71Zdarzyło się też, że siedmiu braci zostało schwytanych razem z ich matką. Król chciał ich zmusić do jedzenia zakazanego mięsa wieprzowego, chłoszcząc ich biczami i rzemieniami. 2Jeden z nich w imieniu wszystkich tak powiedział: „O co chciałbyś zapytać i czego chciałbyś się od nas dowiedzieć? Gotowi jesteśmy raczej umrzeć, niż przekroczyć ojczyste prawa”. 3Król rozgniewał się i rozkazał rozpalić ogień pod patelniami i kotłami. 4Skoro tylko zostały rozgrzane, temu, który przemawiał w imieniu wszystkich, rozkazał uciąć język, ściągnąć skórę z głowy i obciąć kończyny. Pozostali bracia i matka musieli się temu przyglądać. 5Kiedy on był już całkowicie bezwładny, lecz jeszcze oddychał, król rozkazał przywlec go do ognia i smażyć na patelni. Podczas gdy z patelni unosił się gęsty dym, pozostali bracia i matka dodawali sobie odwagi, by umrzeć z honorem. Mówili: 6„PAN Bóg to widzi i na pewno zmiłuje się nad nami. Mojżesz wyraźnie zaświadczył o tym w swojej pieśni: I zmiłuje się nad swoimi sługami”.
7Kiedy w ten sposób pierwszy zakończył życie, przyprowadzili drugiego, aby go publicznie torturować. Gdy mu zdarli skórę z głowy razem z włosami, zapytali: „Będziesz jadł, zanim twoje ciało zostanie umęczone kawałek po kawałku?”. 8On zaś odpowiedział w ojczystym języku: „Nie!”.
Dlatego i on zaraz został umęczony, podobnie jak pierwszy. 9Gdy wydawał ostatni oddech, powiedział: „Ty, zbrodniarzu, odbierasz nam doczesne życie, ale Król świata wskrzesi nas do życia trwającego wiecznie, ponieważ umieramy za Jego prawa”.
10Po nim szydzono z trzeciego. Kiedy tego zażądano, natychmiast wysunął język i śmiało wyciągnął ręce, 11mówiąc odważnie: „Niebo mi je dało, ale z powodu Jego praw nimi gardzę i mam nadzieję od Niego otrzymać je ponownie”. 12Nawet sam król i jego otoczenie byli pełni podziwu dla odwagi tego chłopca, który za nic miał cierpienia.
13Kiedy i ten zakończył życie, podobnym torturom poddano czwartego. 14Będąc już u kresu, powiedział: „Bóg dał nam nadzieję, że będziemy przez Niego ponownie ożywieni. Tego właśnie oczekujemy, wybierając śmierć z ręki człowieka. Ty natomiast nie będziesz wskrzeszony do życia”.
15Zaraz po nim przyprowadzono i maltretowano piątego. 16On zaś, patrząc na króla, powiedział: „Mając władzę nad ludźmi, robisz, co zechcesz, chociaż jesteś śmiertelnikiem. Nie myśl jednak, że nasz naród został opuszczony przez Boga. 17Poczekaj tylko, a zobaczysz Jego wielką potęgę, gdy umęczy ciebie i twoje potomstwo”.
18Po nim przyprowadzono szóstego. Kiedy umierał, powiedział: „Łudzisz się na próżno. My bowiem cierpimy z własnej winy, gdyż zgrzeszyliśmy przeciwko naszemu Bogu. Dlatego dzieją się te zdumiewające rzeczy. 19Ty zaś nie sądź, że będziesz bezkarny, skoro usiłujesz walczyć z Bogiem”.
20Nadzwyczaj godna podziwu i trwałej pamięci była matka. W jednym dniu widziała śmierć swoich siedmiu synów i zniosła to mężnie dzięki nadziei pokładanej w PANU. 21Każdemu z nich nawet dodawała otuchy w ojczystym języku. Pełna wzniosłych myśli, kobiece rozumowanie umacniała męską odwagą. Mówiła do nich: 22„Nie wiem, jak pojawiliście się w moim łonie. Nie ja dałam wam ducha i życie i nie ja ukształtowałam wasze ciała. 23Dlatego Stwórca świata, który dał początek ludzkości i wszystkiemu, co istnieje, w swoim miłosierdziu odda wam ducha i życie. Wy bowiem teraz gardzicie samymi sobą dla Jego praw”.24Antioch zaś sądził, że został obrażony, i podejrzewał, że jej wypowiedź była obelżywa.
Gdy najmłodszy z braci jeszcze żył, zaczął go zachęcać, a nawet złożył przysięgę, że uczyni go bogatym i szczęśliwym, jeśli tylko porzuci ojczyste obyczaje; uczyni go nawet swoim przyjacielem oraz powierzy mu urzędy. 25Ponieważ młodzieniec nie zwracał na to żadnej uwagi, król przywołał matkę i zachęcał ją, aby nakłaniała chłopca do ocalenia życia. 26Po jego wielu prośbach zgodziła się przekonać syna. 27Pochyliła się nad nim i drwiąc z okrutnego tyrana, powiedziała w języku ojczystym: „Synu, zlituj się nade mną! Nosiłam cię w łonie przez dziewięć miesięcy, karmiłam cię mlekiem przez trzy lata. Żywiłam cię, wychowywałam i utrzymywałam aż do tego czasu. 28Proszę cię, synu, spójrz na niebo i na ziemię, i na wszystko, co jest na nich. Wiedz, że Bóg uczynił je z niczego i że rodzaj ludzki powstał w ten sam sposób. 29Nie bój się tego kata, ale bądź godny swoich braci i przyjmij śmierć, abym w czasie miłosierdzia razem z twoimi braćmi odzyskała ciebie”.
30Gdy ona jeszcze mówiła, młodzieniec powiedział: „Na co czekacie? Nie jestem posłuszny nakazowi króla, ale słucham nakazu Prawa, które zostało dane naszym ojcom za pośrednictwem Mojżesza. 31Ty jednak, sprawco wszelkiego zła przeciwko Hebrajczykom, nie uciekniesz z rąk Boga. 32My bowiem cierpimy z powodu własnych grzechów33 i nawet jeśli nasz żyjący PAN na krótko się rozgniewał, aby nas ukarać i wychować, to jednak znów pojedna się ze swoimi sługami.34Ty zaś, bezbożniku najbardziej zepsuty ze wszystkich ludzi, wynosisz się na próżno, żywiąc bezpodstawne nadzieje i podnosząc rękę przeciwko dzieciom Nieba.35Nie uciekniesz przed sądem wszechmocnego i czuwającego Boga!36Teraz bowiem nasi bracia po krótkim cierpieniu osiągnęli życie wieczne w przymierzu z Bogiem. Ty natomiast na sądzie Bożym zostaniesz sprawiedliwie skazany za swoją pychę. 37A ja, podobnie jak bracia, oddaję ciało i duszę za ojczyste prawa. Błagam Boga, aby rychło okazał się łaskawy dla naszego narodu, a ciebie nakłonił przy pomocy doświadczeń i plag do wyznania, że On jest Bogiem jedynym. 38Niech gniew, którym Wszechmocny sprawiedliwie dotknął cały nasz naród, zatrzyma się na mnie i na moich braciach”.
39Słysząc gorzkie szyderstwo, król rozgniewał się i postąpił z nim jeszcze okrutniej niż z tamtymi. 40Tak więc i on czysty zakończył życie, całkowicie ufając PANU. 41Ostatnia po synach umarła matka.
42O ucztach ofiarnych i strasznych prześladowaniach niech tyle wystarczy.
Takie opisy tortur mogą być dla czytelnika odrażające. Wynikają one zarówno z zamiaru autora, aby poruszyć uczucia czytelników, jak i z ówczesnych reguł pisarskich i oratorskich.
w ojczystym języku – Żydzi z kraju Izraela rozmawiali między sobą po aramejsku, w języku pokrewnym z hebrajskim, chociaż w kontaktach z obcymi potrafili używać języka greckiego.
Król świata – zob. 2Mch 3,15+.
Niebo – zob. 2Mch 3,15+.
nie będziesz wskrzeszony do życia – w świetle w. 36: na sądzie Bożym zostaniesz sprawiedliwie skazany, zdanie to oznacza, że tyran zostanie wskrzeszony na sąd i karę. Nie ma tu doktryny o unicestwieniu bezbożnych.
ciebie i twoje potomstwo – oprócz kary, którą król poniesie po śmierci, męczennicy zapowiadają mu także karę za życia. O jego strasznej śmierci mówi 2Mch 9. Syn Antiocha IV Epifanesa, Antioch V, został zamordowany jako dziecko (1Mch 7,2-4; 2Mch 14,2).
Stwórca świata – zob. 2Mch 3,15+.
przyjaciel – zob. 2Mch 1,14+.
Obietnice te wskazują na to, że chcąc odwieść Żydów od religii przodków, król stosował wobec nich nie tylko terror, ale i przekupstwo.
ukarać i wychować – umierający młodzieniec interpretuje cierpienie całego narodu jako karę, która ma także znaczenie wychowawcze.
PAN (hebr. Adonai - ‘pan’; gr. Kyrios - ‘władca’, ‘ten który ma władzę nad innym człowiekiem lub całym ludem’) - tytuł wyrażający dostojeństwo i cześć. W ST termin ten stosowano w zastępstwie imienia Boga, którego ze względu na jego świętość nie wypowiadano. W obecnym przekładzie tam, gdzie występuje słowo ”Pan”, w oryginale jest słowo JHWH (tzw. tetragram), wymawiane zazwyczaj jako Jahwe. W ST jest to najważniejsze imię Boga, które prawdopodobnie oznacza Tego, który jest, który wyzwala, który stwarza, który panuje ( Wj 3,14n). W Septuagincie - greckim przekładzie ST - tytuł Pan (Kyrios) stał się imieniem własnym Boga, najwyższego spośród wszystkich władców (Pwt 10,17). NT tytuł Kyrios odnosi do Jezusa. Upowszechnił się on w pierwszych wspólnotach chrześcijan, którzy oddając się pod panowanie Chrystusa, uznali Go za jedynego Pana, władcę życia i śmierci (Rz 14,9), tego, który powróci (1Tes 4,17), aby ostatecznie zatryumfować nad wszystkim (Flp 2,9-11). Rzeczywiste uznanie Jezusa za Pana jest warunkiem wystarczającym do otrzymania zbawienia (Rz 10,9; por. J 13,13n).
MIŁOSIERDZIE BOŻE - przymiot Boga wyrażający się w Jego pełnej miłości postawie wobec człowieka, bez względu na jego zasługi. ST nie wypracował jednego pojęcia na określenie Bożego miłosierdzia, lecz używa kilku uzupełniających się terminów. W jęz. hebr. miłosierdzie Boże określane jest jako rachamim, które pochodzi od wyrazu oznaczającego ‘macicę’, ‘łono’. Bóg przyjmuje więc wobec człowieka postawę macierzyńską, jest kochającym rodzicem (np. Iz 49,14n). Ponadto używa się rzeczownika chesed, który wskazuje na takie cechy Boga, jak ‘życzliwość’, ‘miłość’, ‘lojalność’, ‘wierność’. Innym określeniem jest channun - ‘łagodność’, ‘litość’, ‘przebaczenie’. Według autorów NT najpełniejszym wyrazem miłosierdzia Bożego było Wcielenie Jezusa, który przyszedł na ziemię, aby zbawić wszystkich ludzi (np. J 12,47; Rz 11,30-32; Ef 2,4nn; 1Tm 1,15). Miłosierna miłość Chrystusa do ludzi cechowała całą Jego publiczną działalność i wyrażała się w niezliczonych gestach pomocy okazywanej ludziom (np. głoszenie Dobrej Nowiny o zbawieniu, przebaczanie grzechów, uzdrawianie z chorób, uwalnianie od złych duchów, wskrzeszanie z martwych). Przekazane przez Jezusa świadectwo o Bożym miłosierdziu pozwala ludziom wierzyć i mieć nadzieję, że na Sądzie Ostatecznym każdy człowiek doświadczy go od Boga w sposób pełny. Wszyscy ludzie powinni w całym swoim życiu naśladować ten przymiot Boga (np. Jk 2,13).
HEBRAJCZYCY, HEBRAJCZYK - określenie narodu izraelskiego. Hebr. iwri jest przymiotnikiem pochodzącym prawdopodobnie od czasownika awar - ‘przechodzić’. Hebrajczycy więc to ci, którzy przeszli z drugiej strony Eufratu (Joz 24,3) albo przez Jordan (Rdz 50,10) lub przez Morze Czerwone (Wj 14 - 15). Niektórzy pochodzenie tej nazwy wywodzą od sumeryjskiego słowa apiru - dosł. ‘wyrzutek’, którym określano odmienne grupy etniczne, żyjące na obrzeżach cywilizacji. Mówi o nich wiele Źródeł egipskich i mezopotamskich z II tysiąclecia przed Chr., określając ich jako wyrzutków i rabusiów. Autorzy ST używają terminu iwri tylko 33 razy, odnosząc go zawsze do etnicznej grupy Izraelitów, dla odróżnienia ich od innych ludów Bliskiego Wschodu. W NT słowo Hebrajczycy określa Żydów palestyńskich, którzy zachowali łączność z językiem ojczystym, religią i kulturą, w odróżnieniu od tzw. hellenistów, czyli Żydów z diaspory, mówiących po grecku i przyjmujących hellenistyczne obyczaje. Paweł, pochodzący z diaspory żydowskiej - z Tarsu w Cylicji - chlubił się tym, że jest Hebrajczykiem (np. Dz 22,2n; 2Kor 11,22). NT zawiera pismo zatytułowane List do Hebrajczyków, którego adresatami było drugie pokolenie chrześcijan.
GRZECH - postawa człowieka przeciwna woli, jaką Bóg ma wobec swojego stworzenia, którą przekazał człowiekowi w prawie naturalnym i objawił w ustanowionych przez siebie przykazaniach. Autorzy ksiąg biblijnych stosują wiele pojęć, za pomocą których opisują rzeczywistość grzechu. Grzech jest rozumiany przede wszystkim jako akt buntu przeciwko Bogu, wyrażający się w świadomym i dobrowolnym zanegowaniu Jego panowania (Rdz 3,1-7). Zawsze towarzyszy mu próba postawienia kogoś lub czegoś na miejscu Boga. Dlatego każdy przejaw grzechu w swojej istocie jest aktem bałwochwalstwa (Rz 1,18 - 3,20). Konsekwencją buntu przeciwko Bogu jest pogwałcenie Jego praw, co księgi Pisma Świętego oddają obrazowym wyrażeniem: chybienie celu. Inny sposób opisywania rzeczywistości grzechu w Piśmie Świętym polega na przedstawianiu go w kategoriach obrazy Boga, przestępstwa, które pociąga za sobą winę i karę. Autorzy NT rozumieją grzech również jako dług, który człowiek zaciąga względem Boga (np. Mt 6,12-15; Łk 7,40-43; Kol 2,14). Apostoł Paweł, omawiając w Liście do Rzymian (Rz 5 - 7) genezę grzechu i śmierci, odwołuje się do obrazów zawartych w Księdze Rodzaju (Rdz 3,1nn). Powszechne nieposłuszeństwo ludzi, ukazane w grzechu Adama, zostało odkupione Męką i Śmiercią Jezusa. Tryumf Chrystusa nad grzechem i śmiercią otworzył ludziom drogę do Boga i życia wiecznego. Zob.
ADAM.
GNIEW BOŻY - zwrot wskazujący na to, że Bóg, będąc doskonale sprawiedliwy i święty, odrzuca wszystko, co sprzeciwia się świętości. Autorzy biblijni, opowiadając różne wydarzenia, używają zwrotu gniew Boga, aby uzmysłowić ludziom, jak wielkim złem jest grzech i nieposłuszeństwo wobec Bożego prawa. Zwrot ten ukazuje więc nie tyle dosłowną reakcję Boga na ludzkie działanie, ile ma być bodźcem do opamiętania się człowieka. W tym kontekście gniewu Boga nie można porównywać do ludzkiej reakcji gniewu, w której człowiek pod wpływem doznanego zła lub krzywdy przeżywa wzburzenie, a nawet pojawia się w nim chęć odwetu lub zemsty. Już w ST, w równym stopniu co gniew Boga, podkreślone jest Jego miłosierdzie (np. Ps 103,8nn). Idea ta jest także wyraźnie obecna w NT. Jezus, spotykając się z zatwardziałością ludzi, okazywał wzburzenie i gniew, które miały prowadzić do opamiętania się grzeszników (np. Mk 3,5; J 2,13-17). Istotą misji Jezusa było jednak bezgraniczne miłosierdzie, w którym wyraziła się miłość Boga do całego stworzenia (np. J 3,16; 12,47). Gniew Boży, szczególnie w nauczaniu Pawła Apostoła, odnosi się do końca czasów, kiedy Bóg sprawiedliwie osądzi każdego człowieka. Apostoł przestrzega, że nieposłuszeństwo Bogu ściąga na człowieka Jego gniew (np. Rz 1,18). Nadzieja ludzka polega na tym, że mocniejsza od Bożego gniewu jest Jego miłość, gdyż On sam jest miłością (1J 4,8). Rola Jezusa polega na wzięciu gniewu Bożego na siebie (np. Kol 1,20; 2,14), dlatego obawiać się gniewu Boga mogą jedynie ci, którzy nie chcą uwierzyć w Chrystusa i odrzucają Jego miłość. Zob.
KARA BOŻA.
BEZBOŻNOŚĆ, BEZBOŻNY - w ujęciu autorów ST bezbożność to sposób postępowania, wyrażający się w życiu prowadzonym tak, jakby Boga nie było. Nie jest ona jednak równoznaczna z teoretycznym, światopoglądowym negowaniem istnienia Boga (ateizm). Bezbożność w ST ma więc wymiar ściśle etyczny i oznacza, że człowiek nie wierzy w Bożą sprawiedliwość i nie uznaje, że za popełnione zło będzie musiał odpowiedzieć przed Bogiem. Bezbożność wyraża się w pysze, przemocy wobec innych oraz w braku pobożności i ufności w stosunku do Boga. Łączy się ściśle z głupotą i jest przeciwieństwem mądrości. W ujęciu NT bezbożność (określana też jako nieprawość) wyraża się w negowaniu istnienia jedynego i prawdziwego Boga poprzez oddawanie czci bóstwom pogańskim. Konsekwencją takiej postawy jest zagubienie prawdziwego sensu i celu istnienia człowieka.
SĄD OSTATECZNY - w myśli ST dojrzewało przekonanie o tym, że każdy dobry czyn człowieka zostanie przez Boga nagrodzony, a każdy zły ukarany. Autorzy biblijni łączą to nauczanie z ideą dnia sądu, dnia ostatecznego, Dnia Pana, dnia gniewu itp. Ta wielość określeń świadczy o braku pewności i zróżnicowaniu tradycji, w których dojrzewały poglądy na temat Sądu Ostatecznego. Według autorów ST, Bogu, jako Stwórcy świata, przysługuje władza sędziowska nad stworzeniem. Dotyczy ona całej ziemi (np. Rdz 18,25; Ps 9,7-9), poszczególnych narodów (np. Sdz 11,27), jak i pojedynczych ludzi (np. Rdz 16,5). Sąd Boga nad światem ma się odbyć w czasie historycznym. Ma to być sąd uniwersalny obejmujący zarówno Izraela, jak i wszystkie narody. Wierzono, że na Sądzie Ostatecznym umarli powstaną do życia (np. Ez 37,1-14; Dn 12,1-3), a nagrodą za sprawiedliwe życie będzie wieczne szczęście. Bezbożnych natomiast czeka potępienie (np. Iz 66,24). W literaturze żydowskiej, która powstała pomiędzy ST a NT, idei Sądu Ostatecznego towarzyszą wyraźne wzmianki o zmartwychwstaniu (np. Hen 22,4; 4Ezd 7,32). Liczne teksty NT zawierają rozwiniętą naukę o Sądzie Ostatecznym, podaną najczęściej przy pomocy języka właściwego apokaliptyce żydowskiej tamtego czasu. W tekstach tych zwrócono uwagę na to, że Sąd Ostateczny nastąpi nagle i nie da się go przewidzieć (np. Mt 24,42.44). Ma się on łączyć z powtórnym przyjściem na ziemię Syna Człowieczego, który założy na ziemi królestwo Boże (np. 1Tes 5,1-3; Jk 5,8n; 1P 4,5). Niektórzy autorzy NT uważali, że sąd Boży nad człowiekiem odbywa się bezpośrednio po jego śmierci (np. Łk 16,1-9; Hbr 9,27). Podane w Ewangelii nauczanie Jezusa na temat Sądu Ostatecznego łączy się nierozerwalnie z Jego wezwaniem do pokuty i nawrócenia. Sąd ten ma mieć charakter indywidualny, a jego kryterium będą ludzkie uczynki (Mt 25,31-46). Według Ewangelii św. Jana sąd ma mieć nie tylko wymiar przyszły (J 5,28n; 12,48), lecz dokonuje się również w teraźniejszości (J 9,39; 12,31). Tematykę Bożego sądu na końcu czasów podejmuje także Paweł Apostoł. Uważa on, że sąd ten odbędzie się w Dniu Pana, który nastąpi nagle (np. 1Tes 5,2-4). Bóg dokona sądu przez Jezusa Chrystusa, według kryteriów zawartych w Ewangelii (np. Rz 2,16). Zdaniem apostoła Pawła wierni wyznawcy Chrystusa, czyli święci, będą uczestniczyć w ostatecznym sądzie nad światem (1Kor 6,2). Zob.
GNIEW BOŻY,
KARA BOŻA,
SĄD BOŻY.
PRZYMIERZE - rodzaj umowy, gwarantującej porządek i ustalającej prawa i obowiązki stron zawierających układ. Termin ten odnosi się nie tylko do relacji międzyludzkich czy międzynarodowych, ale także używa się go w odniesieniu do relacji między Bogiem a ludźmi. Jest to kluczowe pojęcie dla teologii ST i historii narodu wybranego. ST wymienia kilka przymierzy, które Bóg zawierał z ludźmi: z Noem (Rdz 9), z Abrahamem (Rdz 15 i 17), z ludem izraelskim na Synaju (Wj 19nn), z Dawidem (2Sm 7) oraz przymierze nazwane kapłańskim (Lb 18,19). Na Synaju zostało zawarte najważniejsze z nich, na mocy którego Izrael otrzymał prawa i zobowiązał się do wierności Bogu. Inicjatorem każdego przymierza był Bóg, który w ten sposób wyraził swoją miłość i łaskę wobec ludzi. Zewnętrznym znakiem przymierza Izraela z Bogiem było obrzezanie. Obchodzono także Święto Odnowienia Przymierza. Nagminne łamanie przymierza przez członków ludu Bożego doprowadziło do konieczności zawarcia Nowego Przymierza (Jr 31,31-33). To ostateczne przymierze Bóg zawarł z wszystkimi ludŹmi przez swojego Syna Jezusa Chrystusa. Nowe Przymierze nie opiera się już na przepisach prawa, ale ma swoje Źródło w Duchu (2Kor 3,6; por. J 4,23n). Wierność temu przymierzu jest możliwa dzięki ofierze Chrystusa i Jego żywej obecności pośród tych, którzy w Niego uwierzyli. Zob.
OBRZEZANIE,
PRZYKAZANIE.
CZYSTOŚĆ, CZYSTY - biblijne pojęcie określające stan, który pozwala człowiekowi nawiązać kontakt z Bogiem (np. Rdz 35,2n; Joz 3,5; Jk 4,8). W kulturach Bliskiego Wschodu powszechnie stosowano różne praktyki mające na celu uzyskanie rytualnej czystości. Wśród Izraelitów również istniało przekonanie, że świętość Boga domaga się, aby człowiek, który pragnie nawiązać z Nim kontakt, był wolny od wszystkiego, co mogło go uczynić nieczystym. Nieczystość człowieka, według ówczesnej wiedzy, mogła być spowodowana np. przez kontakt ze zmarłym (np. Kpł 21,1n) lub przez kontakt z przedmiotami albo zwierzętami, które zawierały w sobie niebezpieczne siły (np. Kpł 11). Mogła też być związana z pewnymi stanami człowieka (np. menstruacją u kobiet, polucją u mężczyzn, chorobami itp.). Za nieczyste uważano również terytoria zajmowane przez pogan, dlatego łupy tam zdobyte były obłożone klątwą i najczęściej je niszczono (np. Joz 6,18.21; 7,1; 8,26n). Czystość rytualna pozwalała Izraelitom uczestniczyć w kulcie i w życiu społecznym. W stosowaniu przepisów odnoszących się do czystości, Izraelici popadali często w formalizm religijny, któremu ostro sprzeciwiali się prorocy ST. Według ich nauczania (np. Iz 10,1-17; Oz 6,6; Am 5,21-25) praktyki oczyszczające nie mogą ograniczać się do odprawiania zewnętrznych rytuałów, lecz powinny prowadzić do posłuszeństwa Bożym przykazaniom, czego wyrazem jest pełnienie uczynków miłosierdzia, p obożność i sprawiedliwość. Myśl proroków została podjęta i rozwinięta w NT. Według Jezusa, jedynie czystość moralna ma wartość religijną (np. Mk 7,1-23). Zob.
KLĄTWA,
POŚWIĘCENIE.
Męczeństwo siedmiu braci i ich matki
Opowiadanie o śmierci siedmiu chłopców i ich matki stanowi, jak poprzednie, wyidealizowaną i rozwiniętą literacko relację, opartą na zdarzeniach rzeczywistych: prześladowaniach na tle religijnym, podczas których nie oszczędzano kobiet ani dzieci. Bohaterska postawa męczenników kontrastuje z okrucieństwem tyrana. Osobisty udział króla sugeruje, że miejscem męczeństwa była stolica, Antiochia. Długie i uroczyste przemowy torturowanych są nieprawdopodobne. Odpowiadają jednak stylowi księgi, która historię przedstawia podniośle. W mowach męczenników autor streścił ważne prawdy wiary: w jedynego Boga, opiekuna Izraela i sędziego ludzkich grzechów. Męczennicy wyrażają także wielką nadzieję na życie wieczne (ww. 10.11.14.29.36). W ST i tradycji żydowskiej Druga Księga Machabejska jest ważnym i wyraźnym świadectwem wiary we wskrzeszenie umarłych (2Mch 12,32-45+). Nadzieja życia wiecznego opiera się na wierze w stwórczą wszechmoc Boga i Jego sprawiedliwość. To ona daje męczennikom pewność, że życie, które oddają ze względu na Boga, zostanie im przez Niego przywrócone. Ponadto w w. 28 pada pierwsze w historii wiary objawionej wyraźne stwierdzenie, że Bóg dokonał dzieła stworzenia z niczego (Hi 26,7; Iz 44,24; J 1,3; Kol 1,15n). Rozwinięcie opowiadania o męczeństwie braci i ich matki znajduje się w apokryficznej 4Mch 8 – 18. W późniejszej tradycji chrześcijańskiej nazwę „braci machabejskich” przeniesiono z przywódców powstania na tych młodych męczenników.
Druga Księga Machabejska
Wprowadzenie
Okoliczności powstania
Prześladowania Żydów w II w. przed Chr. oraz ich walkę z obcą okupacją opisuje Druga Księga Machabejska. Akcja księgi rozgrywa się od około 180 r., a kończy przed 160 r. przed Chr., jednak samo dzieło zostało spisane kilkadziesiąt lat po opisanych w nim zdarzeniach. Część wstępna, list do Żydów w Egipcie, jest w tekście datowana na 124 r. przed Chr. (2Mch 1,9), lecz główne partie księgi pochodzą niewątpliwie z czasów późniejszych. Autor nie relacjonuje wydarzeń bezpośrednio, lecz jak zaznacza w 2Mch 2,23, opiera się na wcześniejszym, obszerniejszym dziele historycznym pióra Jazona z Cyreny. Opisywane wydarzenia przedstawia jako niedawne i znaczące dzięki swej aktualności. Można więc sądzić, że trzon księgi powstał w końcowych latach II w. przed Chr. lub nieco później. Ponieważ księga została w oryginale napisana po grecku, nie jest wykluczone, że powstała w Egipcie, gdzie Żydzi posługiwali się tym językiem na co dzień, a nie w Judei, która jest miejscem akcji opisywanych wydarzeń.
Żydzi oraz protestanci nie włączają Drugiej Księgi Machabejskiej do kanonu biblijnego Starego Testamentu, gdyż jest ona utworem greckim, a nie hebrajskim. Za natchnioną i kanoniczną uważa ją natomiast Kościół katolicki oraz prawosławie. Kwestie te zostały dokładniej wyjaśnione we Wprowadzeniu do Pierwszej Księgi Machabejskiej.
Druga Księga Machabejska nie jest dalszym ciągiem Pierwszej Księgi Machabejskiej. Opowiada w sposób niezależny o wydarzeniach z tej samej epoki, czyli z czasów zbrojnego powstania Żydów pod wodzą Machabeuszów przeciwko władzy Greków z Syrii. Stąd także bliźniaczy tytuł księgi. Ponieważ o walkach Machabeuszów z wrogami więcej wiadomo z Pierwszej Księgi Machabejskiej, we Wprowadzeniu do niej wyjaśniono bliżej dzieje tych czasów i tło konfliktu.
Treść i teologia
Księga opowiada o przeszłości, ale nie jest dziełem historycznym w sensie ścisłym (2Mch 1,28-31). W odróżnieniu od Pierwszej Księgi Machabejskiej nie opowiada o kolejnych wydarzeniach, ale składa się z kilku odrębnych części, a te z kolei – z mniejszych epizodów. Część wstępna (2Mch 1 – 2) zawiera dwa listy. Pierwszy wskazuje na cel utworu i wyjaśnia, dlaczego Żydzi mają obchodzić święto poświęcenia świątyni jerozolimskiej (Chanukę). Drugi list zawiera legendarne opowieści o losach Arki Przymierza i ognia ze świątyni. Dopiero potem następuje właściwy wstęp do księgi, z wyjaśnieniem autora, w jaki sposób została ona napisana.
Trzon księgi składa się z trzech części, przy czym każda z nich dotyczy ataków na świątynię jerozolimską. Najpierw przedstawiono próbę rabunku świątyni podjętą przez greckiego wodza Heliodora za czasów króla Seleukosa IV, około 180 r. przed Chr. (2Mch 3). Następnie obszernie opisano prześladowania za czasów króla Antiocha IV Epifanesa (2Mch 4 – 9): zdradę Żydów ulegających wpływom greckim, przymuszanie do porzucenia zwyczajów żydowskich, wprowadzenie kultu pogańskiego do świątyni jerozolimskiej (167 r. przed Chr.) i przypadki męczeństwa wiernych Żydów. Przeciwko tym represjom wybuchło powstanie pod wodzą Judy Machabeusza, który w 164 r. przed Chr. odzyskał i oczyścił świątynię. Potem nastąpiły kolejne ataki na Judeę i świątynię jerozolimską (2Mch 10 – 15). Ostatni z nich miał miejsce podczas wyprawy wodza greckiego Nikanora w 161 r. przed Chr., zakończonej jego całkowitą klęską. Niedługo po tych wydarzeniach Juda Machabeusz zginął w bitwie, ale księga już o tym nie wspomina.
Sposób przedstawienia tych wydarzeń nie jest ściśle historyczny i różni się znacznie od dość suchej relacji znanej z Pierwszej Księgi Machabejskiej. DrugaKsięga Machabejska powstała na podstawie źródeł historycznych, ale jest także dziełem literackim, kwiecistym, nacechowanym przesadą i zawierającym oprócz danych historycznych liczne upiększenia oraz motywy legendarne. O wydarzeniach autor mówi obszernie i pięknie, ale nieprecyzyjnie. Chętnie odwołuje się do uczuć bohaterów i odbiorcy. Ten sposób pisania określa się niekiedy mianem „historii patetycznej”.
Chociaż księga dotyczy walk z Grekami oraz prześladowań religijnych ze strony greckich władz i odstępców żydowskich, napisana jest na wzór literatury greckiej tej epoki i wielokrotnie odwołuje się do greckich ideałów i pojęć: bohaterstwa, cnoty, szlachetności, wytrwałości w cierpieniu. Wartościowe elementy obcej kultury zostały więc przyjęte z uznaniem.
Podczas gdy Pierwsza Księga Machabejska bardziej skupia się na przekazie faktów związanych z walką zbrojną, przesłaniem Drugiej Księgi Machabejskiej jest ukazanie religijnego znaczenia wydarzeń. Prawdziwą pobożność przeciwstawia ona fałszywej religii pogan. Przedstawia Boga, który broni swojej świątyni i wspiera swych wiernych, dokonując cudów. On karze za grzechy, poskramia pychę, ale i okazuje miłosierdzie. Powstańcy uznają swoją zależność od Boga i w Nim pokładają nadzieję, dlatego stając do walki, modlą się gorąco o Jego pomoc.
Dla ukazania wzorów postaw autor kreśli portrety wiernych wyznawców Boga. Są nimi np. szlachetny Oniasz, najwyższy kapłan, i dzielny wódz Juda Machabeusz. Zalicza się do nich także męczenników, którzy woleli zginąć, niż zaprzeć się wiary: Eleazara, siedmiu braci i ich matkę, a także Razisa i liczne bezimienne ofiary prześladowań.
Pamięć o żydowskich męczennikach czasów machabejskich była inspiracją dla czci oddawanej męczennikom w chrześcijaństwie. Autor księgi formułuje szczególnie ważny punkt jej teologii: wiarę w zmartwychwstanie umarłych i sąd po śmierci. Bóg odda męczennikom ich życie, a prześladowców dosięgnie zasłużona kara (2Mch 7,1n.9-14). Ta wiara prowadzi do przekonania o potrzebie i skuteczności modlitwy za zmarłych oraz składania za nich ofiar (2Mch 12,44n).
Opowiadanie o śmierci siedmiu chłopców i ich matki stanowi, jak poprzednie, wyidealizowaną i rozwiniętą literacko relację, opartą na zdarzeniach rzeczywistych: prześladowaniach na tle religijnym, podczas których nie oszczędzano kobiet ani dzieci. Bohaterska postawa męczenników kontrastuje z okrucieństwem tyrana. Osobisty udział króla sugeruje, że miejscem męczeństwa była stolica, Antiochia. Długie i uroczyste przemowy torturowanych są nieprawdopodobne. Odpowiadają jednak stylowi księgi, która historię przedstawia podniośle. W mowach męczenników autor streścił ważne prawdy wiary: w jedynego Boga, opiekuna Izraela i sędziego ludzkich grzechów. Męczennicy wyrażają także wielką nadzieję na życie wieczne (ww. 10.11.14.29.36). W ST i tradycji żydowskiej Druga Księga Machabejska jest ważnym i wyraźnym świadectwem wiary we wskrzeszenie umarłych (2Mch 12,32-45+). Nadzieja życia wiecznego opiera się na wierze w stwórczą wszechmoc Boga i Jego sprawiedliwość. To ona daje męczennikom pewność, że życie, które oddają ze względu na Boga, zostanie im przez Niego przywrócone. Ponadto w w. 28 pada pierwsze w historii wiary objawionej wyraźne stwierdzenie, że Bóg dokonał dzieła stworzenia z niczego (Hi 26,7; Iz 44,24; J 1,3; Kol 1,15n). Rozwinięcie opowiadania o męczeństwie braci i ich matki znajduje się w apokryficznej 4Mch 8 – 18. W późniejszej tradycji chrześcijańskiej nazwę „braci machabejskich” przeniesiono z przywódców powstania na tych młodych męczenników.