Mowa do władców
Bóg najwyższym władcą i sędzią

61Słuchajcie więc, królowie, i zastanówcie się, przyjmijcie naukę, wy, których władza sięga

krańców ziemi.

2Posłuchajcie z uwagą, władcy ludów,

którzy chlubicie się panowaniem nad narodami.

3Władza została wam dana przez Boga,

wasze panowanie pochodzi od Najwyższego.

On osądzi wasze czyny i wybada wasze zamiary,

4gdyż jako zarządcy w Jego królestwie nie władaliście uczciwie,

nie przestrzegaliście prawa,

nie postępowaliście zgodnie z zamiarami Boga.

5Nagle zażąda On, byście zdali sprawę,

bo dostojników sądzić się będzie nieubłaganie.

6Prostego człowieka traktuje łagodnie,

lecz dostojników czeka surowsza kara.

7Władca wszechświata nie korzy się przed dostojnym obliczem,

nie cofa się z lękiem wobec majestatu.

On stworzył małych i wielkich,

z jednakową troską zabiega o wszystkich,

8lecz sprawujących władzę surowo osądzi.

Zachęta do otwarcia się na dar mądrości

9Właśnie do was, królowie, kieruję moje słowa,

abyście się nauczyli mądrości i nie zginęli marnie.

10Ci, którzy święcie strzegą świętości, zostaną uświęceni,

a ci, którzy czerpią od nich naukę, zdołają się obronić.

11Otwórzcie się więc całym sercem na moje słowa,

zatęsknijcie, by was wychowały do mądrości.

12Mądrość rozsiewa blask i nigdy nie traci świeżości.

Tym, którzy ją kochają, objawia swoje piękno,

tym, którzy jej szukają, łatwo daje się znaleźć,

13a do tych, którzy jej pragną, przybywa, nim ją rozpoznają.

14Nie znuży się, kto dla niej wcześnie wstaje,

u swoich drzwi spotka ją siedzącą.

15Rozmyślanie o niej – to szczyt roztropności,

a kto dla niej czuwa do późna, wkrótce pozbędzie się zmartwień.

16Ona sama krąży, szukając tych, którzy byliby jej godni,

na drogach wdzięczy się do nich, wabi swym uśmiechem,

wszystkim ich myślom wychodzi naprzeciw.

17Początkiem mądrości jest szczere pragnienie, by poddać się jej wychowaniu,

jednak sens temu wychowaniu nadaje miłość,

18a miłość polega na przestrzeganiu praw mądrości,

wierność jej prawom daje pewność nieśmiertelności,

19nieśmiertelność w końcu daje dostęp do Boga.

20Tak więc pragnienie mądrości prowadzi do prawdziwego królowania.

21Skoro rozsmakowaliście się w tronach i berłach,

wy, którzy rządzicie narodami,

szanujcie mądrość, a będziecie królować wiecznie.

Pochwała mądrości
Prolog

22Teraz wyjaśnię, czym jest i skąd się wzięła mądrość,

niczego przed wami nie zataję.

Prześledzę ją, sięgając do samych początków stworzenia,

i tak wyłożę, byście mieli o niej jasne wyobrażenie.

Nawet na krok nie odstąpię od prawdy.

23Nie ulegnę niszczącej zazdrości,

gdyż nie ma ona nic wspólnego z mądrością.

24Liczni mędrcy to ratunek dla świata,

a roztropny król zapewnia dobrobyt poddanym.

25Niech moje słowa kształtują w was mądrość, a odniesiecie korzyść.


świętość – czyli święte prawa ustanowione przez Boga.


Aluzja do sekretów strzeżonych w religiach misteryjnych i doktrynach ezoterycznych. Były one przekazywane tylko wtajemniczonym.


zazdrość – chodzi o zazdrosne ukrywanie owoców własnych poszukiwań. Tutaj mędrzec chce się dzielić nimi z uczniami.


SERCE - w Piśmie σwiętym oznacza najczęściej siedlisko myśli (Iz 6,10; Mk 7,21-23). Uważano je również za ośrodek uczuć, namiętności, nastrojów, emocji. Z nim wiązano różne stany psychiczne człowieka, np. radość (Pwt 28,47), smutek (Ps 13,3), miłość (Flp 1,7). Serce wypełnione pychą prowadzi do przyjmowania postaw sprzeciwiających się Bogu (Iz 6,10) i stoi w opozycji do serca Jezusa, które charakteryzuje się pokorą i łagodnością (Mt 11,29). Dzięki mądremu sercu można odróżniać dobro od zła oraz roztropnie i sprawiedliwie rządzić (1Krl 3,12). Serce utożsamiane jest również z podstawowymi władzami człowieka: wolą i sumieniem (2Sm 24,10). To ono podejmuje decyzje (2Sm 7,21), stanowi centrum posłuszeństwa, świadomego działania i jako takie reprezentuje całą osobę. Jest miejscem spotkania człowieka ze słowem Bożym i dlatego w nim musi dokonać się nawrócenie (Ps 51,12). Zob.

NERKI.

Bóg najwyższym władcą i sędzią
Zamykając pierwszą część swojego dzieła, autor podobnie jak na samym początku (Mdr 1,1) zwraca się do sprawujących władzę. Przypominając o czekającym ich sądzie, podkreśla, że będzie on bezlitosny dla tych, którym zostało powierzone kierowanie ludźmi. Bóg chętnie okazuje miłosierdzie słabemu człowiekowi, ale jest nieprzejednany wobec rządzących, którzy nadużywają swojej władzy.


Zachęta do otwarcia się na dar mądrości
Podobnie jak w Prz 1 i 8, również w tym fragmencie mamy do czynienia z personifikacją mądrości, przedstawionej jako osoba, którą można spotkać i umiłować. Jest ona synonimem sprawiedliwości bądź uczciwości, jedynej drogi prowadzącej do nieśmiertelności, o czym autor przekonuje w typowym dla klasycznej myśli greckiej rozumowaniu zawartym w ww. 17-20 (por. Mdr 1,15). Utożsamienie sprawiedliwości z mądrością jest niewątpliwie krokiem w stronę świata pogańskiego, w którym mianem mądrości określano gromadzone przez ludzi i przekazywane z pokolenia na pokolenie praktyczne wskazania życiowe.


Prolog
Drugą obszerną część dzieła, która ma być pochwałą mądrości, autor – przedstawiający się tutaj jako Salomon – zaczyna od zapowiedzi ujawnienia całej swojej wiedzy na jej temat. W przeciwieństwie do starożytnych szkół ezoterycznych i religii misteryjnych, które pewną część swoich nauk rezerwowały wyłącznie dla wtajemniczonych, mędrzec biblijny nie zamierza niczego ukrywać.

Księga Mądrości
Wprowadzenie
Okoliczności powstania
Żydzi, a za nimi protestanci, nie zaliczyli Księgi Mądrości do kanonu ksiąg natchnionych przez Boga. Księga Mądrości została napisana po grecku i występuje jedynie w Septuagincie (LXX). Powstała w środowisku diaspory, w którym żydowski monoteizm spotykał się z greckim politeizmem, a myśl hebrajska z hellenistyczną. Występujące w księdze ślady tych kontaktów wskazują, że jej ojczyzną był Egipt, gdyż tam właśnie działała największa diaspora żydowska. Grecki tytuł Mądrość Salomona mógłby wskazywać, że dzieło zostało napisane przez słynącego z wielkiej mądrości króla Salomona, jednakże już w epoce ojców Kościoła zakwestionowano jego autorstwo. Dziś powszechnie przyjmuje się, że powstała ona w epoce hellenistycznej, mniej więcej w połowie I w. przed Chr., na co wskazuje jej tematyka oraz styl. Analiza treści potwierdza, że autor zna teksty Septuaginty, tłumaczone ok. 150 r. przed Chr. Tę datę uważa się zatem za górną granicę czasu powstania dzieła; za dolną granicę przyjmuje się zajęcie Egiptu przez Rzymian, czyli 30 r. przed Chr.
Autor, zhellenizowany Żyd, zgodnie ze starożytną metodą literacką, zwaną pseudoepigrafią, podszywa się pod Salomona (Mdr 7 – 9), króla słynącego z mądrości. Z szacunkiem odnosi się do religii żydowskiej i troszczy się o jej losy, miłuje naród izraelski, żywi cześć dla patriarchów, gardzi kultem bożków i jest przekonany o wyjątkowym posłannictwie Izraela, polegającym na wezwaniu do głoszenia prawa Bożego w całym świecie (Mdr 18,4). Anonimowy autor dobrze orientuje się również we współczesnej mu greckiej problematyce filozoficznej (Mdr 13,1-9), zna i wykorzystuje formy piśmiennictwa pogańskiego oraz dorobek filozofów przyrody.
Treść i teologia
Księga Mądrości jest dziełem poetyckim, w którym autor wprawnie przenosi pewne hebrajskie schematy literackie do świata poezji greckiej. Używa przy tym charakterystycznych dla hellenizmu gatunków wypowiedzi moralizującej, takich jak zachęta lub synkrisis, czyli kontrastowe zestawienie dwóch typów ludzkich postaw. W przeciwieństwie do współczesnych mu pisarzy (Filon Aleksandryjski, Józef Flawiusz) nie używa języka dyskursywnego, lecz sięga po język poetycki, odbierany wówczas jako bardziej archaiczny i sakralny, aby w ten sposób wyrazić nieprzemijalny i uniwersalny charakter wiary w jedynego Boga. Podobnie jak psalmiści i prorocy, odczytuje na nowo dawną historię Izraela, zwłaszcza Wyjście z niewoli egipskiej i dzieje patriarchów. Z przeszłości czerpie wskazówki dla życia każdego prawego człowieka i wychwala postępowanie zgodne z mądrością, które sprowadza się do zachowywania przykazań Boga.
Autor akcentuje postawy wynikające z wiary i przeciwstawia je szerzącemu się wówczas pogańskiemu modelowi życia, nastawionemu na konsumpcję i wygodnictwo. Odwołuje się przy tym do własnej wizji dziejów, zawartej w dwóch syntezach historii. W pierwszej (Mdr 10,1-14) pokazuje zbawienne skutki przyjęcia mądrości Bożej, czyli kierowania się w życiu wiarą, przywołując losy protoplastów ludzkości oraz Izraela. Ta zbawcza moc wiary silnie kontrastuje z karą, jaka spotkała ludzi, którzy pogardzili Bożym darem. Druga synteza (Mdr 10,15 – 11,14 i 16,1 – 19,22) koncentruje się na Bożej pedagogii, nazwanej tu wyraźnie na sposób grecki opatrznością. Tłem dla tych rozważań jest siedem par przeciwstawnych wydarzeń z historii: plag i dobrodziejstw.
Całą Księgę Mądrości możemy podzielić na trzy tematycznie różne, ale literacko powiązane ze sobą części. W pierwszej (Mdr 1,1 – 6,21) autor ukazuje rozmaite paradoksy życia, podkreślając przy tym wielką wartość uczciwości i sprawiedliwości. Druga (Mdr 6,22 – 9,18) jest wspaniałą pochwałą mądrości, trzecia natomiast (Mdr 10,1 – 19,22) opowiada o opatrzności Bożej, która czuwa nad życiem wszystkich ludzi, aby ostatecznie doprowadzić ich do wiary.
Do interesujących wniosków prowadzi analiza słownictwa Księgi Mądrości. Autor konsekwentnie nie stosuje żadnych nazw geograficznych (poza Morzem Czerwonym w Mdr 10,18; 19,7 oraz Pentapolem w 10,6) ani imion własnych postaci, które jednak można bez trudu zidentyfikować, znając ST. Aż 335 słów (czyli jedna piąta całego utworu) występuje w Biblii tylko jeden raz. Większość z nich stanowi przejęte z obcych tradycji słownictwo religijne, filozoficzne, psychologiczne, między innymi cztery cnoty kardynalne (Mdr 8,7). Z kolei Boga autor określa aż dwunastoma imionami własnymi bądź wyrażeniami opisowymi, w większości istniejącymi również w języku kultury hellenistycznej. Wyraźna jest więc tendencja do szukania punktów stycznych ze światem pogańskim. Autor natchniony pragnie przede wszystkim uczynić zrozumiałą dla każdego prawdę o Bogu Stwórcy wszechświata, gdyż takie pojęcie było dotąd obce kulturze pogańskiej. W tym celu nawet wynajduje zupełnie nowe terminy (Stwórca początku, Stwórca piękna), które pozwalały mu przemówić do wyobraźni adresatów. Konsekwentnie natomiast unika charakterystycznych dla Biblii hebrajskiej określeń Boga o charakterze antropomorficznym, rażących dla dość wysublimowanego sposobu myślenia filozoficznego, jaki obowiązywał w tamtym czasie. Wprowadza obce mentalności semickiej rozumowanie przyczynowo-skutkowe, kiedy na przykład wskazując na piękno i harmonię istniejące w kosmosie, wnioskuje o ich przyczynie (Mdr 13,1nn). Korzystając z argumentacji zapożyczonej od myślicieli pogańskich, stara się wykazać, że obserwacja świata widzialnego powinna prowadzić do poznania jego Stwórcy. Nie przemilcza jednak faktu, że głoszenie i wyznawanie wiary w jedynego Boga jest życiowym powołaniem Izraelitów, którym dał On niegasnące światło Prawa (Mdr 18,4).