Poszukiwanie ukochanego
Oblubienica

31Nocą na posłaniu szukam tego, którego kocha moje serce.

Szukam, ale nie znajduję.

2Pragnę więc wstać,

obejść ulice i zaułki miasta,

i szukać tego, którego kocha moje serce.

Szukam, ale nie znajduję.

3Natknęłam się na stróżów,

którzy obchodzili miasto:

„Czy widzieliście tego, którego kocha moje serce?”.

4Zaledwie odeszłam od nich,

znalazłam tego, którego kocha serce moje.

Chwyciłam go za rękę i nie wypuszczę,

aż zaprowadzę go do domu mej matki,

do sypialni tej, która mnie poczęła.

5Zaklinam was, córki jerozolimskie,

na gazele i łanie na polach:

Nie budźcie miłości, nie wyrywajcie jej ze snu,

dopóki sama nie zapragnie!

Chór

6Któż to wyłania się z pustyni

jakby kolumna dymu?

Kto rozsiewa woń mirry i kadzidła

i wszelkich wybornych perfum?

7Oto lektyka Salomona:

dokoła niej sześćdziesięciu wojowników

spośród wojowników Izraela.

8Wszyscy są zaprawieni w walkach,

władają mieczami.

Każdy ma miecz przy boku

na wypadek nocnej zasadzki.

9Król Salomon sporządził sobie baldachim

z drewna libańskiego:

10kolumny zrobił ze srebra,

a oparcie ze złota;

siedzenie z purpury,

a środek jest wyścielony miłością.

Córki jerozolimskie, 11wyjdźcie!

Popatrzcie, córki Syjonu!

Na króla Salomona ozdobionego koroną,

którą ukoronowała go jego matka

w dniu jego zaręczyn,

w dniu radości jego serca!


córki jerozolimskie – zob. Pnp 2,7+.


miłość – zob. Pnp 2,7+.


Wędrowanie, zwłaszcza nocą, po pustynnym szlaku było niebezpieczne z powodu licznych band rabusiów.


drewno libańskie – chodzi o drewno z cedrów porastających góry Libanu.


purpura – nazwa czerwonego lub czarnego (oletowego) barwnika, pozyskiwanego z pewnego gatunku ślimaków morskich oraz nazwa tkaniny zabarwionej tym pigmentem. Luksusowej tkaniny purpurowej używano w kulcie (np. Wj 26,1-4.31.36; Jr 10,9). Szaty z purpury były oznaką bogactwa lub piastowanej godności (np. 1Mch 11,58).


IZRAEL (hebr. Israel - ‘ten który walczył z Bogiem’) - imię nadane przez Boga patriarsze Jakubowi (Rdz 32,29), które stało się później określeniem dwunastu plemion jego potomków, a z czasem zaczęło funkcjonować jako określenie całego narodu (Joz 24). Najstarsza pozabiblijna wzmianka o Izraelu datowana jest na ok. 1230 r. przed Chr. i pochodzi z hymnu napisanego na cześć egipskiego faraona Merenptaha. Plemiona izraelskie były mocno ze sobą powiązane więzami krwi i licznymi traktatami. Jednolitą i zjednoczoną organizacją państwową, istniejącą pod nazwą Izrael, stały się w latach panowania króla Dawida. Po śmierci króla Salomona, w 922 r. przed Chr., nastąpił rozłam na Królestwo Północne (Izrael) i Królestwo Południowe (Juda). Autorzy biblijni mianem Izrael określają dziesięć plemion Królestwa Północnego. Pozostałe dwa plemiona południowe nazywają Judą. W tekstach pisanych po przesiedleniu babilońskim (586 r. przed Chr.) termin Izrael przyjmuje różne znaczenia. Może oznaczać osobę patriarchy Jakuba lub pochodzący od niego naród, zjednoczone królestwo, Królestwo Północne oraz Królestwo Południowe. W NT słowem Izrael określa się naród żydowski (np. Rz 11,26; 2Kor 3,12), a czasem Kościół Boży (np. Ga 6,16). Zob.

JUDA.

SYJON - początkowo nazwa południowo-wschodniego wzgórza Jerozolimy, na którym stała, zdobyta przez Dawida, twierdza Jebusytów. Na cześć zwycięzcy miejsce to nazwano Miastem Dawida (2Sm 5,7). W Biblii określenie Syjon często ma sens metaforyczny. Występuje jako synonim całej Jerozolimy. Oznacza świętą górę, którą Bóg wybrał na swoje mieszkanie ( Hbr 12,22). Prorocy widzieli w Syjonie miejsce, w którym dokona się zbawienie (Iz 2,2-4). W NT nazwa Syjon funkcjonuje jako synonim niebieskiego Jeruzalem (Hbr 12,22; Ap 14,1), czyli miejsca przebywania Boga i odkupionych przez Niego ludzi. Zob.

JEROZOLIMA.

POSZUKIWANIE UKOCHANEGO. 
Wraz z nadejściem nocy pojawia się okazja do nowego spotkania. Tym razem inicjatywa należy do oblubienicy. O mocy jej pragnienia spotkania się z ukochanym świadczy czterokrotnie powtórzony zwrot którego kocha moje serce (Pnp 3,1.2.3.4). Niebezpieczna nocna wędrówka oblubienicy po ulicach miasta kończy się odnalezieniem ukochanego i wprowadzeniem go do domu jej matki. Wyrażenie „dom matki” występuje tylko trzy razy w Biblii (Pnp 3,4; 8,2; Rt 1,8) i to zawsze w kontekście przygotowań do zaślubin. Dalsza część (Pnp 3,6-11) to poemat, który pierwotnie został ułożony na okoliczność zaślubin Salomona lub innego króla. Koronacja Salomona dokonana przez jego matkę (Pnp 3,11) jest znakiem „wygaśnięcia” więzi rodzicielskiej i rodzinnej i nawiązaniem nowej relacji, w której syn staje się królem także dla członków swojej rodziny. Trudno orzec, kto w utworze wypowiada te słowa. Jeśli czyni to oblubienica, całą scenę królewskiego pochodu wyłaniającego się z pustyni można rozumieć jako jej sen. Wyobraża sobie ona oblubieńca jako króla Salomona i fantazjuje na temat dnia zaślubin. Kolejny w toku narracji jest poemat opiewający piękno dziewczyny, nazywanej tu przyjaciółką (Pnp 4,1-7). Jest to pierwsza z zawartych w księdze tzw. pieśni opisujących. Autor nie tyle kreśli realistyczny portret jakiejś młodej kobiety, co opisuje piękno wyidealizowanej postaci. Każde z porównań jest wieloznaczne, aby czytelnik samodzielnie odkrywał niuanse opisu, a przede wszystkim dzielił z mówcą jego zachwyt i uczucie, które tak intensywnie przeżywa. Warto zauważyć, że duchowe zalety oblubienicy w ogóle nie są tu brane pod uwagę (w odróżnieniu od pochwały kobiety w Prz 31). W dalszej części (Pnp 4,8 – 5,1) oblubieniec zaprasza dziewczynę, aby przybyła do niego z dalekich gór Libanu, gdzie się ukrywa. Tylko w tym fragmencie, w każdym jego wersecie, jest ona nazwana wprost oblubienicą. Świadczy to o tym, że utwór był związany z ceremonią zaślubin. Określenie „siostra” (Pnp 4,9.10.12) również odnosi się do przyszłej żony (np. Tb 7,12n). Tęskne i namiętne wołanie oblubieńca: przyjdź! przybywaj! (Pnp 4,8) rodzi się z poczucia, że ukochana jest daleka lub nieosiągalna jak odległe są szczyty Libanu i Hermonu i niedostępna jak kryjówki lwów i lampartów. Przebywanie oblubienicy w bliskości dzikich zwierząt oznacza jej nieokiełznaną, niezłomną dziewiczą siłę. Oczarowany pięknem ukochanej oblubieniec kolejny raz wypowiada swój zachwyt, używając coraz to nowych określeń (Pnp 4,10n). Obraz zamkniętego ogrodu i zapieczętowanego źródła (Pnp 4,12) symbolizuje jej czystość i wierność. W końcu miłość młodzieńca przełamuje dystans i dziewczyna sama zaprasza ukochanego, nazywając siebie „jego ogrodem” (Pnp 4,16). Wchodzi on tam i rozkoszuje się szczęściem, jakie ofiarowuje mu ukochana (Pnp 5,1). Natężenie tego upojenia wyrażają trzy pary dóbr: mirra i balsam, miód i plaster, wino i mleko. Kiedy kobieta i mężczyzna milkną, głos zabiera chór (poeta‑narrator), który wznosi toast i zaprasza gości do ucztowania. Wypowiedź ta, podobnie jak tytuł i epilog (Pnp 1,2; 8,6-14), stanowi mądrościową pochwałę darów stworzonych przez Boga i ofiarowanych ludziom.  

Pieśń nad pieśniami
Wprowadzenie
Okoliczności powstania
W całym Piśmie Świętym tylko Pieśń nad pieśniami (hebr. szir ha-szirim) ma tytuł w formie stopnia najwyższego. Wyrażenie to można również przetłumaczyć jako ‘pieśń najpiękniejsza spośród pieśni’. I rzeczywiście, poetyckie i literackie piękno pieśni jest niekwestionowane. Fakt, że dzieło to jest księgą natchnioną przez Boga i zaliczaną do kanonu ksiąg świętych, pociąga za sobą liczne pytania, a nawet przysparza problemów trudnych do rozwiązania.
Pieśń nad pieśniami nie zawiera bowiem imienia Bożego, jeżeli za takie nie uznamy wyrażenia idiomatycznego płomienie Pana (Jahwe) w Pnp 8,6. Brak w niej również wzmianek o wszelkich instytucjach sakralnych Izraela, jak przymierze, świątynia, prawo, kapłaństwo. Nigdzie też nie ma aluzji do zbawczej historii narodu wybranego. Treścią tego poetyckiego utworu jest natomiast miłość dwojga młodych bohaterów, miłość autentyczna, płomienna, połączona z zachwytem nad pięknem ukochanej osoby.
Tradycja hebrajska związała powstanie Pieśni nad pieśniami z Salomonem. Tezie tej sprzyja fakt, że oblubieniec został ukazany jako król i utwór zawiera kilka odniesień do Salomona (Pnp 3,7.9.11; 8,11n). Wynika to jednak z praktyki przedstawiania oblubieńców w poezji miłosnej jako pary królewskiej. Opinię o Salomonowym autorstwie da się wyjaśnić przez tzw. pseudonimię, czyli zwyczaj podpisywania różnych dzieł imieniem największego mędrca izraelskiego, jakim był Salomon. Rzeczywisty autor Pieśni nad pieśniami nie jest więc znany. Podobnie też nie można jednoznacznie określić czasu powstania utworu w jego aktualnej formie. Choć liczni egzegeci opowiadają się za epoką po przesiedleniu babilońskim (586-538 przed Chr.), to równie możliwy jest okres monarchii judzkiej (X-VI w. przed Chr.), a nawet czas panowania Salomona (965-926 przed Chr.). Dające się wyróżnić późniejsze retusze językowe nie mogą dziwić, gdyż poematy Pieśni nad pieśniami były nieustannie wykonywane podczas uroczystości zaślubin w starożytnym Izraelu. Temu zapewne zawdzięczają swą popularność i utrwalenie w formie pisemnej.
Treść i teologia
Obecny kształt literacki Pieśni nad pieśniami jest wynikiem zamierzeń kompozycyjnych. Wszystko przemawia za tym, że jest ona zbudowana z całej serii oryginalnych, niezależnych od siebie poematów, opiewających miłość dwojga ludzi. Mniejsze, samodzielne utwory zostały połączone ze sobą tak, aby tworzyły dialog. Uczestnikami dialogu i bohaterami akcji jest dwoje zakochanych, którzy tęsknią za sobą, poszukują się, znajdują, doznają rozłąki, znowu się odnajdują i oddają się sobie całkowicie. Czasem w dialogu uczestniczą osoby trzecie: pasterze (drużbowie oblubieńca), dziewczęta (druhny oblubienicy), matka oblubienicy i jej bracia. Tekst oryginalny nie zawiera jednak wskazówek o osobach dramatu (znalazły się one dopiero w jednym z greckich rękopisów z IV w. po Chr.) i przyporządkowanie niektórych wypowiedzi poszczególnym uczestnikom dialogu jest tylko hipotetyczne.
Zasadą kompozycji Pieśni nad pieśniami nie jest chronologiczny rozwój akcji ani rytuał zawierania małżeństwa. Ważniejsze wydaje się charakterystyczne dla Hebrajczyków zamiłowanie do symetrii i równowagi. Autor zbudował konstrukcję utworu wokół punktu centralnego, którym jest opis wzajemnego oddania się małżonków zawarty w Pnp 5,1. Stąd wzięły się liczne powtórzenia pewnych motywów, formuł, zdań, wersetów, które niezbyt ściśle można nazwać refrenami. Te powtórki służą głównie intensyfikacji nastroju, spotęgowaniu emocji. Biorąc pod uwagę te kryteria, utwór można podzielić na siedem poematów: 1) Prolog: Dialog zakochanych (Pnp 1,2 – 2,7); 2) Wizyta ukochanego (Pnp 2,8-17); 3) Poszukiwanie ukochanego (Pnp 3,1 – 5,1); 4) Nocna wizyta ukochanego (Pnp 5,2 – 6,3); 5) Postać ukochanej (Pnp 6,4 – 7,11); 6) Szczęście bycia kochanym (Pnp 7,12 – 8,5a); 7) Epilog: Potęga miłości (Pnp 8,5b-14).
Pieśni nad pieśniami kobieta i mężczyzna wyrażają swoje uczucia z niebywałą siłą i szczerością. Opisują wdzięki ukochanej osoby z zaskakującą prostotą, wolną od fałszywego wstydu, co niejednokrotnie może zadziwić czytelnika, a nawet wprawić go w zakłopotanie. Z tego też powodu od starożytności próbowano odczytywać ten utwór w sposób przenośny i alegoryczny. W takiej interpretacji Pieśń nad pieśniami opiewa miłość Boga-Oblubieńca do narodu wybranego jako oblubienicy. W teologii chrześcijańskiej oblubieńcem jest Chrystus, a oblubienicą Kościół, Maryja czy dusza ludzka. Łączące ich relacje właśnie słowami Pieśni nad pieśniami opisywali wielcy mistycy (np. św. Teresa z Ávila, św. Jan od Krzyża).
Autor natchniony, mówiąc w ten sposób o Bogu i Jego ludzie, podejmowałby język proroków (Ozeasza, Jeremiasza, Ezechiela), którzy posługiwali się obrazami opisującymi relacje łączące małżonków, aby przedstawić miłość Boga do Izraela. Ponieważ jednak w historii ten oblubieńczy związek, z winy Izraela-oblubienicy, był raczej historią niewierności i zdrad, trzeba by w księdze widzieć prorocką zapowiedź przyszłego, idealnego, mesjańskiego Izraela, który doskonale odpowie na zaproszenie Bożej miłości. Autor jednak nigdzie nie daje wskazówki, że tekst należy rozumieć jako przenośnię czy alegorię. Analogie z twórczością miłosną starożytnych sąsiadów Izraela każą te pieśni rozumieć raczej w ich podstawowym sensie.
Podczas gdy podobieństwa Pieśni nad pieśniami z tekstami prorockimi są nikłe, bardzo wyraźnie rysują się analogie z wypowiedziami mędrców o miłości mężczyzny i kobiety (np. Prz 5). Pieśń mieści się także w teologii Księgi Rodzaju.
Temat miłości oblubieńczej i zaślubin pojawia się również w Nowym Testamencie. Jan Chrzciciel nazywa objawiającego się Chrystusa panem młodym, a siebie określa mianem jego przyjaciela (J 3,29). Również sam Jezus mówi o sobie jak o panu młodym (Mt 9,15). Po raz pierwszy daje On poznać swoją moc i godność podczas wesela w Kanie Galilejskiej (J 2,1-11). Przy studni, która jest tradycyjnym miejscem spotkań zakochanych (np. Rdz 29,9; Wj 15,2-21), Jezus rozmawia z Samarytanką (J 4). Podczas uczty u faryzeusza przyjmuje namaszczenie wonnym olejkiem od grzesznej kobiety (Łk 7,36-47; por. Pnp 5,5), a jej gesty obmycia stóp, namaszczenia ich i ucałowania, interpretuje w kontekście miłości. Temat uczty weselnej pojawia się również w przypowieściach Jezusa (np. Mt 22,1-14; 25,1-13; Łk 14,16-24). Wreszcie Jego grób znajduje się w ogrodzie, gdzie po Zmartwychwstaniu spotyka się z Marią Magdaleną, której daje się poznać, wypowiadając jej imię (J 20,1.11-18; por. Pnp 3,1-4). Ogród, sad i winnica to częste miejsca spotkań kochających się osób w Pieśni nad pieśniami (np. Pnp 1,16n). Paweł Apostoł również korzysta z obrazów zaślubin, tłumacząc szczególną więź łączącą chrześcijan z Chrystusem (2Kor 11,2) oraz napominając mężów, aby kochali swoje żony jak Chrystus miłuje Kościół (Ef 5,25).