Miłosierny Bóg

41Ale Jonaszowi bardzo się to nie podobało i srodze się oburzył. 2Zaczął też modlić się do Pana : „Czy ja, o Panie, nie mówiłem tego, będąc jeszcze w swojej ziemi? Dlatego też wcześniej starałem się uciec do Tarszisz, bo wiedziałem, że jesteś Bogiem łaskawym i miłosiernym, nieskorym do gniewu, bogatym w miłosierdzie i litującym się nad niedolą.3Zabierz, Panie, ode mnie moją duszę, bo lepsza dla mnie śmierć niż życie”.4Pan odpowiedział: „Czy twój gniew jest słuszny?”.

5Jonasz wyszedł z miasta i odszedł w kierunku wschodnim. Zbudował sobie szałas i usiadł w jego cieniu tak, aby widzieć, co się dzieje w mieście. 6Pan Bóg natomiast sprawił, że wyrosło nad Jonaszem drzewko rycynusowe i dawało cień jego głowie, i osłaniało go przed skwarem dnia. Jonasz bardzo się nim cieszył.7Ale następnego dnia, rankiem Bóg sprawił, że robak podgryzł drzewko, tak że uschło. 8Oprócz tego, gdy wzeszło słońce, Bóg zesłał gorący wiatr wschodni. Skwar więc tak osłabił Jonasza, że omdlał i błagał o śmierć. Mówił: „Lepiej żebym umarł niż żył”. 9Powiedział Bóg do Jonasza: „Czy twój gniew z powodu drzewka rycynusowego jest słuszny?”. Jonasz odparł: „Słusznie się gniewam i życzę sobie śmierci!”. 10Wtedy Pan rzekł: „Żal ci drzewka rycynusowego, przy którym się nie napracowałeś i nie troszczyłeś się o jego wzrost? Wyrosło ono w nocy i nocą zginęło.11A Ja miałbym się nie użalić nad Niniwą, wielkim miastem, w którym mieszka więcej niż sto dwadzieścia tysięcy ludzi, nieumiejących rozróżnić prawej ręki od lewej, a także wielkie stada?”.


Tarszisz – miasto, które Izraelici uznawali za niezwykle odległe. Przede wszystkim jednak było to miasto jakby poza zasięgiem Boga. Izajasz pisze o nim, że nie słyszało o Bożej sławie ani nie widziało Jego chwały (Iz 66,19). Tarszisz położone było prawdopodobnie na terenie dzisiejszej południowo‑zachodniej Hiszpanii.


drzewko rycynusowe – prawdopodobnie chodzi o rycynus (rącznik pospolity). Jest to roślina oleista i ozdobna, o dużych liściach i pięknych czerwonych kwiatach. W zależności od strefy klimatycznej jest ona albo niewielkim krzewem, albo nawet drzewem wysokim na 12 m. W Palestynie i Mezopotamii rycynus osiąga wysokość 3 – 4 m.


Nie tylko pogańscy marynarze czy mieszkańcy Niniwy, nie tylko morze, słońce i wiatr, ale nawet rośliny i zwierzęta są bardziej posłuszne Bogu niż Izraelita – prorok.


Niniwa – zob. Jon 3,2+.


wielkie miasto – zob. Jon 3,3+.


sto dwadzieścia tysięcy ludzi – niektórzy uczeni potwierdzają tę liczbę, inni sądzą, że jest przesadzona. Możemy tu mieć do czynienia z kolejnym symbolem. Liczba 120 000 to iloczyn 12 razy 10 000 (tak to jest wyrażone w jęz. hebr.). Dwanaście oznacza pełnię, całość; dziesięć tysięcy to miriada – mnóstwo, nieprzeliczony tłum (Sdz 8,10; Jdt 2,5; 7,2).


prawej ręki od lewej – być może chodzi tu o nieumiejętność odróżniania dobra od zła.


PAN (hebr. Adonai - ‘pan’; gr. Kyrios - ‘władca’, ‘ten który ma władzę nad innym człowiekiem lub całym ludem’) - tytuł wyrażający dostojeństwo i cześć. W ST termin ten stosowano w zastępstwie imienia Boga, którego ze względu na jego świętość nie wypowiadano. W obecnym przekładzie tam, gdzie występuje słowo ”Pan”, w oryginale jest słowo JHWH (tzw. tetragram), wymawiane zazwyczaj jako Jahwe. W ST jest to najważniejsze imię Boga, które prawdopodobnie oznacza Tego, który jest, który wyzwala, który stwarza, który panuje ( Wj 3,14n). W Septuagincie - greckim przekładzie ST - tytuł Pan (Kyrios) stał się imieniem własnym Boga, najwyższego spośród wszystkich władców (Pwt 10,17). NT tytuł Kyrios odnosi do Jezusa. Upowszechnił się on w pierwszych wspólnotach chrześcijan, którzy oddając się pod panowanie Chrystusa, uznali Go za jedynego Pana, władcę życia i śmierci (Rz 14,9), tego, który powróci (1Tes 4,17), aby ostatecznie zatryumfować nad wszystkim (Flp 2,9-11). Rzeczywiste uznanie Jezusa za Pana jest warunkiem wystarczającym do otrzymania zbawienia (Rz 10,9; por. J 13,13n).


GNIEW BOŻY - zwrot wskazujący na to, że Bóg, będąc doskonale sprawiedliwy i święty, odrzuca wszystko, co sprzeciwia się świętości. Autorzy biblijni, opowiadając różne wydarzenia, używają zwrotu gniew Boga, aby uzmysłowić ludziom, jak wielkim złem jest grzech i nieposłuszeństwo wobec Bożego prawa. Zwrot ten ukazuje więc nie tyle dosłowną reakcję Boga na ludzkie działanie, ile ma być bodźcem do opamiętania się człowieka. W tym kontekście gniewu Boga nie można porównywać do ludzkiej reakcji gniewu, w której człowiek pod wpływem doznanego zła lub krzywdy przeżywa wzburzenie, a nawet pojawia się w nim chęć odwetu lub zemsty. Już w ST, w równym stopniu co gniew Boga, podkreślone jest Jego miłosierdzie (np. Ps 103,8nn). Idea ta jest także wyraźnie obecna w NT. Jezus, spotykając się z zatwardziałością ludzi, okazywał wzburzenie i gniew, które miały prowadzić do opamiętania się grzeszników (np. Mk 3,5; J 2,13-17). Istotą misji Jezusa było jednak bezgraniczne miłosierdzie, w którym wyraziła się miłość Boga do całego stworzenia (np. J 3,16; 12,47). Gniew Boży, szczególnie w nauczaniu Pawła Apostoła, odnosi się do końca czasów, kiedy Bóg sprawiedliwie osądzi każdego człowieka. Apostoł przestrzega, że nieposłuszeństwo Bogu ściąga na człowieka Jego gniew (np. Rz 1,18). Nadzieja ludzka polega na tym, że mocniejsza od Bożego gniewu jest Jego miłość, gdyż On sam jest miłością (1J 4,8). Rola Jezusa polega na wzięciu gniewu Bożego na siebie (np. Kol 1,20; 2,14), dlatego obawiać się gniewu Boga mogą jedynie ci, którzy nie chcą uwierzyć w Chrystusa i odrzucają Jego miłość. Zob.

KARA BOŻA.

MIŁOSIERDZIE BOŻE - przymiot Boga wyrażający się w Jego pełnej miłości postawie wobec człowieka, bez względu na jego zasługi. ST nie wypracował jednego pojęcia na określenie Bożego miłosierdzia, lecz używa kilku uzupełniających się terminów. W jęz. hebr. miłosierdzie Boże określane jest jako rachamim, które pochodzi od wyrazu oznaczającego ‘macicę’, ‘łono’. Bóg przyjmuje więc wobec człowieka postawę macierzyńską, jest kochającym rodzicem (np. Iz 49,14n). Ponadto używa się rzeczownika chesed, który wskazuje na takie cechy Boga, jak ‘życzliwość’, ‘miłość’, ‘lojalność’, ‘wierność’. Innym określeniem jest channun - ‘łagodność’, ‘litość’, ‘przebaczenie’. Według autorów NT najpełniejszym wyrazem miłosierdzia Bożego było Wcielenie Jezusa, który przyszedł na ziemię, aby zbawić wszystkich ludzi (np. J 12,47; Rz 11,30-32; Ef 2,4nn; 1Tm 1,15). Miłosierna miłość Chrystusa do ludzi cechowała całą Jego publiczną działalność i wyrażała się w niezliczonych gestach pomocy okazywanej ludziom (np. głoszenie Dobrej Nowiny o zbawieniu, przebaczanie grzechów, uzdrawianie z chorób, uwalnianie od złych duchów, wskrzeszanie z martwych). Przekazane przez Jezusa świadectwo o Bożym miłosierdziu pozwala ludziom wierzyć i mieć nadzieję, że na Sądzie Ostatecznym każdy człowiek doświadczy go od Boga w sposób pełny. Wszyscy ludzie powinni w całym swoim życiu naśladować ten przymiot Boga (np. Jk 2,13).


DUSZA - hebr. termin nefesz może być tłumaczony na różne sposoby. W ST oznaczał pierwotnie ‘gardło’, ‘oddech’, w konsekwencji więc ‘życie’ i ‘osobę’. Termin dusza odnosił się także do tego, co duchowe w człowieku (do myśli, pragnień, uczuć), ale nie był rozumiany jako przeciwieństwo ciała. Dla autorów biblijnych dusza jest tym, co odróżnia człowieka żyjącego od umarłego. Nigdy nie oddzielali oni duszy od ciała. Mówiąc o duszy, mogli mieć na myśli życie (Joz 9,24), całego człowieka (Rdz 2,7), a także tożsamość konkretnego człowieka (Ps 103,1). Człowiek stał się istotą (duszą) żyjącą (1Kor 15,45), ponieważ Bóg, Pan życia, tchnął w jego nozdrza tchnienie życia (Rdz 2,7). W NT zasadniczo zostało zachowane starotestamentowe rozumienie duszy. Oznacza ona życie (Mt 2,20) lub odnosi się do całej osoby ( Dz 2,41). Choć w NT brakuje rozróżnienia między śmiertelnym ciałem i nieśmiertelną duszą, obecnego w filozofii greckiej, to dusza oznacza także istnienie osoby po śmierci. Zob.

KREW.

Miłosierny Bóg
Być może prorok miał jeszcze nadzieję, że Bóg zmieni swoją decyzję i zniszczy Niniwę. Ale Niniwa ocalała. Jonasz więc gniewa się na Boga, zapominając przy tym, że jeszcze niedawno on sam błagał o swoje ocalenie. Bóg próbuje przekonać Jonasza do swoich racji i czyni to za pomocą zdarzenia z drzewkiem rycynusowym. Zdarzenie to ma unaocznić Jonaszowi i wszystkim Izraelitom, jak bezcenny jest dla Boga każdy człowiek oraz że Bóg jest gotowy przebaczyć grzechy każdemu, bez względu na to, kim jest (Żydem czy poganinem) i jakie popełnił zło. Historia Jonasza ukazuje jeden z etapów kształtowania się wśród Izraelitów tej świadomości, którą w czasach NT wyraził Piotr, apostoł Jezusa Chrystusa: W każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje uczciwie (Dz 10,35).

Księga Jonasza
Wprowadzenie
Okoliczności powstania
Pośród ksiąg prorockich Księga Jonasza wyróżnia się tym, że zdecydowaną jej część stanowi opis wydarzeń związanych z misją proroka, a zawarte w niej orędzie prorockie ogranicza się zaledwie do jednego zdania (Jon 3,4). To odwrócenie proporcji jest tym bardziej zaskakujące, gdy się okazuje, że nawet ta krótka przepowiednia i tak się nie spełnia. Ponadto w żadnej innej księdze nie znajdziemy tak wyraźnego przeciwstawienia pogan, którzy chcą się nawrócić, prorokowi, który choć należy do narodu wybranego, to jednak nie rozumie Boga. Całość stanowi więc opowiadanie o niezwykłej misji proroka, którego Bóg wysłał do Niniwy – stolicy wrogiej Izraelitom Asyrii (np. Iz 7,17-20; Jr 50,17; Oz 9,1-6; 11,1-5).
Postać proroka Jonasza, syna Amittaja z Gat-Chefer, wspomniana jest w 2Krl 14,25. Z tekstu tego dowiadujemy się o nim jednak tylko tyle, że żył w VIII w. przed Chr. i w ciężkich czasach zapowiadał szczęśliwą odmianę losu Izraela. Czy bohater księgi noszący imię Jonasz i prorok Jonasz działający w VIII w przed Chr. to ta sama osoba? Dane historyczne, geograficzne i polityczne zawarte w Księdze Jonasza tak dalece odbiegają od rzeczywistości VIII w. przed Chr., że wydaje się niemożliwe, aby napisał ją ktoś żyjący w tamtej epoce. Ani autor księgi, ani późniejsi wydawcy nie zadbali jednak o sprecyzowanie czasu wydarzeń. Być może dlatego, aby pozbawić tę opowieść zbyt konkretnych uwarunkowań historycznych, dzięki czemu mogła ona nabrać wymiaru ponadczasowego i symbolicznego. Prawdopodobnie autor, chcąc przekazać współczesnym sobie ludziom określone prawdy, ułożył coś w rodzaju noweli, której bohaterem uczynił proroka znanego z odległej historii Izraela. Celem tak pomyślanej księgi nie było więc dokładne przedstawienie wydarzeń z życia historycznego Jonasza, ale ukazanie pewnego przesłania. O historycznej wartości opowiadania w żadnym wypadku nie świadczy też powołanie się Jezusa na dzieje Jonasza (Mt 12,38-41; Łk 11,29-32). W tekstach tych jedynie jest mowa o znaku Jonasza, który zachowuje swoją wymowę niezależnie od tego, czy opisany w księdze prorok był postacią historyczną, czy nie.
Jeśli chodzi o czas powstania i autorstwo księgi, można stwierdzić jedynie, że napisana została między VI a IV w. przed Chr. przez nieznanego nam autora. Wydaje się również, że księga ta jest głosem w dyskusji, jaka wywiązała się po powrocie Izraelitów z przesiedlenia babilońskiego, gdy podejmowano kolejne reformy, mające na celu oczyszczenie narodu izraelskiego z wszystkiego, co uznano za „obce”. Chodziło m. in. o unieważnienie małżeństw mieszanych (Ezd 10,2n; Ne 13,23-25.27) czy niedopuszczenie Samarytan do prac przy odbudowie świątyni jerozolimskiej (Ezd 4,1-5; Ne 2,20).
Treść i teologia
W strukturze literackiej księgi można zauważyć wyraźny podział historii Jonasza na dwie symetrycznie zbudowane części. Pierwsza i druga część zawierają po dwa rozdziały. Obydwie części otwierają te same słowa‑klucze: „wstań”, „idź” i „ogłoś” (Jon 1,2). Jonasz wezwany przez Boga za pierwszym razem, wstaje i idzie, lecz dokładnie w odwrotnym kierunku niż mu to wskazał Bóg. Gdy więc jest na statku, Bóg zsyła burzę, która niemal doprowadza do katastrofy. W krytycznym momencie Jonasz jest wyrzucony do morza i połknięty przez rybę. Wtedy sztorm ustaje, a marynarze oddają cześć Bogu. W drugiej części Jonasz jeszcze raz słyszy polecenie: „wstań”, „idź” i „głoś” (Jon 3,2). Tym razem wstaje, idzie do Niniwy i głosi upomnienie, tak jak mu Bóg polecił. Ten prosty schemat służy autorowi do ukazania różnych aspektów Bożego miłosierdzia, które, wbrew ludzkim spekulacjom, obejmuje wszystkich ludzi.
Księga Jonasza, jako całość, może być interpretowana co najmniej na dwa sposoby. Po pierwsze, stawia przed Izraelitami zasadnicze pytanie o możliwość uznania pogan jako równorzędnych im dzieci Bożych, podlegających nie tylko karze za grzechy, ale także miłosierdziu i zbawieniu; zdolnych do nawrócenia i oddawania czci jedynemu Bogu. Była to teza niezwykle trudna do przyjęcia przez Izraelitów, którzy wciąż mieli w pamięci wielorakie krzywdy, jakich doznali od pogan. Po drugie, w księdze zawiera się upomnienie dla narodu wybranego, który zamiast świecić przykładem, postępował gorzej niż sąsiednie ludy, nieznające prawdziwego Boga.
Księgi Jonasza nie zamyka żadne podsumowanie, wniosek czy przesłanie. Kończy się ona pytaniem o to, czy Bóg ma prawo obdarzyć miłością i zbawieniem każdego człowieka – nawet tego, który najmniej na to zasługuje.