71Pan przemówił do mnie następującymi słowami:2„Ty więc, synu człowieczy, głoś: Tak mówi Pan Bóg do ziemi izraelskiej. Nadszedł koniec. Koniec dla całego kraju.3Teraz już koniec z tobą. Dosięgnie cię mój gniew. Będę cię sądził według twojego postępowania i ukażę ci wszystkie twoje obrzydliwości. 4Nie spojrzę ze współczuciem i nie przebaczę ci, lecz ukarzę cię sprawiedliwie za twoje postępowanie i za twoje obrzydliwości. I poznacie, że Ja jestem Panem.

5Tak mówi Pan Bóg: Oto nadeszło zło. Jedno po drugim.6Przyszedł koniec, nastąpił kres. Przebudził się przeciwko tobie. Oto nadszedł. 7Zły los przyszedł na tych, którzy mieszkają w tym kraju. Nadszedł czas. Blisko jest dzień klęski, a nie radosnych okrzyków na górach. 8Wkrótce wyleję na ciebie moje oburzenie i wyładuje się mój gniew na tobie. Osądzę cię według twojego postępowania i ukażę ci wszystkie twoje obrzydliwości. 9Nie spojrzę ze współczuciem i nie przebaczę ci, lecz ukarzę cię sprawiedliwie za twoje postępowanie i za twoje obrzydliwości. Wtedy przekonacie się, że Ja jestem Panem, który karze.10Oto ten dzień. Oto nadszedł. Zapanował zły los. Zakwitła kara. Wyrosła pycha. 11Ukazała się przemoc jak rózga nieprawości. Nikt się z nich nie ostoi. Na nic ich bogactwa. Niczym są ich okrzyki. Nie ma w nich piękna. 12Oto przyszedł ten czas. Nadszedł ten dzień. Kupujący niech się nie cieszy. Sprzedający niech się nie smuci, bo gniew dotyczy wszystkich. 13I gdyby sprzedający przeżył, nie odzyska rzeczy sprzedanej. Widzenie przeciwko nim wszystkim nie zmieni się i nikt z powodu swej nieprawości nie przeżyje.

14Zadęto w róg. Wszystko gotowe, a nikt nie ruszył na wojnę, gdyż mój gniew płonie przeciwko nim wszystkim. 15Miecz na zewnątrz, a zaraza i głód wewnątrz. Kto będzie na polu – zginie od miecza, a kto w mieście – zniszczy go głód i zaraza. 16Niewielu ich ocaleje i będą mieszkać wśród gór jak nizinne gołębie. Wszyscy będą wzdychać, każdy z powodu swojej nieprawości.

17Na wszystkich padnie blady strach,

wszyscy będą mieć nogi jak z waty.

18Obleką się w wory.

Ogarnie ich przerażenie.

Wstyd na każdej twarzy,

wszystkie głowy ogolone na znak żałoby.

19Swoje srebro porzucą na ulicach,

ich złoto stanie się odrazą.

Srebro i złoto nie zdoła ich ocalić

w dniu gniewu Pana.

Nie kupią za nie nawet jedzenia

i swych brzuchów nie napełnią,

bo były okazją do ich nieprawości.

20Wspaniałą ozdobę zamienili na przedmiot pychy,

na swe obrzydliwe posągi.

Zrobili z niej swoje ohydy,

dlatego sprawię, że będzie ona w nich budzić odrazę.

21Wydam ją na pastwę cudzoziemców

i bezbożnym tego kraju na łup.

A oni ją zhańbią.

22Odwrócę się od nich.

Mój skarbiec będzie zhańbiony.

Złodzieje wejdą do niego

i go zhańbią.

23Splądrowany będzie całkowicie,

bo kraj pełen jest krwawych sądów,

a miasto pełne przemocy.

24Sprowadzę najgorsze narody

i zawładną ich domami.

Sprawię, że ustanie pycha gwałtowników.

Ich świątynie będą znieważone.

25Nadejdzie strach.

Będą szukać pokoju, ale nadaremnie.

26Przyjdzie nieszczęście po nieszczęściu

i trwoga za trwogą.

Będą szukać widzenia u proroka.

Kapłani przestaną nauczać,

a starsi udzielać rady.

27Król będzie w żałobie.

Książęta, ogarnięci trwogą,

będą drżeć ze strachu.

Postąpię z nimi stosownie do ich czynów

i osądzę według ich sądów.

I przekonają się, że Ja jestem Panem”.


dzień klęski – chodzi o Dzień Pana (zob. Słownik).


wory – chodzi o wory pokutne, typowy element stroju żałobnego, który wkładano na biodra dla podkreślenia żalu i pokuty (Rdz 37,34; 2Sm 3,31).


głowy ogolone – zob. Ez 5,1+.


Pieniądze i kosztowności są bezwartościowe, bo podczas oblężenia nic nie można za nie kupić (2Krl 6,25). Złoto i srebro w czasie gniewu Boga są tak bezużyteczne, jak robione z nich posążki bożków.


ozdoba – chodzi prawdopodobnie o świątynię jerozolimską zbezczeszczoną kultem pogańskim.


Dla Izraelitów niepojęte było to, że Bóg pozwolił zhańbić swoją świątynię. Werset ten silnie kontrastuje z powszechnym przekonaniem o absolutnym bezpieczeństwie Jerozolimy (Jr 7,7).


najgorsze narody –Księdze Ezechiela określenie to odnosi się zwykle do Babilończyków (np. Ez 28,7; 30,11; por. Jr 5,15-17), co zresztą odpowiada faktom historycznym. Liczba mnoga może sugerować, że wyjątkowo nie chodzi tu o żaden konkretny naród.


świątynie – liczba mnoga wskazuje, że nie chodzi już o samą Jerozolimę, ale o cały kraj z jego bałwochwalczymi miejscami kultu (Ez 6,6-13).


Milczenie proroków, kapłanów i starszych jest znakiem milczenia samego Boga.


RÓG - jęz. hebr. dysponuje kilkoma terminami, które w jęz. pol. oddaje się jako róg: szofar - instrument muzyczny wykonany z rogu barana; keren - róg zwierzęcy; jobel - róg barani. Szofar to instrument muzyczny, wykonywany z rogu baraniego, a później z metalu. Najpierw służył tylko do celów religijnych, używano go przy składaniu ofiar w świątyni, inaugurowano nim uroczystości religijne, nawoływano do pokuty i nawrócenia (Kpł 25,9). Według zapowiedzi proroka Joela dźwięk rogu miał ogłosić nadejście Dnia Pana (Jl 2,1). Rzeczownik keren określa nie tylko róg zwierzęcia, lecz także każdy z czterech rogów umieszczonych na ołtarzu w świątyni jerozolimskiej (np. Wj 27,2). Taka konstrukcja ołtarza była powszechna na starożytnym Bliskim Wschodzie. Rogi prawdopodobnie były symbolem obecności i mocy Boga. Podczas składania krwawych ofiar kapłan skrapiał je krwią, co mogło oznaczać oddawanie czci Bogu - dawcy życia (np. Kpł 4,7). Uchwycenie się rogów ołtarza dawało azyl ściganym przestępcom (np. 1Krl 1,50). Słowo keren może oznaczać również naczynie wykonane z rogu baraniego, w którym przechowywano olej używany do namaszczania królów (1Sm 16,1.13; 1Krl 1,39). W Biblii słowo róg występuje także w znaczeniu symbolicznym jako znak siły (np. Pwt 33,17) lub zwycięskiego króla (1Krl 22,11). W NT słowo róg pojawia się w Apokalipsie św. Jana, gdzie jest symbolem nadprzyrodzonej mocy (np. Ap 5,6; 12,3).


BEZBOŻNOŚĆ, BEZBOŻNY - w ujęciu autorów ST bezbożność to sposób postępowania, wyrażający się w życiu prowadzonym tak, jakby Boga nie było. Nie jest ona jednak równoznaczna z teoretycznym, światopoglądowym negowaniem istnienia Boga (ateizm). Bezbożność w ST ma więc wymiar ściśle etyczny i oznacza, że człowiek nie wierzy w Bożą sprawiedliwość i nie uznaje, że za popełnione zło będzie musiał odpowiedzieć przed Bogiem. Bezbożność wyraża się w pysze, przemocy wobec innych oraz w braku pobożności i ufności w stosunku do Boga. Łączy się ściśle z głupotą i jest przeciwieństwem mądrości. W ujęciu NT bezbożność (określana też jako nieprawość) wyraża się w negowaniu istnienia jedynego i prawdziwego Boga poprzez oddawanie czci bóstwom pogańskim. Konsekwencją takiej postawy jest zagubienie prawdziwego sensu i celu istnienia człowieka.


PROROK (hebr. nawi - ‘nawoływać’, ‘zwiastować’) - człowiek przemawiający w imieniu Boga i z Jego polecenia. Profetyzm był praktyką znaną także w innych religiach starożytnego Wschodu. Proroków izraelskich wyróżnia jednak fakt odejścia przez nich od praktyk zmierzających do uzyskania stanów ekstatycznych przy pomocy muzyki, tańca lub środków odurzających. W czasach ST zjawisko profetyzmu było bardzo rozpowszechnione, a nawet zinstytucjonalizowane. Władcy mieli swoich urzędowych proroków, istniały też całe grupy proroków (np. uczniowie Eliasza), a nawet szkoły prorockie. Największe znaczenie dla Izraela mieli prorocy charyzmatyczni, niezwiązani z żadną instytucją, niezależni od królów i od miejsc kultu. Ich charakterystyczną cechą był fakt powołania przez Boga i świadomość powierzonej im misji (np. Wj 7,1n, Jr 15,19). Zadaniem proroków było przekazywanie słów, które otrzymali od Boga. Głoszenie woli Bożej odbywało się ustnie, a księgi prorockie ST są późniejszym, w stosunku do działalności proroków, zapisem danego im objawienia. W okresie przesiedlenia babilońskiego teksty zapisanych objawień zaczęto łączyć w jeden zbiór nazwany Prorocy. W NT tytuł proroka odnoszony jest do Jana Chrzciciela i do samego Jezusa (np. J 6,14). Dar proroctwa jest również jednym z darów Ducha świętego, wyrażającym się w objawianiu tajemnic, napominaniu, pocieszaniu i budowaniu wspólnoty (1Kor 12,28n).


STARSI, STARSZY (gr. presbyteroi, presbyteros) - w Piśmie Świętym termin odnoszący się do mężczyzn, którzy sprawowali funkcję przełożonych wspólnoty. W NT słowo to określa kierujących wspólnotami chrześcijańskimi, ustanowionych przez apostołów lub ich następców (Dz 11,30; 14,23). Urząd ten nawiązuje bardzo wyraźnie do tradycji żydowskiej (Lb 11,16n). Każda wspólnota chrześcijan miała swoich starszych. Apostoł Paweł, mając na uwadze dobro wspólnot i potrzebę zachowania w nich określonego porządku, ustanawiał w tym celu starszych (Dz 14,23), którzy przewodzili wspólnotom, rozstrzygali sporne kwestie i byli duchowymi przewodnikami wiernych. Niekiedy mianem starszych określano biskupów ( Tt 1,5-9).

Księga Ezechiela
Wprowadzenie
Okoliczności powstania
Tłem wizji i wyroczni spisanych w Księdze Ezechiela są wydarzenia z początku VI w. przed Chr. W 597 r. przed Chr. władca Babilonii Nabuchodonozor (605-562 r. przed Chr.) dokonał powtórnego najazdu na podbitą już wcześniej Judę. Po zajęciu Jerozolimy aresztował i odesłał do Babilonu najznamienitszych obywateli na czele z królem Jojakinem i jego rodziną. Wśród deportowanych był także młody Ezechiel. Nowym królem Jerozolimy został całkowicie uległy Nabuchodonozorowi Mattaniasz, któremu na znak poddaństwa zwycięzca zmienił imię na Sedecjasz. Czasy jego panowania charakteryzowały się poniżającą uległością wobec Babilonu i pasmem klęsk. Po kolejnym buncie w Judei Nabuchodonozor zburzył Jerozolimę (586 r. przed Chr.) i uprowadził jeszcze liczniejszą grupę mieszkańców niż poprzednim razem. Dopiero król perski, Cyrus, po zdobyciu Babilonu w 539 r. przed Chr. wydał specjalny dekret zezwalający wygnańcom judzkim na powrót do ojczyzny.
O proroku Ezechielu, którego imię znaczy ‘Bóg jest mocny’ lub ‘Bóg czyni mocnym’, wiemy niewiele, a wszystkie informacje czerpiemy z księgi noszącej jego imię. Urodził się ok. 622 r. przed Chr. Pochodził z rodu kapłańskiego, jednak nie zdążył przed uprowadzeniem rozpocząć pełnienia funkcji kapłańskich. W 597 r. przed Chr. razem z pierwszą falą jeńców został deportowany do Mezopotamii. Pięć lat później rozpoczął działalność prorocką wśród uprowadzonych rodaków. Był żonaty, ale jego żona zmarła w niewyjaśnionych okolicznościach, prawdopodobnie w 586 r. przed Chr. (Ez 24,15-27). Poza tym nie znamy bliższych szczegółów na temat jego życia, daty śmierci i miejsca pochówku.
Z literackiego punktu widzenia Księga Ezechiela jest dziełem bardzo różnorodnym. Proza przeplata się w niej z liryką, występują tu hymny, różnego rodzaju pieśni, elegie, opisy i relacje, przypowieści alegoryzujące, wyrocznie karcące, groźby i inne. Poemat o Gogu, a zwłaszcza wizje odrodzenia teokracji w nowej rzeczywistości wskazują na początki rodzącej się powoli nowej formy literackiej, zwanej apokaliptyką. Różnice dotyczą także używanych w tekście konstrukcji gramatycznych, stylu oraz sposobu podejścia do poruszanych problemów. Nawet na podstawie wnikliwych badań trudno definitywnie stwierdzić, które fragmenty zostały napisane przez proroka, a które zostały dołączone w późniejszym czasie. Z pewnością jest to księga, która ostateczny kształt uzyskała po długim i skomplikowanym procesie redakcyjnym.
Możemy jednak bez wątpienia stwierdzić, że autor był wybitnym pisarzem i nieprzeciętnym teologiem. Fragmenty przypisywane samemu prorokowi urzekają nie tylko głębią przesłania, ale także bogactwem formy literackiej. Dodatkową trudność, ale i pewien walor Księgi Ezechiela, stanowi egzotyka używanych porównań, nawiązań, aluzji czy symboli.
Treść i teologia
Układ treści Księgi Ezechiela jest dość przejrzysty. Początkowa nota biograficzna (Ez 1,1-3) wprowadza w cztery zasadnicze części: powołanie proroka i związane z nim widzenia (Ez 1,4 – 3,15), surowe wyrocznie o własnym narodzie do czasu zdobycia Jerozolimy w roku 586 przed Chr. (Ez 3,16 – 24,27), wyrocznie o narodach obcych i zapowiedzi kary (Ez 25,1 – 32,32) oraz obietnice odrodzenia Izraela (Ez 33,1 – 37,28). Całość zamykają apokaliptyczne wizje czasów ostatecznych (Ez 38,1 – 39,29) i nowej rzeczywistości (Ez 40,1 – 48,35), których jednak absolutnie nie wolno mylić z opisem przyszłości. Są to bowiem wizje symboliczne, kryjące w sobie głębokie treści teologiczne, a nie zapowiedzi konkretnych wydarzeń.
Momentem przełomowym pod względem formy i treści nauczania Ezechiela jest klęska roku 586 przed Chr. Dotychczasowy surowy i karcący ton wypowiedzi (Ez 1 – 32) ulega radykalnej zmianie. Od tej pory kolejne wyrocznie są kierowane przeciw wrogom Izraela, a temu ostatniemu prorok zapowiada wybaczenie win, wybawienie, odbudowę i przyjaźń z Panem (Ez 33 – 48).
Ezechiel stara się rozwiązać jeden z najtrudniejszych dylematów, przed jakimi stał Izrael w VI w. przed Chr. Po kolejnych klęskach militarnych w sercach Izraelitów musiała rodzić się wątpliwość, czy Bóg Jahwe jest na tyle silny, aby skutecznie stawać w ich obronie. Z każdym rokiem dziedzictwo Boga traciło na znaczeniu, a w potęgę rósł Babilon, szukający protekcji u boga Marduka. Zniszczenie Jerozolimy i świątyni stanowiło nie tylko klęskę polityczną, ale dla wielu było niezbitym dowodem wyższości Marduka nad Bogiem Izraela. Ezechiel nie mógł więc ograniczyć się do lakonicznego wyjaśnienia zaistniałej sytuacji, gdyż Izrael potrzebował przede wszystkim podniesienia na duchu i rozbudzenia na nowo wiary w moc Boga. Księga Ezechiela jest więc przejmującym manifestem potęgi i chwały Boga. W bardzo sugestywny sposób prorok tłumaczy swoim rodakom, że przyczyną klęski nie była słabość Boga, ale ich nieprawości, pycha i bałwochwalstwo. Najpierw więc wzywa rodaków do nawrócenia, upomina ich i zapowiada nowe kary. Kiedy to wszystko okazuje się bezskuteczne, wprowadza scenę, w której Bóg, widząc niepoprawność Izraela, opuszcza świątynię i zostawia Izraelitów własnemu losowi. Pozbawiony Bożej opieki, skłócony, liczący wyłącznie na własne siły i niemądrze rządzony Izrael nie miał szans na przetrwanie. Upadek przyszedł zaskakująco szybko, a wraz z nim rozczarowanie i stagnacja. Spełniły się zapowiedzi Ezechiela. Nie doczekał się jednak u rodaków powszechnego uznania własnych win i nawrócenia. Starał się więc przynajmniej zapobiec ich całkowitemu odejściu od Boga. Dlatego zapowiadał kolejne odsłony ukazywania się Jego potęgi. Prorok wielokrotnie podkreślał, że Bóg powróci w chwale nie ze względu na zasługi Izraelitów, ale po to, by na oczach wszystkich ludów okazać swoją moc i chwałę.
Ostatecznie Bóg nie stawiał Izraelowi właściwie żadnych wymagań. Nawet nawrócenie nie było warunkiem powrotu Pana. W widzeniach doliny wyschłych kości, walki z Gogiem, rzeki życia czy nowej świątyni – sprawcą wszystkich wydarzeń jest sam Bóg. Wiara uprowadzonych do Babilonu była bowiem już tak wątła, że wymagała nie wzmocnienia, lecz wskrzeszenia z martwych.
Księga Ezechiela jest lekturą dla ludzi, którzy nie uciekają przed wysiłkiem intelektualnym w poszukiwaniu prawdy. Czytelnik nie znajdzie w niej gotowych i prostych rozwiązań – przeciwnie, natrafi na sporo mało zrozumiałych tekstów z zupełnie innej epoki. Jeśli się jednak nie zniechęci, wówczas ten pozorny labirynt doprowadzi go do wyjątkowego spotkania ze słowem Bożym.