241W dziewiątym roku, w dziesiątym dniu dziesiątego miesiąca, Pan przemówił do mnie w tych słowach:2„Synu człowieczy, zapisz sobie dzisiejszą datę, ten właśnie dzień. W tym dniu król babiloński przystąpił do oblężenia Jerozolimy.3Opowiedz temu buntowniczemu ludowi przypowieść:
Tak mówi Pan Bóg:
Przygotuj kocioł, przygotuj wodę
i wlej ją do niego.
4Włóż do niego kawałki mięsa,
same smaczne kąski:
udziec i łopatkę.
Napełnij go najlepszymi kośćmi.
5Weź do tego najlepszą sztukę ze stada.
Podłóż chrust,
niech się to wszystko ugotuje razem z kośćmi.
6Otóż tak mówi Pan Bóg: Biada krwawemu miastu, zardzewiałemu kotłowi, z którego nie schodzi rdza. Wyjmuj z niego kawałek po kawałku. Jego los jest przesądzony,7bo wewnątrz niego jest krew. Krew rozlana na litej skale nie może wsiąknąć w ziemię i proch jej nie przykryje. 8Aby rozpalić się gniewem i dokonać pomsty, pozostawiłem tę krew na litej skale, gdzie nie będzie przykryta.
9Dlatego tak mówi Pan Bóg: Biada krwawemu miastu! Ja również ułożę wielki stos.10Nazbieraj drewna, rozpal ogień, gotuj mięso zmieszane z przyprawą, aż kości się spalą. 11Zostaw na palenisku pusty kocioł, aby się rozgrzał. Niech jego miedź się rozżarzy, aby stopiła się w nim jego nieczystość i znikła rdza. 12Jakże trudno tego dokonać! Nawet w ogniu nie zniknie mnóstwo jego rdzy. 13Twoją nieczystością jest rozpusta. Chciałem cię oczyścić, ale ty nie pozwoliłaś się obmyć z twojej nieczystości. Dlatego nie będziesz czysta, dopóki nie uśmierzę mojego gniewu.14Ja, Pan, tak powiedziałem, i to nastąpi. Dokonam tego i nie zaniecham, nie przebaczę, nie będę żałował. Osądzę cię stosownie do twojego postępowania i stosownie do twoich czynów – wyrocznia Pana Boga”.
Śmierć żony Ezechiela
15Pan przemówił do mnie w tych słowach:16„Synu człowieczy, dziś odbieram ci nagle radość twoich oczu. Lecz ty nie okażesz żałoby, nie będziesz szlochał ani wylewał łez.17Wzdychaj w milczeniu. Nie urządzaj żałoby po zmarłych. Zawiąż sobie turban, włóż sandały na nogi, nie zakrywaj sobie brody i nie jedz żałobnego chleba”.
18Rano przemawiałem do ludu, a wieczorem zmarła moja żona. Następnego dnia rano uczyniłem to, co mi polecono. 19Wtedy zapytali mnie ludzie: „Powiedz nam, co dla nas oznacza twoje postępowanie?”. 20Odpowiedziałem im: Pan przemówił do mnie w tych słowach:21„Powiedz ludowi izraelskiemu: Tak mówi Pan Bóg. Oto Ja pozwolę zhańbić moją świątynię, waszą wspaniałą ostoję, rozkosz waszych oczu, tęsknotę waszej duszy. Wasi synowie i wasze córki, pozostawieni w Jerozolimie, zginą od miecza.22Wtedy uczynicie to, co ja uczyniłem. Nie zakryjecie sobie brody i nie będziecie jeść żałobnego chleba. 23Turbany będą na waszych głowach i sandały na waszych stopach. Nie będziecie okazywać żałoby, nie będziecie płakać, ale będziecie schnąć z powodu waszych win i będziecie jęczeć jeden przed drugim. 24Ezechiel będzie dla was znakiem. Gdy to nastąpi, uczynicie tak, jak on uczynił, i przekonacie się, że Ja jestem Panem Bogiem.
25A co do ciebie, synu człowieczy: Nadejdzie dzień, w którym odbiorę im to, co jest ich mocą i radością, ozdobą i rozkoszą ich oczu, tęsknotą ich serc – ich synów i córki. 26W tym dniu przyjdzie do ciebie zbieg, oznajmiając ci tę wiadomość.
27W tym dniu otworzą się twoje usta. Będziesz dla nich znakiem. Wtedy przekonają się, że Ja jestem Panem”.
W dziewiątym roku… dziesiątego miesiąca – chodzi o 15 stycznia 588 r. przed Chr. Rozpoczęło się wtedy oblężenie Jerozolimy przez Nabuchodonozora (2Krl 25,1; Jr 39,1; 52,4). Do dzisiaj Żydzi poszczą dziesiątego dnia miesiąca Tebet, wspominając to wydarzenie.
Zapisana data, zweryfikowana przez później przybyłych naocznych świadków wydarzeń, miała prawdopodobnie służyć jako dowód natchnienia proroka (Iz 8,1-4; 30,8; Ha 2,2n). Jerozolima – zob. Słownik.
kocioł – symbol Jerozolimy (Jr 1,13-19; Ez 11,3.11).
krwawe miasto – zob. Ez 22,2+.
rdza – symbol krwi przelanej w Jerozolimie.
Motyw krwi, która jest świadectwem zbrodni, występuje też w historii Kaina i Abla (Rdz 4,10nn).
Być może aluzja do obrzędów przygotowywania ciała do pochówku.
Zepsucie mieszkańców Jerozolimy było tak wielkie, że samo wygnanie wydaje się karą zbyt łaskawą. Bóg wypala nawet mury przenikniętego złem miasta. Bóg nie chce doprowadzić do zupełnego i nieodwracalnego zniszczenia miasta, ale chce je oczyścić.
Obrzędy żałobne służą do wyrażenia bólu, żalu, rozpaczy, a w rezultacie do pogodzenia się z losem i życia dalej. Nadchodzące wydarzenia nie są kolejnym, niezbadanym zrządzeniem losu, ale karą za popełnione zło. Nie można przejść nad nimi obojętnie, a tym bardziej wrócić do dawnego postępowania.
Prorok zwraca się bezpośrednio do wygnańców z 597 r. przed Chr.
Według Ez 33,21n zbieg pojawia się u Ezechiela w Babilonii w pół roku po upadku Jerozolimy.
Zapowiedź wydarzeń opisanych w Ez 33,21n, gdzie niemy Ezechiel odzyskuje mowę.
PAN (hebr. Adonai - ‘pan’; gr. Kyrios - ‘władca’, ‘ten który ma władzę nad innym człowiekiem lub całym ludem’) - tytuł wyrażający dostojeństwo i cześć. W ST termin ten stosowano w zastępstwie imienia Boga, którego ze względu na jego świętość nie wypowiadano. W obecnym przekładzie tam, gdzie występuje słowo ”Pan”, w oryginale jest słowo JHWH (tzw. tetragram), wymawiane zazwyczaj jako Jahwe. W ST jest to najważniejsze imię Boga, które prawdopodobnie oznacza Tego, który jest, który wyzwala, który stwarza, który panuje ( Wj 3,14n). W Septuagincie - greckim przekładzie ST - tytuł Pan (Kyrios) stał się imieniem własnym Boga, najwyższego spośród wszystkich władców (Pwt 10,17). NT tytuł Kyrios odnosi do Jezusa. Upowszechnił się on w pierwszych wspólnotach chrześcijan, którzy oddając się pod panowanie Chrystusa, uznali Go za jedynego Pana, władcę życia i śmierci (Rz 14,9), tego, który powróci (1Tes 4,17), aby ostatecznie zatryumfować nad wszystkim (Flp 2,9-11). Rzeczywiste uznanie Jezusa za Pana jest warunkiem wystarczającym do otrzymania zbawienia (Rz 10,9; por. J 13,13n).
SYN CZŁOWIECZY - biblijny zwrot stosowany na określenie człowieka (np. Ps 8,5; 144,3; Ez 2,1) lub całej ludzkości (Ps 4,3; Prz 8,31). W ST wyrażenie to jest używane dla podkreślenia dystansu między Bogiem a człowiekiem. W apokaliptyce żydowskiej oznaczało ono godność i stało się tytułem specjalnego pośrednika, który ukaże się na końcu czasów. W Księdze Daniela jest mowa o przybywającym na obłokach Synu Człowieczym, który na wieki będzie panował nad ludźmi (Dn 7,13nn). W NT Jezus wielokrotnie nazywa siebie Synem Człowieczym. Wypowiedzi Jezusa, w których używa tego określenia w stosunku do własnej osoby, można podzielić na dwie grupy: kiedy mówi o godności przysługującej Synowi Człowieczemu, który ma władzę odpuszczania grzechów i jest Panem szabatu, oraz gdy mówi o sobie jako tym, który przyszedł, żeby służyć, który nie ma mieszkania, który będzie musiał cierpieć i zostanie zabity. Taki kontekst użycia tego zwrotu przez Jezusa sugeruje, że z jednej strony akcentował On w ten sposób swoje człowieczeństwo, a z drugiej objawiał swoje mesjańskie posłannictwo, przywołując znany Żydom obraz Syna Człowieczego jako sędziego, który ma przyjść na końcu czasów i zapanować nad wszystkim.
KREW - substancja uważana za siedlisko życia (Kpł 17,11), a nawet utożsamiana z życiem (Rdz 9,5). W myśl prawa starotestamentowego każdy, kto z premedytacją przelewa ludzką krew, musi ponieść karę śmierci (np. Lb 35,16-21; Pwt 19,11-13.21). Zabójstwo człowieka uważane było za sprzeciw wobec Boga, dawcy życia. Prawo zakazywało również spożywania krwi zwierząt (np. Kpł 17,12-14; Pwt 12,15n). Krew miała swoje zastosowanie w żydowskich obrzędach liturgicznych. Używano jej do skrapiania ołtarzy i przy obrzędzie ustanawiania kapłanów (Wj 29,15n.19-21). Jako symbol życia była darem ofiarnym składanym Bogu jako zadośćuczynienie za popełnione grzechy (Kpł 17,11). W pełni skuteczną ofiarą niweczącą ludzki grzech była krew Jezusa przelana na krzyżu. Jest to krew Nowego Przymierza, dzięki której dokonuje się ostateczne pojednanie człowieka z Bogiem (np. Mk 14,24). Od Ostatniej Wieczerzy, podczas której Jezus ustanowił sakrament Eucharystii, wierzący w Niego gromadzą się na ucztach eucharystycznych, na których spożywają chleb i wino, które po konsekracji stają się Ciałem i Krwią Chrystusa (np. 1Kor 10,16; 11,23-26). Zob.
DUSZA.
GNIEW BOŻY - zwrot wskazujący na to, że Bóg, będąc doskonale sprawiedliwy i święty, odrzuca wszystko, co sprzeciwia się świętości. Autorzy biblijni, opowiadając różne wydarzenia, używają zwrotu gniew Boga, aby uzmysłowić ludziom, jak wielkim złem jest grzech i nieposłuszeństwo wobec Bożego prawa. Zwrot ten ukazuje więc nie tyle dosłowną reakcję Boga na ludzkie działanie, ile ma być bodźcem do opamiętania się człowieka. W tym kontekście gniewu Boga nie można porównywać do ludzkiej reakcji gniewu, w której człowiek pod wpływem doznanego zła lub krzywdy przeżywa wzburzenie, a nawet pojawia się w nim chęć odwetu lub zemsty. Już w ST, w równym stopniu co gniew Boga, podkreślone jest Jego miłosierdzie (np. Ps 103,8nn). Idea ta jest także wyraźnie obecna w NT. Jezus, spotykając się z zatwardziałością ludzi, okazywał wzburzenie i gniew, które miały prowadzić do opamiętania się grzeszników (np. Mk 3,5; J 2,13-17). Istotą misji Jezusa było jednak bezgraniczne miłosierdzie, w którym wyraziła się miłość Boga do całego stworzenia (np. J 3,16; 12,47). Gniew Boży, szczególnie w nauczaniu Pawła Apostoła, odnosi się do końca czasów, kiedy Bóg sprawiedliwie osądzi każdego człowieka. Apostoł przestrzega, że nieposłuszeństwo Bogu ściąga na człowieka Jego gniew (np. Rz 1,18). Nadzieja ludzka polega na tym, że mocniejsza od Bożego gniewu jest Jego miłość, gdyż On sam jest miłością (1J 4,8). Rola Jezusa polega na wzięciu gniewu Bożego na siebie (np. Kol 1,20; 2,14), dlatego obawiać się gniewu Boga mogą jedynie ci, którzy nie chcą uwierzyć w Chrystusa i odrzucają Jego miłość. Zob.
KARA BOŻA.
NIECZYSTOŚĆ, NIECZYSTY- biblijne pojęcie określające stan, który pozwala człowiekowi nawiązać kontakt z Bogiem (np. Rdz 35,2n; Joz 3,5; Jk 4,8). W kulturach Bliskiego Wschodu powszechnie stosowano różne praktyki mające na celu uzyskanie rytualnej czystości. Wśród Izraelitów również istniało przekonanie, że świętość Boga domaga się, aby człowiek, który pragnie nawiązać z Nim kontakt, był wolny od wszystkiego, co mogło go uczynić nieczystym. Nieczystość człowieka, według ówczesnej wiedzy, mogła być spowodowana np. przez kontakt ze zmarłym (np. Kpł 21,1n) lub przez kontakt z przedmiotami albo zwierzętami, które zawierały w sobie niebezpieczne siły (np. Kpł 11). Mogła też być związana z pewnymi stanami człowieka (np. menstruacją u kobiet, polucją u mężczyzn, chorobami itp.). Za nieczyste uważano również terytoria zajmowane przez pogan, dlatego łupy tam zdobyte były obłożone klątwą i najczęściej je niszczono (np. Joz 6,18.21; 7,1; 8,26n). Czystość rytualna pozwalała Izraelitom uczestniczyć w kulcie i w życiu społecznym. W stosowaniu przepisów odnoszących się do czystości, Izraelici popadali często w formalizm religijny, któremu ostro sprzeciwiali się prorocy ST. Według ich nauczania (np. Iz 10,1-17; Oz 6,6; Am 5,21-25) praktyki oczyszczające nie mogą ograniczać się do odprawiania zewnętrznych rytuałów, lecz powinny prowadzić do posłuszeństwa Bożym przykazaniom, czego wyrazem jest pełnienie uczynków miłosierdzia, p obożność i sprawiedliwość. Myśl proroków została podjęta i rozwinięta w NT. Według Jezusa, jedynie czystość moralna ma wartość religijną (np. Mk 7,1-23). Zob. KLĄTWA, POŚWIĘCENIE.
OCZYSZCZENIE - usunięcie różnego rodzaju nieczystości, przez oddzielenie ich od tego, co czyste. Prawo nakładało na Izraelitów stosowanie praktyk oczyszczenia, mających przywrócić im rytualną czystość, która dawała człowiekowi prawo do uczestnictwa w kulcie i życiu społecznym. Najczęstszym sposobem oczyszczenia były ablucje, czyli obmycia. Szczegółową wiedzę na temat sposobów oczyszczenia, a także przepisów regulujących ich stosowanie podają Kpł i Pwt. Znak oczyszczenia symbolizuje pokutę za grzechy (np. Ml 3,3) lub oczyszczenie wiary, która umacnia się wśród prześladowań (1P 1,7; por. Rz 12,2). Zob.
CZYSTOŚĆ,
OBMYCIE.
CZYSTOŚĆ, CZYSTY - biblijne pojęcie określające stan, który pozwala człowiekowi nawiązać kontakt z Bogiem (np. Rdz 35,2n; Joz 3,5; Jk 4,8). W kulturach Bliskiego Wschodu powszechnie stosowano różne praktyki mające na celu uzyskanie rytualnej czystości. Wśród Izraelitów również istniało przekonanie, że świętość Boga domaga się, aby człowiek, który pragnie nawiązać z Nim kontakt, był wolny od wszystkiego, co mogło go uczynić nieczystym. Nieczystość człowieka, według ówczesnej wiedzy, mogła być spowodowana np. przez kontakt ze zmarłym (np. Kpł 21,1n) lub przez kontakt z przedmiotami albo zwierzętami, które zawierały w sobie niebezpieczne siły (np. Kpł 11). Mogła też być związana z pewnymi stanami człowieka (np. menstruacją u kobiet, polucją u mężczyzn, chorobami itp.). Za nieczyste uważano również terytoria zajmowane przez pogan, dlatego łupy tam zdobyte były obłożone klątwą i najczęściej je niszczono (np. Joz 6,18.21; 7,1; 8,26n). Czystość rytualna pozwalała Izraelitom uczestniczyć w kulcie i w życiu społecznym. W stosowaniu przepisów odnoszących się do czystości, Izraelici popadali często w formalizm religijny, któremu ostro sprzeciwiali się prorocy ST. Według ich nauczania (np. Iz 10,1-17; Oz 6,6; Am 5,21-25) praktyki oczyszczające nie mogą ograniczać się do odprawiania zewnętrznych rytuałów, lecz powinny prowadzić do posłuszeństwa Bożym przykazaniom, czego wyrazem jest pełnienie uczynków miłosierdzia, p obożność i sprawiedliwość. Myśl proroków została podjęta i rozwinięta w NT. Według Jezusa, jedynie czystość moralna ma wartość religijną (np. Mk 7,1-23). Zob.
KLĄTWA,
POŚWIĘCENIE.
WYROCZNIA - w Piśmie Świętym jest to informacja lub przesłanie, które Bóg kieruje do człowieka lub do całej społeczności. Często wyrocznia jest odpowiedzią na postawione przez człowieka pytanie lub stanowi szczególną interwencję Boga, który objawiając swoją wolę, kieruje losami świata. W Piśmie Świętym mamy ukazane trzy sposoby otrzymywania wyroczni: 1) w czasie snu (np. Rdz 40,8nn; 1Sm 15,16; Mt 1,20-24); 2) pod wpływem natchnienia lub w widzeniu (np. 1Sm 8,21n; 9,17; Ez 2,1nn; Dz 9,10nn); 3) przez rzucanie losów (np. Wj 28,30; Joz 7,16nn; 1Sm 14,41nn; Dz 1,26). W ciągu dziejów Izraela istniały wyznaczone miejsca i osoby umożliwiające otrzymanie wyroczni od Boga. Szczególnymi przekazicielami Bożych wyroków byli charyzmatyczni prorocy. Władcy na dworach mieli zazwyczaj kogoś, kto przekazywał Bożą wolę i głos takiego człowieka brano pod uwagę na przykład w organizacji wypraw wojennych (np. 2Krn 18,3nn). Prawo zabraniało Żydom stosowania jakichkolwiek praktyk magicznych, którymi często posługiwali się ludzie przekazujący wyrocznie w społecznościach pogańskich. Bóg sam przekazywał swoje objawienie w sposób pewny i jednoznaczny i nie miało to nic wspólnego z praktyką magiczną czy wróżbiarską.
PAN (hebr. Adonai - ‘pan’; gr. Kyrios - ‘władca’, ‘ten który ma władzę nad innym człowiekiem lub całym ludem’) - tytuł wyrażający dostojeństwo i cześć. W ST termin ten stosowano w zastępstwie imienia Boga, którego ze względu na jego świętość nie wypowiadano. W obecnym przekładzie tam, gdzie występuje słowo ”Pan”, w oryginale jest słowo JHWH (tzw. tetragram), wymawiane zazwyczaj jako Jahwe. W ST jest to najważniejsze imię Boga, które prawdopodobnie oznacza Tego, który jest, który wyzwala, który stwarza, który panuje ( Wj 3,14n). W Septuagincie - greckim przekładzie ST - tytuł Pan (Kyrios) stał się imieniem własnym Boga, najwyższego spośród wszystkich władców (Pwt 10,17). NT tytuł Kyrios odnosi do Jezusa. Upowszechnił się on w pierwszych wspólnotach chrześcijan, którzy oddając się pod panowanie Chrystusa, uznali Go za jedynego Pana, władcę życia i śmierci (Rz 14,9), tego, który powróci (1Tes 4,17), aby ostatecznie zatryumfować nad wszystkim (Flp 2,9-11). Rzeczywiste uznanie Jezusa za Pana jest warunkiem wystarczającym do otrzymania zbawienia (Rz 10,9; por. J 13,13n).
SYN CZŁOWIECZY - biblijny zwrot stosowany na określenie człowieka (np. Ps 8,5; 144,3; Ez 2,1) lub całej ludzkości (Ps 4,3; Prz 8,31). W ST wyrażenie to jest używane dla podkreślenia dystansu między Bogiem a człowiekiem. W apokaliptyce żydowskiej oznaczało ono godność i stało się tytułem specjalnego pośrednika, który ukaże się na końcu czasów. W Księdze Daniela jest mowa o przybywającym na obłokach Synu Człowieczym, który na wieki będzie panował nad ludźmi (Dn 7,13nn). W NT Jezus wielokrotnie nazywa siebie Synem Człowieczym. Wypowiedzi Jezusa, w których używa tego określenia w stosunku do własnej osoby, można podzielić na dwie grupy: kiedy mówi o godności przysługującej Synowi Człowieczemu, który ma władzę odpuszczania grzechów i jest Panem szabatu, oraz gdy mówi o sobie jako tym, który przyszedł, żeby służyć, który nie ma mieszkania, który będzie musiał cierpieć i zostanie zabity. Taki kontekst użycia tego zwrotu przez Jezusa sugeruje, że z jednej strony akcentował On w ten sposób swoje człowieczeństwo, a z drugiej objawiał swoje mesjańskie posłannictwo, przywołując znany Żydom obraz Syna Człowieczego jako sędziego, który ma przyjść na końcu czasów i zapanować nad wszystkim.
ŚWIĄTYNIA - budowla wzniesiona w Jerozolimie, w której złożono Arkę Przymierza, symbol obecności Boga pośród ludu izraelskiego. Stanowiła centrum życia religijnego i społecznego Izraela od czasów monarchii (X w. przed Chr.) aż do jej ostatecznego zburzenia w 70 r. po Chr. Po raz pierwszy zbudowano ją w ok. 960 r. przed Chr., za panowania Salomona (965-926 przed Chr.) na wzgórzu Moria w Jerozolimie, na którym Abraham miał złożyć ofiarę ze swojego syna Izaaka. Ta świątynia została zburzona przez Babilończyków w 586 r. przed Chr. Odbudowano ją po powrocie z przesiedlenia babilońskiego (ok. 520 r. przed Chr.), ale nie było już w niej Arki Przymierza, zabranej prawdopodobnie przez Babilończyków. Drugą rekonstrukcję przeprowadził Herod Wielki, który w ramach prowadzonych z ogromnym rozmachem prac architektonicznych przywrócił jej dawną świetność. Kilka lat po zakończeniu odbudowy, Rzymianie, tłumiąc żydowskie powstanie w 70 r. po Chr., spalili doszczętnie świątynne budynki. Według opisu z 1Krl 6 - 9, świątynię zbudowano na planie prostokąta o wymiarach ok. na i podzielono na trzy części: przedsionek, nawę główną, zwaną miejscem świętym, i wydzielone zasłonami miejsce najświętsze, w którym przechowywano Arkę Przymierza. Świątynia była oddzielona dziedzińcem od pałacu królewskiego, a cały kompleks budynków usytuowano na wielkim placu otoczonym murem. Przed świątynią stał wielki ołtarz ofiarny. Jej wnętrze wyłożone było drewnem cedrowym pokrytym złotem. Umieszczono tam złoty ołtarz, dziesięć złotych świeczników i sprzęty liturgiczne. Do wnętrza świątyni mogli wchodzić tylko wybrani, a do miejsca najświętszego wyłącznie najwyższy kapłan, raz w roku. Na terenie świątynnym składano codzienne ofiary całopalenia i kadzenia. Każdy Żyd przynajmniej raz w roku miał obowiązek odbyć pielgrzymkę do świątyni. Jezus aprobował świątynne praktyki, sam w nich uczestniczył, ale potępiał przesadny formalizm (Łk 22,50) i zapowiedział jej zniszczenie (Mt 23,38n). Zob.
ARKA PRZYMIERZA,
MIEJSCE NAJŚWIĘTSZE,
MIEJSCE ŚWIĘTE,
MIESZKANIE.
DUSZA - hebr. termin nefesz może być tłumaczony na różne sposoby. W ST oznaczał pierwotnie ‘gardło’, ‘oddech’, w konsekwencji więc ‘życie’ i ‘osobę’. Termin dusza odnosił się także do tego, co duchowe w człowieku (do myśli, pragnień, uczuć), ale nie był rozumiany jako przeciwieństwo ciała. Dla autorów biblijnych dusza jest tym, co odróżnia człowieka żyjącego od umarłego. Nigdy nie oddzielali oni duszy od ciała. Mówiąc o duszy, mogli mieć na myśli życie (Joz 9,24), całego człowieka (Rdz 2,7), a także tożsamość konkretnego człowieka (Ps 103,1). Człowiek stał się istotą (duszą) żyjącą (1Kor 15,45), ponieważ Bóg, Pan życia, tchnął w jego nozdrza tchnienie życia (Rdz 2,7). W NT zasadniczo zostało zachowane starotestamentowe rozumienie duszy. Oznacza ona życie (Mt 2,20) lub odnosi się do całej osoby ( Dz 2,41). Choć w NT brakuje rozróżnienia między śmiertelnym ciałem i nieśmiertelną duszą, obecnego w filozofii greckiej, to dusza oznacza także istnienie osoby po śmierci. Zob.
KREW.
JEROZOLIMA, JERUZALEM - starożytne miasto położone w górach Judei (ok. n.p.m.), na wschód od wybrzeża Morza Śródziemnego. Pierwsze ślady osadnictwa datowane są tam na ok. 3200 r. przed Chr. Wielkiego znaczenia miasto nabrało po zdobyciu go przez Dawida w X w. przed Chr., który uczynił z niego stolicę zjednoczonego i rosnącego w siłę Izraela (2Sm 5,6). Po sprowadzeniu tam Arki Przymierza i wybudowaniu przez Salomona okazałej świątyni na górze Moria (1Krl 6) Jerozolima stała się centrum życia religijnego całego narodu. W 586 r. przed Chr. król babiloński Nabuchodonozor zburzył miasto, a ludność deportował do Babilonii. Po powrocie z wygnania Żydzi odbudowali świątynię, a miasto odzyskało swoje dawne znaczenie. W 63 r. przed Chr. Jerozolima dostała się pod panowanie Rzymian. Po nieudanym powstaniu żydowskim w 70 r. po Chr. została zniszczona, a jej świątynia doszczętnie spłonęła. Jerozolima jest centralnym miejscem historii zbawienia, gdyż tam właśnie miały miejsce najważniejsze wydarzenia zbawcze dokonane przez Jezusa: Jego nauczanie, Męka, Śmierć i Zmartwychwstanie. Tam też swój początek wzięła wspólnota Kościoła. Już ST zapowiada Nowe Jeruzalem (Iz 2,2; Mi 4,1-3), miejsce, w którym na końcu czasów Bóg zamieszka wraz ze wszystkimi narodami. Nowa Jerozolima będzie miejscem ostatecznego zjednoczenia zbawionej przez Chrystusa ludzkości ( Ap 21). Pojawiający się w księgach NT termin Jeruzalem (np. Mt 23,37; Łk 2,25; Dz 1,8; Rz 15,19; 1Kor 16,3; Ga 4,25; Hbr 12,22; Ap 3,12) jest archaiczną formą nazwy Jerozolima stosowaną w Septuagincie (greckim przekładzie ksiąg ST). W niniejszym przekładzie zachowano rozróżnienie występujące w oryginale. Zob.
SYJON.
SERCE - w Piśmie σwiętym oznacza najczęściej siedlisko myśli (Iz 6,10; Mk 7,21-23). Uważano je również za ośrodek uczuć, namiętności, nastrojów, emocji. Z nim wiązano różne stany psychiczne człowieka, np. radość (Pwt 28,47), smutek (Ps 13,3), miłość (Flp 1,7). Serce wypełnione pychą prowadzi do przyjmowania postaw sprzeciwiających się Bogu (Iz 6,10) i stoi w opozycji do serca Jezusa, które charakteryzuje się pokorą i łagodnością (Mt 11,29). Dzięki mądremu sercu można odróżniać dobro od zła oraz roztropnie i sprawiedliwie rządzić (1Krl 3,12). Serce utożsamiane jest również z podstawowymi władzami człowieka: wolą i sumieniem (2Sm 24,10). To ono podejmuje decyzje (2Sm 7,21), stanowi centrum posłuszeństwa, świadomego działania i jako takie reprezentuje całą osobę. Jest miejscem spotkania człowieka ze słowem Bożym i dlatego w nim musi dokonać się nawrócenie (Ps 51,12). Zob.
NERKI.
Przypowieść o kotle
Po inwazji Babliończyków, na krótko przed oblężeniem i upadkiem Jerozolimy, Ezechiel otrzymuje polecenie wygłoszenia kolejnej przypowieści. W niezwykle obrazowy sposób przedstawia on tragiczny los czekający mieszkańców Jerozolimy i samo miasto, które będzie spalone przez armię Nabuchodonozora. Wyrocznia jest zapowiedzią zagłady – bez wezwania do nawrócenia, bez litości, bez możliwości odwołania. Mające się wkrótce rozpocząć oblężenie jest początkiem straszliwego końca, na jaki Jerozolima zasłużyła własną nieprawością. Jej mieszkańcy dopuszczali się bowiem zabójstw z taką zuchwałością, że zostawiali na kamieniach krew swoich ofiar, nie obawiając się, że może ona wołać o pomstę do nieba (Rdz 4,10). Zapowiedź upadku Jerozolimy kończy pierwszą część Księgi Ezechiela, gdzie tak często podkreśla się, że kara spadająca na miasto została wymierzona przez samego Boga, a Nabuchodonozor i jego wojska są tylko wykonawcami Jego woli. Bóg nakazał więc zniszczenie cieszącego oczy i serce miasta, a nawet swojej świątyni, chluby Izraela. Nie stracił On przez to kontroli nad biegiem historii. Do tej pory powstrzymywał swój gniew, ale teraz w końcu nadszedł czas sądu i kary.
Śmierć żony Ezechiela
Pojawia się tu jeszcze jedna zapowiedź dramatu Jerozolimy, tym razem jednak dotykająca boleśnie samego proroka, który traci nagle ukochaną żonę, radość swoich oczu (w. 16). Bóg jednak poleca mu, podobnie jak Jeremiaszowi (Jr 16,5-7), aby nie okazywał żałoby przez publiczne znaki, takie jak lamentacje, zasłanianie brody i spożywanie specjalnych posiłków, mimo że było to nakazane przez prawo i obyczaj (np. 2Sm 15,30; Mi 1,8). Ma on przeżywać swoją tragedię całkowicie prywatnie i w milczeniu. Dla Żydów posiadanie licznej rodziny było znakiem Bożego błogosławieństwa (Ps 113,9). Jej brak natomiast rozumiano jako nieszczęście i przekleństwo. Wdowieństwo Ezechiela będzie więc znakiem jego zupełnego poddania się woli Bożej, która nie zawsze jest zgodna z pragnieniami człowieka. Cierpienie proroka ma także głęboki wymiar symboliczny i odnosi się do całego Izraela. Jest to znak zbezczeszczenia świątyni jerozolimskiej, która dla wszystkich Izraelitów jest radością oczu (w. 21), a więc źródłem ich siły i nadziei. Jej upadek nastąpi tak szybko, że nie będzie czasu na rytualną żałobę.
Księga Ezechiela
Wprowadzenie
Okoliczności powstania
Tłem wizji i wyroczni spisanych w Księdze Ezechiela są wydarzenia z początku VI w. przed Chr. W 597 r. przed Chr. władca Babilonii Nabuchodonozor (605-562 r. przed Chr.) dokonał powtórnego najazdu na podbitą już wcześniej Judę. Po zajęciu Jerozolimy aresztował i odesłał do Babilonu najznamienitszych obywateli na czele z królem Jojakinem i jego rodziną. Wśród deportowanych był także młody Ezechiel. Nowym królem Jerozolimy został całkowicie uległy Nabuchodonozorowi Mattaniasz, któremu na znak poddaństwa zwycięzca zmienił imię na Sedecjasz. Czasy jego panowania charakteryzowały się poniżającą uległością wobec Babilonu i pasmem klęsk. Po kolejnym buncie w Judei Nabuchodonozor zburzył Jerozolimę (586 r. przed Chr.) i uprowadził jeszcze liczniejszą grupę mieszkańców niż poprzednim razem. Dopiero król perski, Cyrus, po zdobyciu Babilonu w 539 r. przed Chr. wydał specjalny dekret zezwalający wygnańcom judzkim na powrót do ojczyzny.
O proroku Ezechielu, którego imię znaczy ‘Bóg jest mocny’ lub ‘Bóg czyni mocnym’, wiemy niewiele, a wszystkie informacje czerpiemy z księgi noszącej jego imię. Urodził się ok. 622 r. przed Chr. Pochodził z rodu kapłańskiego, jednak nie zdążył przed uprowadzeniem rozpocząć pełnienia funkcji kapłańskich. W 597 r. przed Chr. razem z pierwszą falą jeńców został deportowany do Mezopotamii. Pięć lat później rozpoczął działalność prorocką wśród uprowadzonych rodaków. Był żonaty, ale jego żona zmarła w niewyjaśnionych okolicznościach, prawdopodobnie w 586 r. przed Chr. (Ez 24,15-27). Poza tym nie znamy bliższych szczegółów na temat jego życia, daty śmierci i miejsca pochówku.
Z literackiego punktu widzenia Księga Ezechiela jest dziełem bardzo różnorodnym. Proza przeplata się w niej z liryką, występują tu hymny, różnego rodzaju pieśni, elegie, opisy i relacje, przypowieści alegoryzujące, wyrocznie karcące, groźby i inne. Poemat o Gogu, a zwłaszcza wizje odrodzenia teokracji w nowej rzeczywistości wskazują na początki rodzącej się powoli nowej formy literackiej, zwanej apokaliptyką. Różnice dotyczą także używanych w tekście konstrukcji gramatycznych, stylu oraz sposobu podejścia do poruszanych problemów. Nawet na podstawie wnikliwych badań trudno definitywnie stwierdzić, które fragmenty zostały napisane przez proroka, a które zostały dołączone w późniejszym czasie. Z pewnością jest to księga, która ostateczny kształt uzyskała po długim i skomplikowanym procesie redakcyjnym.
Możemy jednak bez wątpienia stwierdzić, że autor był wybitnym pisarzem i nieprzeciętnym teologiem. Fragmenty przypisywane samemu prorokowi urzekają nie tylko głębią przesłania, ale także bogactwem formy literackiej. Dodatkową trudność, ale i pewien walor Księgi Ezechiela, stanowi egzotyka używanych porównań, nawiązań, aluzji czy symboli.
Treść i teologia
Układ treści Księgi Ezechiela jest dość przejrzysty. Początkowa nota biograficzna (Ez 1,1-3) wprowadza w cztery zasadnicze części: powołanie proroka i związane z nim widzenia (Ez 1,4 – 3,15), surowe wyrocznie o własnym narodzie do czasu zdobycia Jerozolimy w roku 586 przed Chr. (Ez 3,16 – 24,27), wyrocznie o narodach obcych i zapowiedzi kary (Ez 25,1 – 32,32) oraz obietnice odrodzenia Izraela (Ez 33,1 – 37,28). Całość zamykają apokaliptyczne wizje czasów ostatecznych (Ez 38,1 – 39,29) i nowej rzeczywistości (Ez 40,1 – 48,35), których jednak absolutnie nie wolno mylić z opisem przyszłości. Są to bowiem wizje symboliczne, kryjące w sobie głębokie treści teologiczne, a nie zapowiedzi konkretnych wydarzeń.
Momentem przełomowym pod względem formy i treści nauczania Ezechiela jest klęska roku 586 przed Chr. Dotychczasowy surowy i karcący ton wypowiedzi (Ez 1 – 32) ulega radykalnej zmianie. Od tej pory kolejne wyrocznie są kierowane przeciw wrogom Izraela, a temu ostatniemu prorok zapowiada wybaczenie win, wybawienie, odbudowę i przyjaźń z Panem (Ez 33 – 48).
Ezechiel stara się rozwiązać jeden z najtrudniejszych dylematów, przed jakimi stał Izrael w VI w. przed Chr. Po kolejnych klęskach militarnych w sercach Izraelitów musiała rodzić się wątpliwość, czy Bóg Jahwe jest na tyle silny, aby skutecznie stawać w ich obronie. Z każdym rokiem dziedzictwo Boga traciło na znaczeniu, a w potęgę rósł Babilon, szukający protekcji u boga Marduka. Zniszczenie Jerozolimy i świątyni stanowiło nie tylko klęskę polityczną, ale dla wielu było niezbitym dowodem wyższości Marduka nad Bogiem Izraela. Ezechiel nie mógł więc ograniczyć się do lakonicznego wyjaśnienia zaistniałej sytuacji, gdyż Izrael potrzebował przede wszystkim podniesienia na duchu i rozbudzenia na nowo wiary w moc Boga. Księga Ezechiela jest więc przejmującym manifestem potęgi i chwały Boga. W bardzo sugestywny sposób prorok tłumaczy swoim rodakom, że przyczyną klęski nie była słabość Boga, ale ich nieprawości, pycha i bałwochwalstwo. Najpierw więc wzywa rodaków do nawrócenia, upomina ich i zapowiada nowe kary. Kiedy to wszystko okazuje się bezskuteczne, wprowadza scenę, w której Bóg, widząc niepoprawność Izraela, opuszcza świątynię i zostawia Izraelitów własnemu losowi. Pozbawiony Bożej opieki, skłócony, liczący wyłącznie na własne siły i niemądrze rządzony Izrael nie miał szans na przetrwanie. Upadek przyszedł zaskakująco szybko, a wraz z nim rozczarowanie i stagnacja. Spełniły się zapowiedzi Ezechiela. Nie doczekał się jednak u rodaków powszechnego uznania własnych win i nawrócenia. Starał się więc przynajmniej zapobiec ich całkowitemu odejściu od Boga. Dlatego zapowiadał kolejne odsłony ukazywania się Jego potęgi. Prorok wielokrotnie podkreślał, że Bóg powróci w chwale nie ze względu na zasługi Izraelitów, ale po to, by na oczach wszystkich ludów okazać swoją moc i chwałę.
Ostatecznie Bóg nie stawiał Izraelowi właściwie żadnych wymagań. Nawet nawrócenie nie było warunkiem powrotu Pana. W widzeniach doliny wyschłych kości, walki z Gogiem, rzeki życia czy nowej świątyni – sprawcą wszystkich wydarzeń jest sam Bóg. Wiara uprowadzonych do Babilonu była bowiem już tak wątła, że wymagała nie wzmocnienia, lecz wskrzeszenia z martwych.
Księga Ezechiela jest lekturą dla ludzi, którzy nie uciekają przed wysiłkiem intelektualnym w poszukiwaniu prawdy. Czytelnik nie znajdzie w niej gotowych i prostych rozwiązań – przeciwnie, natrafi na sporo mało zrozumiałych tekstów z zupełnie innej epoki. Jeśli się jednak nie zniechęci, wówczas ten pozorny labirynt doprowadzi go do wyjątkowego spotkania ze słowem Bożym.
Po inwazji Babliończyków, na krótko przed oblężeniem i upadkiem Jerozolimy, Ezechiel otrzymuje polecenie wygłoszenia kolejnej przypowieści. W niezwykle obrazowy sposób przedstawia on tragiczny los czekający mieszkańców Jerozolimy i samo miasto, które będzie spalone przez armię Nabuchodonozora. Wyrocznia jest zapowiedzią zagłady – bez wezwania do nawrócenia, bez litości, bez możliwości odwołania. Mające się wkrótce rozpocząć oblężenie jest początkiem straszliwego końca, na jaki Jerozolima zasłużyła własną nieprawością. Jej mieszkańcy dopuszczali się bowiem zabójstw z taką zuchwałością, że zostawiali na kamieniach krew swoich ofiar, nie obawiając się, że może ona wołać o pomstę do nieba (Rdz 4,10). Zapowiedź upadku Jerozolimy kończy pierwszą część Księgi Ezechiela, gdzie tak często podkreśla się, że kara spadająca na miasto została wymierzona przez samego Boga, a Nabuchodonozor i jego wojska są tylko wykonawcami Jego woli. Bóg nakazał więc zniszczenie cieszącego oczy i serce miasta, a nawet swojej świątyni, chluby Izraela. Nie stracił On przez to kontroli nad biegiem historii. Do tej pory powstrzymywał swój gniew, ale teraz w końcu nadszedł czas sądu i kary.