponieważ ze względu na szacunek dla tego uroczystego, czcigodnego dnia uważali, że nie wolno im się bronić.

12Zachęcam czytających tę księgę, aby nie przerazili się z powodu tych nieszczęść, lecz raczej zważali na to, że celem kary nie jest zniszczenie naszego narodu, ale jego wychowanie. 13Jest bowiem znakiem wielkiego dobrodziejstwa, gdy bezbożni nie są długo pozostawieni bez kary, lecz są nią natychmiast dotknięci. 14Wobec innych narodów cierpliwy Władca oczekuje z karą, aż przebiorą miarę w grzechach. Wobec nas postanowił inaczej, 15aby nie karać nas dopiero wtedy, kiedy osiągniemy szczyt w naszych grzechach. 16Dlatego nigdy nie cofa nam miłosierdzia, ale wychowując przez przeciwności, nie opuszcza swojego ludu.17Tylko tyle niech będzie powiedziane dla przypomnienia. Po tych kilku słowach trzeba bowiem wracać do opowiadania.

Męczeństwo Eleazara

18Niejaki Eleazar, jeden z najznakomitszych nauczycieli Pisma, człowiek w podeszłym już wieku, o bardzo pięknych rysach twarzy, był zmuszany do jedzenia wieprzowego mięsa. 19On jednak, wybierając raczej śmierć ze sławą aniżeli życie z hańbą, podszedł dobrowolnie do narzędzia tortur 20i wypluł mięso. Tak powinni postąpić ci, którzy odrzucają pokarmy zabronione, nie jedząc ich nawet dla ocalenia życia.

21Ci zaś, którzy byli wyznaczeni do przewodniczenia nieprawej uczcie ofiarnej, ponieważ znali tego człowieka od dawnych czasów, wzięli go na bok i zachęcali, aby kazał przynieść sobie mięso, które wolno mu jeść, przyrządzone przez niego samego. Niech tylko udaje, że spożywa mięso z ofiary nakazanej przez króla. 22Jeśli to zrobi, uniknie śmierci i ze względu na ich dawną przyjaźń będzie potraktowany łaskawie.

23On jednak podjął uczciwą decyzję, godną powagi sędziwego wieku, szlachetnej siwizny, którą osiągnął, oraz doskonałego postępowania od dziecka, a bardziej jeszcze świętego i przez Boga ustanowionego prawodawstwa, i odpowiedział dobitnie, aby natychmiast posłali go do krainy umarłych:24„Udawanie nie jest godne naszego wieku. Wielu młodych mogłoby sądzić, że dziewięćdziesięcioletni Eleazar przyjął obce obyczaje. 25Moje udawanie dla ocalenia krótkich chwil życia wprowadziłoby ich w błąd, ja zaś na starość okryłbym się wstydem i hańbą. 26Jeśli nawet w chwili obecnej uniknąłbym kary od ludzi, to przecież z rąk Wszechmocnego ani żywy, ani umarły nie ucieknę. 27Dlatego teraz mężnie zakończę życie, przez co okażę się godny mojej starości, 28młodym zaś pozostawię szlachetny przykład, jak należy odważnie i z honorem umierać za czcigodne i święte prawa”. Kiedy to powiedział, natychmiast podszedł do narzędzia tortur.

29Ci, którzy go prowadzili, zamienili okazywaną mu przed chwilą przychylność na niechęć, ponieważ jego wypowiedź uznali za szaleństwo.

30On zaś, kiedy już umierał pod uderzeniami, powiedział wśród jęków: „PAN, który posiada świętą wiedzę, wie, że mogłem uniknąć śmierci. Chociaż moje ciało okrutnie cierpi z powodu chłosty, dusza jednak chętnie ją przyjmuje ze względu na bojaźń Pańską”.

31W ten oto sposób zakończył życie. Swoją śmiercią pozostawił przykład szlachetności i pamiątkę cnoty nie tylko dla młodych, ale również dla większości narodu.


Ateny były stolicą kulturalną i religijną świata greckiego, Ateńczyk był więc dla kolaborantów „ekspertem” od wprowadzania pogaństwa.


zbezczeszczenie świątyni – według 1Mch 1,54 kult pogański wprowadzono do świątyni 6 grudnia 167 r. przed Chr., stawiając na jej wielkim ołtarzu bluźnierczą obrzydliwość (ołtarz lub posąg pogański).


W przeszłości Samarytanie skazili kult Boga Izraela równoczesnym oddawaniem czci bóstwom pogańskim (2Krl 17,32n. 41). Przesiedlani zaś na te ziemie poganie mieszali się z ludnością żydowską ocalałą od deportacji (np. Ezd 4,1n+). Skłóceni z Judejczykami Samarytanie byli więc podatniejsi na hellenizację. Zwracając się do króla z prośbą o dedykowanie ich świątyni Zeusowi, zerwali więzi łączące ich jeszcze z Żydami.


Krużganki wokół świątyń służyły jako miejsce uczt świątecznych, którym towarzyszyło pijaństwo i rozpusta; częścią religii pogańskiej był ponadto kult płci i płodności, czego wyrazem była sakralna prostytucja, praktykowana w świątyniach Syrii.


Ptolemaida – miasto pogańskie na pograniczu kraju Izraela i Fenicji; wcześniej zwane Akko, później – Akra.


dzień siódmy – szabat (zob. Słownik).


Władca – zob. 2Mch 3,15+.


Chodzi o żydowskich odstępców, zapewne należących do elity jerozolimskiej podobnie jak Eleazar.


OŁTARZ - miejsce składania ofiary. Pierwotnie w tradycji biblijnej ołtarze usypywano z nieociosanych kamieni lub ziemi. Nie składano na nich ofiar, lecz były one pamiątką objawienia się Boga i świętym miejscem modlitwy (np. Rdz 12,8; Ps 43,3n). Z czasem stały się wyłącznie miejscami składania ofiar Bogu (lub bóstwom pogańskim) i znajdowały się w świątyniach. Praktyka budowania ołtarzy ofiarnych dla bóstw jest typowa dla kultur i religii Bliskiego Wschodu i nie jest oryginalnym pomysłem Izraelitów. Uważano, że ołtarze i otaczające je świątynie są ziemskimi mieszkaniami bóstw, którym należy ofiarować pokarm i miłą woń. Idea karmienia Boga była obca Izraelitom. Dla nich ołtarze były miejscami świętymi, pomagającymi w komunikacji z Bogiem. Składając na nich ofiary, wyrażali uwielbienie, dziękczynienie, przebłaganie za grzechy itp. Po centralizacji kultu w Jerozolimie (reforma Jozjasza w drugiej połowie VII w. przed Chr.) i zlikwidowaniu lokalnych sanktuariów, pozostały tylko trzy ołtarze w świątyni jerozolimskiej: ołtarz do ofiar całopalnych (wykonany z brązu), ołtarz kadzielny (wykonany ze złota) i ołtarz chlebów poświęconych (Wj 37,25 - 38,7). Zob.

OFIARA,

RÓG.

SZABAT - ostatni dzień tygodnia, świętowany przez Żydów jako dzień przeznaczony na modlitwę i odpoczynek. Tradycja świętowania szabatu jest zakorzeniona w biblijnym opisie stwarzania świata (Rdz 2,1-3), według którego Bóg w siódmym dniu po zakończonym dziele przestał pracować, a następnie pobłogosławił ten dzień i ustanowił go świętym. Od początków istnienia biblijnego Izraela szabat stanowił centrum żydo wskich praktyk religijnych. Żydowskie prawodawstwo bardzo ściśle obwarowało ten dzień stosownymi normami, które dokładnie wyjaśniały, jak należy go świętować i od jakich prac bezwzględnie należy się powstrzymać (Pwt 5,12-15). Szabat był dniem radości oraz znakiem jedności między Bogiem a ludem Izraela. Jego zachowywanie stanowiło jeden z czynników umacniających narodową i religijną tożsamość Żydów.


OBRZEZANIE - zabieg polegający na usunięciu części napletka. Znane było u ludów Wschodu jako obrzęd inicjacji seksualnej i przejścia z dzieciństwa w dorosłość. Tylko w Izraelu obrzezanie miało sens religijny, ponieważ już od czasów Abrahama było znakiem przymierza z Bogiem (Rdz 17,9-14). U Żydów dokonywał go ojciec w ósmym dniu życia noworodka (Kpł 12,3). Przez specjalny, bardzo bolesny zabieg można było pozbyć się znaku obrzezania (1Mch 1,15). Już w ST podkreślano, że samo obrzezanie nie wystarcza do tego, aby cieszyć się błogosławieństwem, którego Bóg udziela swojemu ludowi, ale potrzeba jeszcze obrzezania serca, czyli odrzucenia grzesznych postaw i czynów (Pwt 10,16; Jr 4,4; 9,24n; por. Rz 2,28n). Chrześcijaństwo wyrosłe z judaizmu stanęło wobec problemu obrzezania mężczyzn pochodzenia pogańskiego (Dz 15,1nn; Ga 2,3nn). Paweł Apostoł głosił, że obrzezanie należy do przemijającego porządku Starego Przymierza i dlatego nie powinno obowiązywać w Nowym (Ga 5,6; 6,15). Ostatecznie tzw. Sobór Jerozolimski nie nałożył na chrześcijan obowiązku obrzezania ( Dz 15,23-29).


BEZBOŻNOŚĆ, BEZBOŻNY - w ujęciu autorów ST bezbożność to sposób postępowania, wyrażający się w życiu prowadzonym tak, jakby Boga nie było. Nie jest ona jednak równoznaczna z teoretycznym, światopoglądowym negowaniem istnienia Boga (ateizm). Bezbożność w ST ma więc wymiar ściśle etyczny i oznacza, że człowiek nie wierzy w Bożą sprawiedliwość i nie uznaje, że za popełnione zło będzie musiał odpowiedzieć przed Bogiem. Bezbożność wyraża się w pysze, przemocy wobec innych oraz w braku pobożności i ufności w stosunku do Boga. Łączy się ściśle z głupotą i jest przeciwieństwem mądrości. W ujęciu NT bezbożność (określana też jako nieprawość) wyraża się w negowaniu istnienia jedynego i prawdziwego Boga poprzez oddawanie czci bóstwom pogańskim. Konsekwencją takiej postawy jest zagubienie prawdziwego sensu i celu istnienia człowieka.


GRZECH - postawa człowieka przeciwna woli, jaką Bóg ma wobec swojego stworzenia, którą przekazał człowiekowi w prawie naturalnym i objawił w ustanowionych przez siebie przykazaniach. Autorzy ksiąg biblijnych stosują wiele pojęć, za pomocą których opisują rzeczywistość grzechu. Grzech jest rozumiany przede wszystkim jako akt buntu przeciwko Bogu, wyrażający się w świadomym i dobrowolnym zanegowaniu Jego panowania (Rdz 3,1-7). Zawsze towarzyszy mu próba postawienia kogoś lub czegoś na miejscu Boga. Dlatego każdy przejaw grzechu w swojej istocie jest aktem bałwochwalstwa (Rz 1,18 - 3,20). Konsekwencją buntu przeciwko Bogu jest pogwałcenie Jego praw, co księgi Pisma Świętego oddają obrazowym wyrażeniem: chybienie celu. Inny sposób opisywania rzeczywistości grzechu w Piśmie Świętym polega na przedstawianiu go w kategoriach obrazy Boga, przestępstwa, które pociąga za sobą winę i karę. Autorzy NT rozumieją grzech również jako dług, który człowiek zaciąga względem Boga (np. Mt 6,12-15; Łk 7,40-43; Kol 2,14). Apostoł Paweł, omawiając w Liście do Rzymian (Rz 5 - 7) genezę grzechu i śmierci, odwołuje się do obrazów zawartych w Księdze Rodzaju (Rdz 3,1nn). Powszechne nieposłuszeństwo ludzi, ukazane w grzechu Adama, zostało odkupione Męką i Śmiercią Jezusa. Tryumf Chrystusa nad grzechem i śmiercią otworzył ludziom drogę do Boga i życia wiecznego. Zob.

ADAM.

MIŁOSIERDZIE BOŻE - przymiot Boga wyrażający się w Jego pełnej miłości postawie wobec człowieka, bez względu na jego zasługi. ST nie wypracował jednego pojęcia na określenie Bożego miłosierdzia, lecz używa kilku uzupełniających się terminów. W jęz. hebr. miłosierdzie Boże określane jest jako rachamim, które pochodzi od wyrazu oznaczającego ‘macicę’, ‘łono’. Bóg przyjmuje więc wobec człowieka postawę macierzyńską, jest kochającym rodzicem (np. Iz 49,14n). Ponadto używa się rzeczownika chesed, który wskazuje na takie cechy Boga, jak ‘życzliwość’, ‘miłość’, ‘lojalność’, ‘wierność’. Innym określeniem jest channun - ‘łagodność’, ‘litość’, ‘przebaczenie’. Według autorów NT najpełniejszym wyrazem miłosierdzia Bożego było Wcielenie Jezusa, który przyszedł na ziemię, aby zbawić wszystkich ludzi (np. J 12,47; Rz 11,30-32; Ef 2,4nn; 1Tm 1,15). Miłosierna miłość Chrystusa do ludzi cechowała całą Jego publiczną działalność i wyrażała się w niezliczonych gestach pomocy okazywanej ludziom (np. głoszenie Dobrej Nowiny o zbawieniu, przebaczanie grzechów, uzdrawianie z chorób, uwalnianie od złych duchów, wskrzeszanie z martwych). Przekazane przez Jezusa świadectwo o Bożym miłosierdziu pozwala ludziom wierzyć i mieć nadzieję, że na Sądzie Ostatecznym każdy człowiek doświadczy go od Boga w sposób pełny. Wszyscy ludzie powinni w całym swoim życiu naśladować ten przymiot Boga (np. Jk 2,13).


KRAINA UMARŁYCH (hebr. Szeol; gr. Hades) - określenie odnoszące się do miejsca, w którym przebywają ludzie po śmierci. Istniało przekonanie, że znajduje się ono pod ziemią. Żydzi twierdzili, że przebywający tam zmarli są oddzieleni od Boga. ST nie zawiera jednoznacznych wyjaśnień na temat tego, co dzieje się z człowiekiem po jego śmierci (np. 2Mch 7,9.11.14.23.29.36; Hi 19,25-27). W kilku psalmach znajdujemy sugestię, że w miejscu przebywania zmarłych więź z Bogiem nie jest tak silna jak za życia. Umarli są tylko cieniami, odbiciami tych istot, którymi niegdyś byli (np. Koh 9,10), a egzystencję w krainie umarłych cechuje zapomnienie i bierność (np. Ps 88,12). Autor Ps 139,8 wyraża przekonanie, że Bóg jest obecny w tej krainie, jednak uważano, że człowiek nie ma tam odpowiedniej znajomości Boga, a tym samym nie może Mu oddawać czci. W Ps 49,16 zawarta jest sugestia, że Bóg może wybawić człowieka od konieczności wiecznego przebywania w krainie umarłych.


PAN (hebr. Adonai - ‘pan’; gr. Kyrios - ‘władca’, ‘ten który ma władzę nad innym człowiekiem lub całym ludem’) - tytuł wyrażający dostojeństwo i cześć. W ST termin ten stosowano w zastępstwie imienia Boga, którego ze względu na jego świętość nie wypowiadano. W obecnym przekładzie tam, gdzie występuje słowo ”Pan”, w oryginale jest słowo JHWH (tzw. tetragram), wymawiane zazwyczaj jako Jahwe. W ST jest to najważniejsze imię Boga, które prawdopodobnie oznacza Tego, który jest, który wyzwala, który stwarza, który panuje ( Wj 3,14n). W Septuagincie - greckim przekładzie ST - tytuł Pan (Kyrios) stał się imieniem własnym Boga, najwyższego spośród wszystkich władców (Pwt 10,17). NT tytuł Kyrios odnosi do Jezusa. Upowszechnił się on w pierwszych wspólnotach chrześcijan, którzy oddając się pod panowanie Chrystusa, uznali Go za jedynego Pana, władcę życia i śmierci (Rz 14,9), tego, który powróci (1Tes 4,17), aby ostatecznie zatryumfować nad wszystkim (Flp 2,9-11). Rzeczywiste uznanie Jezusa za Pana jest warunkiem wystarczającym do otrzymania zbawienia (Rz 10,9; por. J 13,13n).


CIAŁO - termin wieloznaczny; zarówno jęz. hebr., jak i jęz. gr. posiadały dwa terminy na określenie ciała: hebr. sze’er, gr. sarks - dosł. ‘mięso’, ‘cielesność’ i hebr. basar, gr. soma - ‘ciało’. W mentalności semickiej człowiek był jednością, bez podziału na ciało i duszę, stosowanego w świecie greckim. Basar oznacza całego człowieka, ale także odnosi się do ciała zwierząt. Inne znaczenie słowa ciało pojawia się dopiero w NT, gdzie apostoł Paweł używał tego terminu, przeciwstawiając życie według łaski i ducha życiu według ciała, to znaczy opartemu na podążaniu za cielesnymi popędami (np. Rz 8,1nn). Nie oznacza to, że apostoł uważał ciało za złe z natury (np. 1Kor 6,19n). Życie według ciała charakteryzuje się dążeniem do zaspokajania ludzkiej pożądliwości (np. 1J 2,16n). Jest konsekwencją skażenia ludzkiej natury przez grzech ( Rz 5,12), ale dzięki wierze, łasce i pomocy Ducha Świętego, człowiek jest wezwany, aby panować nad własnym ciałem, czyli skłonnościami do ulegania pożądliwości. Życiu według ciała przeciwstawione jest życie duchowe, w którym nie ma miejsca na grzech (np. J 5,14; 8,11; 1J 3,6.9). W Piśmie Świętym ciało jest postrzegane jako godne szacunku, gdyż tylko jako ludzie, czyli istoty posiadające ciało, możemy dostąpić objawienia Boga (np. Ps 40,8nn; Hbr 10,5-10), żyć z Nim w przymierzu tu na ziemi, a po śmierci, w wieczności zjednoczyć się z Nim w pełni, posiadając ciała zmartwychwstałe, przemienione na podobieństwo ciała Jezusa po Jego Zmartwychwstaniu (np. 1Kor 15,51nn).


DUSZA - hebr. termin nefesz może być tłumaczony na różne sposoby. W ST oznaczał pierwotnie ‘gardło’, ‘oddech’, w konsekwencji więc ‘życie’ i ‘osobę’. Termin dusza odnosił się także do tego, co duchowe w człowieku (do myśli, pragnień, uczuć), ale nie był rozumiany jako przeciwieństwo ciała. Dla autorów biblijnych dusza jest tym, co odróżnia człowieka żyjącego od umarłego. Nigdy nie oddzielali oni duszy od ciała. Mówiąc o duszy, mogli mieć na myśli życie (Joz 9,24), całego człowieka (Rdz 2,7), a także tożsamość konkretnego człowieka (Ps 103,1). Człowiek stał się istotą (duszą) żyjącą (1Kor 15,45), ponieważ Bóg, Pan życia, tchnął w jego nozdrza tchnienie życia (Rdz 2,7). W NT zasadniczo zostało zachowane starotestamentowe rozumienie duszy. Oznacza ona życie (Mt 2,20) lub odnosi się do całej osoby ( Dz 2,41). Choć w NT brakuje rozróżnienia między śmiertelnym ciałem i nieśmiertelną duszą, obecnego w filozofii greckiej, to dusza oznacza także istnienie osoby po śmierci. Zob.

KREW.

BOJAŻŃ BOŻA, BOJAŻŃ PANA - wyraża się ona w głębokim szacunku, jaki człowiek nieustannie powinien okazywać Bogu (Koh 12,13). W istocie oznacza ona głęboką więź łączącą stworzenie ze swoim Stwórcą. W księgach ST bojaźń Boża często przejawia się w postawie lęku, jaki człowiek odczuwa, doświadczając własnej małości i grzeszności wobec majestatu i potęgi Boga. Wyrazem bojaźni może być też obawa przed karą za popełnione grzechy, które obrażają świętość Boga. Zasadniczo jednak tradycja żydowska wyra źnie odróżnia bojaźń od poczucia strachu i obawy, zaznaczając, że wypływa ona przede wszystkim z miłości oraz troski człowieka o jego relację z Bogiem. Stąd w tradycji mądrościowej ST bojaźń Boża jest początkiem wiary i charakteryzuje postawę człowieka pobożnego (Syr 1,11-20), a zarazem mądrego (Prz 1,7). Człowiek bojący się Boga jest synonimem człowieka sprawiedliwego (Ps 1), który całe swoje życie zwraca ku Stwórcy i zawsze pragnie postępować zgodnie z Jego wskazaniami. Bojący się Boga to ten, kto ma świadomość Jego nieustannej obecności i opieki. Ta świadomość daje poczucie bezpieczeństwa we wszystkich okolicznościach życia. Taka boja źń nie jest więc nieuzasadnionym strachem przed karzącym bóstwem, ale jednym z darów Ducha Świętego, który prowadzi do pełnej zaufania adoracji Boga przez człowieka (Iz 11,2; Rz 8,15; 1J 3,20n). Postawie tej towarzyszy poczucie szczęścia i posiadania Bożego błogosławieństwa, co skłania do dawania świadectwa o wielkości i dobroci Stwórcy.


Kult pogański w świątyni
Prześladowania Żydów nie były celem samym w sobie. Według Pierwszej Księgi Machabejskiej (1Mch 1,41-64) Antioch wprowadzał grecką kulturę w swoim wielonarodowym państwie, aby je zjednoczyć. Represje polegały na zniesieniu autonomii religijnej i prawnej, którą dotąd cieszyła się Judea. Hellenizacja stała się przymusowa, kult w świątyni jerozolimskiej zastąpiono pogańskim. Grecy i ich zwolennicy zapewne uważali, że Jahwe to tylko inne imię Zeusa, a więc dokonywali jedynie „reformy” kultu w oparciu o wzory greckie (zob. Wprowadzenie do Pierwszej Księgi Machabejskiej). Zaczęto karać Żydów za przestrzeganie Prawa Mojżeszowego i zmuszano ich do udziału w obrzędach pogańskich.


Męczeństwo za wierność Prawu
Autor opisuje wybrane przypadki męczeństwa Żydów dochowujących wierności Prawu. Ponieważ opisy te dla czytelnika mogą być szokujące, od razu dokonuje refleksji nad sensem strasznych cierpień narodu. Wyjaśnia więc, że klęski są karą i służą wychowaniu narodu żydowskiego. Dobry Bóg nie zwleka z karceniem swoich wiernych (Syr 7,16) i jest to przejaw Jego miłosierdzia, gdyż nie chce dopuścić, aby naród wybrany zbytnio oddalił się od Niego. W Biblii znany jest jednak jeszcze inny pogląd: Bóg zwleka z karą, dając grzesznikom czas na nawrócenie (Mdr 11,9n; Rz 2,4n; 2P 3,9), gdyż nie chce niczyjej zguby (Ez 18,23). Kara ma skłonić błądzących do nawrócenia, jest więc przejawem rodzicielskiej troski Boga (Prz 3,12; Mdr 11,9n; Hbr 12,6-8; Ap 3,19).


Męczeństwo Eleazara
Autor księgi głosi pochwałę niezłomnej wierności Bogu i świadectwa aż do męczeństwa. Pierwsza Księga Machabejska nie zawierała takich fragmentów. Autor rozumie, że samo jedzenie wieprzowiny, do którego przymuszano Żydów przy ucztach obrzędowych, jest czymś zewnętrznym. Wyjaśnia więc, że spożycie jej, a nawet udawanie, że się ją zjada, stanowi hańbiący symbol odstępstwa. W przypadku starca, który sam był nauczycielem Prawa, byłoby to gorszeniem innych, przyczynianiem się do ich grzechu. Zasługuje na uwagę fakt, że charakteryzując Eleazara, autor odwołuje się do greckich ideałów moralnych: szlachetności, cnoty, honoru, odwagi. Oznacza to, że moralnie słuszne elementy kultury greckiej były akceptowane i przyjmowane w środowisku Żydów mówiących po grecku. Od strony formy literackiej opis jest upiększony. Autentyczne zdarzenie zostało przedstawione jako męczeństwo wzorcowe. Wzór ten naśladowano później także w licznych chrześcijańskich opisach męczeństwa. Podobne przedstawienie męczeństwa Eleazara zawiera apokryficzna 4Mch 6 – 7.

Druga Księga Machabejska
Wprowadzenie
Okoliczności powstania
Prześladowania Żydów w II w. przed Chr. oraz ich walkę z obcą okupacją opisuje Druga Księga Machabejska. Akcja księgi rozgrywa się od około 180 r., a kończy przed 160 r. przed Chr., jednak samo dzieło zostało spisane kilkadziesiąt lat po opisanych w nim zdarzeniach. Część wstępna, list do Żydów w Egipcie, jest w tekście datowana na 124 r. przed Chr. (2Mch 1,9), lecz główne partie księgi pochodzą niewątpliwie z czasów późniejszych. Autor nie relacjonuje wydarzeń bezpośrednio, lecz jak zaznacza w 2Mch 2,23, opiera się na wcześniejszym, obszerniejszym dziele historycznym pióra Jazona z Cyreny. Opisywane wydarzenia przedstawia jako niedawne i znaczące dzięki swej aktualności. Można więc sądzić, że trzon księgi powstał w końcowych latach II w. przed Chr. lub nieco później. Ponieważ księga została w oryginale napisana po grecku, nie jest wykluczone, że powstała w Egipcie, gdzie Żydzi posługiwali się tym językiem na co dzień, a nie w Judei, która jest miejscem akcji opisywanych wydarzeń.
Żydzi oraz protestanci nie włączają Drugiej Księgi Machabejskiej do kanonu biblijnego Starego Testamentu, gdyż jest ona utworem greckim, a nie hebrajskim. Za natchnioną i kanoniczną uważa ją natomiast Kościół katolicki oraz prawosławie. Kwestie te zostały dokładniej wyjaśnione we Wprowadzeniu do Pierwszej Księgi Machabejskiej.
Druga Księga Machabejska nie jest dalszym ciągiem Pierwszej Księgi Machabejskiej. Opowiada w sposób niezależny o wydarzeniach z tej samej epoki, czyli z czasów zbrojnego powstania Żydów pod wodzą Machabeuszów przeciwko władzy Greków z Syrii. Stąd także bliźniaczy tytuł księgi. Ponieważ o walkach Machabeuszów z wrogami więcej wiadomo z Pierwszej Księgi Machabejskiej, we Wprowadzeniu do niej wyjaśniono bliżej dzieje tych czasów i tło konfliktu.
Treść i teologia
Księga opowiada o przeszłości, ale nie jest dziełem historycznym w sensie ścisłym (2Mch 1,28-31). W odróżnieniu od Pierwszej Księgi Machabejskiej nie opowiada o kolejnych wydarzeniach, ale składa się z kilku odrębnych części, a te z kolei – z mniejszych epizodów. Część wstępna (2Mch 1 – 2) zawiera dwa listy. Pierwszy wskazuje na cel utworu i wyjaśnia, dlaczego Żydzi mają obchodzić święto poświęcenia świątyni jerozolimskiej (Chanukę). Drugi list zawiera legendarne opowieści o losach Arki Przymierza i ognia ze świątyni. Dopiero potem następuje właściwy wstęp do księgi, z wyjaśnieniem autora, w jaki sposób została ona napisana.
Trzon księgi składa się z trzech części, przy czym każda z nich dotyczy ataków na świątynię jerozolimską. Najpierw przedstawiono próbę rabunku świątyni podjętą przez greckiego wodza Heliodora za czasów króla Seleukosa IV, około 180 r. przed Chr. (2Mch 3). Następnie obszernie opisano prześladowania za czasów króla Antiocha IV Epifanesa (2Mch 4 – 9): zdradę Żydów ulegających wpływom greckim, przymuszanie do porzucenia zwyczajów żydowskich, wprowadzenie kultu pogańskiego do świątyni jerozolimskiej (167 r. przed Chr.) i przypadki męczeństwa wiernych Żydów. Przeciwko tym represjom wybuchło powstanie pod wodzą Judy Machabeusza, który w 164 r. przed Chr. odzyskał i oczyścił świątynię. Potem nastąpiły kolejne ataki na Judeę i świątynię jerozolimską (2Mch 10 – 15). Ostatni z nich miał miejsce podczas wyprawy wodza greckiego Nikanora w 161 r. przed Chr., zakończonej jego całkowitą klęską. Niedługo po tych wydarzeniach Juda Machabeusz zginął w bitwie, ale księga już o tym nie wspomina.
Sposób przedstawienia tych wydarzeń nie jest ściśle historyczny i różni się znacznie od dość suchej relacji znanej z Pierwszej Księgi Machabejskiej. Druga Księga Machabejska powstała na podstawie źródeł historycznych, ale jest także dziełem literackim, kwiecistym, nacechowanym przesadą i zawierającym oprócz danych historycznych liczne upiększenia oraz motywy legendarne. O wydarzeniach autor mówi obszernie i pięknie, ale nieprecyzyjnie. Chętnie odwołuje się do uczuć bohaterów i odbiorcy. Ten sposób pisania określa się niekiedy mianem „historii patetycznej”.
Chociaż księga dotyczy walk z Grekami oraz prześladowań religijnych ze strony greckich władz i odstępców żydowskich, napisana jest na wzór literatury greckiej tej epoki i wielokrotnie odwołuje się do greckich ideałów i pojęć: bohaterstwa, cnoty, szlachetności, wytrwałości w cierpieniu. Wartościowe elementy obcej kultury zostały więc przyjęte z uznaniem.
Podczas gdy Pierwsza Księga Machabejska bardziej skupia się na przekazie faktów związanych z walką zbrojną, przesłaniem Drugiej Księgi Machabejskiej jest ukazanie religijnego znaczenia wydarzeń. Prawdziwą pobożność przeciwstawia ona fałszywej religii pogan. Przedstawia Boga, który broni swojej świątyni i wspiera swych wiernych, dokonując cudów. On karze za grzechy, poskramia pychę, ale i okazuje miłosierdzie. Powstańcy uznają swoją zależność od Boga i w Nim pokładają nadzieję, dlatego stając do walki, modlą się gorąco o Jego pomoc.
Dla ukazania wzorów postaw autor kreśli portrety wiernych wyznawców Boga. Są nimi np. szlachetny Oniasz, najwyższy kapłan, i dzielny wódz Juda Machabeusz. Zalicza się do nich także męczenników, którzy woleli zginąć, niż zaprzeć się wiary: Eleazara, siedmiu braci i ich matkę, a także Razisa i liczne bezimienne ofiary prześladowań.
Pamięć o żydowskich męczennikach czasów machabejskich była inspiracją dla czci oddawanej męczennikom w chrześcijaństwie. Autor księgi formułuje szczególnie ważny punkt jej teologii: wiarę w zmartwychwstanie umarłych i sąd po śmierci. Bóg odda męczennikom ich życie, a prześladowców dosięgnie zasłużona kara (2Mch 7,1n.9-14). Ta wiara prowadzi do przekonania o potrzebie i skuteczności modlitwy za zmarłych oraz składania za nich ofiar (2Mch 12,44n).